Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

I C 365/13 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Lublinie z 2015-03-20

Sygn. akt I C 365/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 20 marca 2015 roku

Sąd Okręgowy w Lublinie I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący Sędzia Sądu Okręgowego Piotr Jakubiec

Protokolant Małgorzata Siuda

po rozpoznaniu w dniu 24 lutego 2015 r. w Lublinie

sprawy z powództwa N. W., R. W. i C. W.

przeciwko Ubezpieczeniowemu Funduszowi Gwarancyjnemu w W.

o zadośćuczynienie i odszkodowanie

I.  zasądza od pozwanego Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego w W. na rzecz powódki N. W. kwotę 30.000 zł (trzydzieści tysięcy złotych) tytułem zadośćuczynienia wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 6 kwietnia 2013 r. do dnia zapłaty;

II.  zasądza od pozwanego Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego w W. na rzecz powódki N. W. kwotę 9.000 zł (dziewięć tysięcy złotych) tytułem odszkodowania wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 6 kwietnia 2013 r. do dnia zapłaty;

III.  zasądza od pozwanego Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego w W. na rzecz powoda R. W. kwotę 30.000 zł (trzydzieści tysięcy złotych) tytułem zadośćuczynienia wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 6 kwietnia 2013 r. do dnia zapłaty;

IV.  zasądza od pozwanego Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego w W. na rzecz powoda C. W. kwotę 40.000 zł (czterdzieści tysięcy złotych) tytułem zadośćuczynienia wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 6 kwietnia 2013 r. do dnia zapłaty;

V.  zasądza od pozwanego Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego w W. na rzecz powoda C. W. kwotę 9.000 zł (dziewięć tysięcy złotych) tytułem odszkodowania wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 6 kwietnia 2013 r. do dnia zapłaty;

VI.  oddala powództwa w pozostałej części;

VII.  koszty procesu pomiędzy stronami wzajemnie znosi;

VIII.  nakazuje ściągnąć od pozwanego Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego w W. na rzecz Skarbu Państwa- Sądu Okręgowego w Lublinie kwotę 5.900 zł (pięć tysięcy dziewięćset złotych 0/100) tytułem części opłaty od pozwu oraz kwotę 291 zł (dwieście dziewięćdziesiąt jeden złotych 0/100) tytułem części wydatków, od ponoszenia których powodowie byli zwolnieni;

IX.  opłaty i wydatki w pozostałej części przejmuje na rachunek Skarbu Państwa.

Sygn. akt I C 365/13

UZASADNIENIE

Pozwem z dnia 5 kwietnia 2013 roku N. W., R. W. i C. W. domagali się zasądzenia na swoją rzecz od pozwanego Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego W. kwot po 150.000 zł tytułem zadośćuczynienia oraz po 50.000 zł tytułem odszkodowania na rzecz każdego z nich wraz z odsetkami ustawowymi liczonymi od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty, dodatkowo powód C. W. wnosił o zasądzenie na swoją rzecz od pozwanego kwoty 18.000 zł tytułem skapitalizowanej renty za okres od 1 lutego 2010 r. do 28 września 1013 r. Nadto powodowie domagali się zasądzenia na swoją rzecz kosztów procesu według norm przepisanych.

W uzasadnieniu pozwu powodowie podnieśli, że w dniu 15 grudnia 2008 roku na skutek wypadku komunikacyjnego śmierć poniosła A. Z. - babka powodów. Sprawca wypadku nie korzystał w chwili zdarzenia z ochrony ubezpieczeniowej w zakresie odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych. W dniach 7 lipca oraz 4 i 13 sierpnia 2009 r. powodowie powiadomili pozwanego o szkodzie, wnieśli o zapłatę zadośćuczynień i odszkodowań. Dalej powodowie podnieśli, że pozwany po zgłoszeniu przez nich szkody i przeprowadzeniu postępowania likwidacyjnego uznał swoją odpowiedzialność co do zasady, wypłacił jednak powodom kwoty zbyt niskie w stosunku do doznanej przez nich szkody i krzywdy. W ocenie powodów stanowisko pozwanego co do wysokości należnych im świadczeń jest błędne, a ich roszczenie znajduje oparcie w przepisach art. 446 kc. Wskazali oni, że zmarła babka była najbliższą dla nich osobą, gdyż matka powodów zmarła w 2005 r., zaś ojciec niemal nie utrzymywał z nimi kontaktu. Była też opiekunem prawnym powodów. Przed wypadkiem powodowie tworzyli wraz z dziadkami szczęśliwą rodzinę, ze zmarłą łączyła ich bardzo silna więź emocjonalna, która została zerwana wskutek śmierci babki.

W dniu 2 września 2013 roku pozwany Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny w W. złożył odpowiedź na pozew, w której nie uznał powództwa, wniósł o jego oddalenie oraz zasądzenia na swoją rzecz kosztów zastępstwa według norm przepisanych.

W uzasadnieniu odpowiedzi na pozew pozwany przyznał, że doszło do zdarzenia opisanego w pozwie, uznaje swoją odpowiedzialność co do zasady, wobec czego przed wytoczeniem powództwa przyznał powodom:

N. W. kwotę 12.500 zł zadośćuczynienia oraz 10.000 zł odszkodowania;

R. W. kwotę 10.000 zł tytułem zadośćuczynienia oraz 12.500 zł odszkodowania;

C. W. kwotę 12.500 zł zadośćuczynienia oraz 10.000 zł odszkodowania.

W ocenie pozwanego wypłacone powodom kwoty zaspokajają ich roszczenia o naprawienie szkody i krzywdy.

Wartość odszkodowań i zadośćuczynień pozwany pomniejszył o 50 % z uwagi na przyczynienie się A. Z. do powstania szkody. Podniósł, że przyczynienie sie bezpośrednio poszkodowanej polegało na świadomości, że kierowca jest nietrzeźwy i wyrażeniu zgody na jazdę i nietrzeźwym kierowcą i wyniosło co najmniej 50 %. Pozwany kwestionował też wysokość zgłoszonych przez powodów roszczeń, uznając je za rażąco wygórowane. Co do żądania odszkodowania i renty pozwany zauważył, że zmarła babka powodów utrzymywała się z bardzo niskiej emerytury, z której pokrywała koszty utrzymania powodów, ale też swoje. Wątpliwe jest zatem, aby sytuacja majątkowa powodów pogorszyła się znacznie wskutek jej śmierci. Nadto R. W. w chwili śmierci babki był już dorosły i samodzielny, zatem jej śmierć nie miała istotnego wpływu na jego sferę majątkową. Na zmarłej A. Z. nie ciążył obowiązek alimentacyjny względem wnuków, zaś po jej śmierci powodowie otrzymali renty, nie ma zatem podstaw do przyjęcia, że sytuacja majątkowa któregokolwiek z nich jest obecnie gorsza niż za życia babki. Pozwany zakwestionował też roszczenie o zapłatę odsetek ustawowych od żądanych pozwem świadczeń podnosząc, że roszczenia o zadośćuczynienie i odszkodowanie stają sie wymagalne dopiero w chwili uprawomocnienia się wyroku.

Pismem procesowym z dnia 13 listopada 2013 r. powodowie cofnęli ze zrzeczeniem sie roszczeń pozew w części, w jakiej pozwany zaspokoił ich roszczenia objęte pozwem, wobec czego postanowieniem z dnia 20 marca 2015 r. Sąd umorzył postępowanie w części obejmującej żądanie kwot po 13.500 zł przez każdego z powodów.

Pismem z dnia 23 stycznia 2015 r. powodowie podali, że dochodzona pozwem przez C. W. skapitalizowana renta w wysokości 18.000 zł wynosi po 500 zł miesięcznie za czas do 1.10.2009 r. do 31.09.2012 r. (pismo k. 212)

W piśmie z dnia 12 lutego 2015 r. pozwany podniósł zarzut przedawnienia roszczenia o rentę. (k.215-216)

W toku postępowania strony podtrzymywały swoje stanowiska w sprawie, powodowie popierali powództwo pozwany powództwa nie uznawał i wnosił o jego oddalenie.

Sąd Okręgowy ustalił następujący stan faktyczny:

A. Z. była babką N. W., R. W. i C. W.. (okoliczność bezsporna)

W dniu 6 października 2008 roku w miejscowości P. doszło do wypadku komunikacyjnego. Kierujący samochodem osobowym marki H. (...) o nr rej. (...) W. Z. podczas wykonywania manewru skrętu w lewo nie udzielił pierwszeństwa kierowcy innego samochodu i doprowadził do zderzenia pojazdów. W. Z. był mężem A. Z., która była pasażerką kierowanego przez niego samochodu. A. Z. doznała wskutek zdarzenia ciężkich uszkodzeń ciała, w wyniku których w dniu 15 grudnia 2008 r. zmarła w szpitalu. W. Z. w chwili zdarzenia był nietrzeźwy (1,8 %0), o czym A. Z. wiedziała od początku podróży. (okoliczności bezsporne)

N. W., R. W. i C. W., po śmierci ich matki w 2005 r. byli wychowywani przez A. i W. Z.. W czasie kiedy żyła ich matka mieszkali razem z nią w domu dziadków i prowadzili wspólne gospodarstwo domowe. A. Z. była ustanowiona rodziną zastępczą swoich wnuków. A. Z. pomagała wnukom w nauce, udzielała im wsparcia. Ojciec N. W., R. W. i C. W. nie zajmował sie dziećmi, prawie nie utrzymywał z nimi kontaktu, nie płacił alimentów od śmierci A. Z.. N. W. przed śmiercią babki rozpoczęła studia w L., gdzie zamieszkała w wynajętym mieszkaniu. Wcześniej, od 2006 r. mieszkała w internacie przy liceum, w którym się uczyła. Z babką spotykała się w weekendy i dni wolne od nauki. Po śmierci babki musiała podjąć pracę, aby utrzymać się w L.. Ciężko przeżyła śmierć najbliższej osoby. Nie korzystała z pomocy psychologa ani psychiatry. Niedługo po śmierci matki ojciec N. W. poprosił ją, żeby wprowadziła się do niego. N. W. zamieszkała przez około miesiąc u ojca potem wróciła do L.. Obecnie mieszka razem z z młodszym bratem C. w wynajętym mieszkaniu w L.. C. W. w dacie śmierci babki był uczniem gimnazjum i był pod wyłączną opieką dziadków. Po śmierci A. Z. przeprowadził się do swojej ciotki A. L., ale źle się tam czuł. Wyprowadził się w 2011 r. po bójce z bratem ciotecznym. R. W. w dacie śmierci babki był dorosły i odbywał zasadniczą służbę wojskową w G.. Później został przeniesiony do S., a następnie pozostał w wojsku jako żołnierz zawodowy. Obecnie mieszka w W.. (okoliczności bezsporne, zeznania świadków A. i S. L., protokół z 4 marca 2014 r. 00:06:31-00:32:36; zeznania powodów k. 178-179, protokół z 13 listopada 2013 r. 00:03:33-00:35:27)

N. W., R. W. i C. W. zgłosili szkodę w postaci śmierci A. Z. do Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego w W., bowiem sprawca wypadku nie miał zawartej obowiązkowej umowy ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych. (okoliczność bezsporna)

Pismem z dnia 25 maja 2011 r. Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny w W. poinformował N., C. i R. W., że uznaje przyczynienie sie zmarłej A. Z. do powstania szkody w 80 %, wobec czego należne im odszkodowania w wysokości po 20.000 zł obniża do kwot po 4.000 zł, zadośćuczynienia w kwotach po 25.000 zł obniża do kwot po 5.000 zł. (pismo k. 49)

Pismem z dnia 20 marca 2012 r. Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny w W. poinformował N., C. i R. W., że weryfikuje swoją wcześniejszą decyzję, w ten sposób, że uznaje przyczynienie się A. Z. do powstania szkody na poziomie 50 %, wobec czego uzupełnia wartość odszkodowań i zadośćuczynienień stosownie do stopnia przyczynienia. (pismo k. 51)

Pismem z dnia 1 sierpnia 2013 r. Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny w W. poinformował N. i C. W., że przyznaje im dodatkowo kwoty po 6.000 tytułem odszkodowania oraz po 7.500 zł tytułem zadośćuczynienia. (pismo k. 53)

Jedynym źródłem utrzymania A. Z. była emerytura, która wyniosła od marca 2008 r. po 829,76 zł miesięcznie. (decyzja ZUS k. 56)

W 2005 r. dochody A. Z. wyniosły 9.659,64 zł, zaś w 2006 r. 10.158,74 zł. (zeznania podatkowe k. 54,55).

Postanowieniem z dnia 9 marca 2009 r. Sądu Rejonowego w Radzyniu Podlaskim, wydanym w sprawie III Nsm 29/09 małoletni wówczas C. W. został umieszczony w rodzinie zastępczej A. i S. L.. Decyzją z dnia 27 maja 2009 r. Starosta Powiatu (...) przyznał od dnia 1 kwietnia 2009 r. A. i S. L. pomoc pieniężną na pokrycie kosztów utrzymania C. W. w rodzinie zastępczej w wysokości po 658,80 zł miesięcznie. A. i S. L. pobierali tę pomoc na pokrycie kosztów utrzymania C. W. od 1 kwietnia 2009 r. do 23 marca 2011 r. (decyzja k. 57, pismo k. 68, odpis postanowienia k. 69)

Po śmierci babki u każdego z powodów pojawiły sie reakcje adaptacyjne depresyjne. Odczuwali oni psychiczny ból, samotność, pustkę, lęk i rozpacz. Po okresie zaprzeczenia i silnego protestu nastąpiła dezorganizacja zachowań przejawiająca się w trudnościach z codzienną aktywnością. Pojawiły sie takie uczucia jak: żal, smutek, tęsknota, przygnębienie, poczucie straty. Obecnie powodowie nie koncentrują sie na przeżywaniu żałoby, jakkolwiek nadal odczuwają żal. Nie występuje u nich patologicznie obniżony nastrój, nie wymagają pomocy psychologicznej. (opinie psychologiczne k. 107-121; 152-156)

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie przedstawionych wyżej dowodów, które nie były kwestionowane przez strony i w ocenie Sądu również nie ma podstaw do podważania ich wiarygodności.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Powództwo okazało się uzasadnione w części.

Podstawa odpowiedzialności pozwanego nie była sporna. Stosownie do treści art. 98 ust. 1 pkt 3 lit a ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych odpowiedzialność pozwanego zachodzi w przypadku roszczeń odszkodowawczych, gdy szkoda została wyrządzona przez posiadacza pojazdu mechanicznego, który nie był ubezpieczony obowiązkowym ubezpieczeniem OC posiadaczy pojazdów mechanicznych.

Pozwany jeszcze przed wszczęciem procesu uznał swoją odpowiedzialność co do zasady i zaspokoił częściowo roszczenia powodów. Dokonane w procesie i postępowaniu przygotowawczym ustalenia nie pozostawiają wątpliwości co do tego, że sprawca szkody nie korzystał a ochrony ubezpieczeniowej OC, a więc zdarzenie objęte jest ochroną powierzoną z mocy ustawy Ubezpieczeniowemu Funduszowi Gwarancyjnemu.

Z kolei istota odpowiedzialności sprawcy wypadku opiera się wprawdzie na zasadzie winy, jednak wina ta została przesądzona prawomocnym wyrokie m skazującym, nie może zatem być kwestionowana.

W przedmiotowej sprawie mają zastosowanie przepisy kodeksu cywilnego na gruncie stanu prawnego obowiązującego po nowelizacji art. 446 kc, dokonanej ustawą z dnia 30 maja 2008 r. o zmianie ustawy – Kodeks cywilny oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. Nr 116, poz. 731), skutkiem której został wprowadzony do porządku prawnego art. 446 § 4 kc przewidujący zadośćuczynienie za śmierć osoby bliskiej.

Powodowie domagali się stosownych kwot zarówno z art. 446 § 3 kc, jak i z art. 446 § 4 kc.

Przed rozpoczęciem jakichkolwiek rozważań dotyczącym rozmiaru szkody i krzywdy powodów, najpierw należy odnieść się do zarzutu stawianego w toku postępowania przez stronę pozwaną, która wskazywała na znany poszkodowanej stan nietrzeźwości sprawcy. Zarzut ten uzasadniał zdaniem pozwanej przyjęcie znacznego przyczynienia się A. Z. do powstania szkody.

Zagadnienie to jest o tyle ważkie, iż stwierdzenie takiego przyczynienia może doprowadzić w konsekwencji do obniżenia roszczeń. Tym niemniej podnieść należy, iż samo stwierdzenie przyczynienia, pomimo że jest konieczne do obniżenia odszkodowania, nie jest wystarczające i nie prowadzi do tej sytuacji automatycznie.

Konsekwencją stwierdzenia współprzyczynienia jest jedynie powinność badania przez sędziego okoliczności decydujących o tym, czy zmniejszenie odszkodowania winno w ogóle nastąpić. Tak więc obowiązkiem sądu, który nawet w przypadku stwierdzenia przyczynienia się poszkodowanego do powstania lub rozmiaru szkody, nie jest zmniejszenie odszkodowania, lecz dokonanie pogłębionej analizy pod kątem zbadania zasadności i skali ewentualnego obniżenia odszkodowania (por. wyrok SN z dnia 29 października 2008 r., IV CSK 228/08, Biul. SN 2009, nr 1, s. 12, M. Praw. 2009, nr 19, s. 1060; P. Granecki, Wybrane zagadnienia wykładni art. 362 k.c. ). Aktualne jednak orzecznictwo tak Sądu Najwyższego jak i sądów powszechnych stoi na stanowisku, iż nawet gdyby uznać, że zmarła przyczyniła się do powstania szkody, to fakt ten nie nadal nie obliguje Sądu do zmniejszenia obowiązku naprawienia szkody. Jest to bowiem jedynie warunek wstępny, ustalenie którego pozwala na ocenę konieczności, ewentualnie rozmiaru zmniejszenia odszkodowania czy zadośćuczynienia, stosownie do okoliczności sprawy. Decydują o tym takie czynniki jak podstawa odpowiedzialności sprawcy szkody, stopień winy obu stron lub nieprawidłowe zachowanie się poszkodowanego. Okoliczności te stanowią zaś przesłankę oceny czy w ogóle i w jakim stopniu uzasadnione jest zmniejszenie obowiązku naprawienia szkody (por. wyrok SN z 19 listopada 2009r. IV CSK 241/09, LEX nr 677896, wyrok SN z 29 października 2008r. IV CSK 228/08, LEX nr 475287)

Świadomość poszkodowanej, że kierowca jest pijany nie była kwestionowana przez powodów. Powodowie przyznali, że W. Z. prowadził samochód w stanie znacznej nietrzeźwości, o czym A. Z. wiedziała.

W świetle zebranego materiału dowodowego zasadność zarzutu przyczynienia oraz konieczność odpowiedniego zmniejszenia obowiązku naprawienia szkody i krzywdy jest zdaniem Sądu oczywista. Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 20 listopada 2003 r. (III CKN 606/00): „osoba, która decyduje się na jazdę samochodem z kierowcą będącym w stanie po spożyciu alkoholu, przyczynia się do odniesionej szkody powstałej w wyniku wypadku komunikacyjnego, gdy stan nietrzeźwości kierowcy pozostaje w związku z tym wypadkiem. Spożywanie zaś napoju alkoholowego z takim kierowcą przed jazdą uważać należy za przyczynienie się do powstania szkody w stopniu znacznym.”

W ocenie Sądu wina A. Z. była tak duża, że uzasadnia to zmniejszenie obowiązku naprawienia szkody o 50 %.

Przed przystąpieniem do szczegółowych rozważań odnośnie żądania zasądzenia odszkodowania i zadośćuczynienia za doznaną krzywdę, o czym jeszcze będzie mowa poniżej, należy zauważyć, że roszczenie najbliższych członków rodziny zmarłego o przyznanie stosownego zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę na podstawie art. 446 § 4 kc, które zmierza do zaspokojenia szkody niematerialnej, jest rodzajowo i normatywnie odmienne od roszczenia o przyznanie stosownego odszkodowania z art. 446 § 3 kc, które wymaga wykazania szkody majątkowej polegającej na znacznym pogorszeniu sytuacji życiowej najbliższych członków rodziny poszkodowanego, który zmarł wskutek wynikłego z czynu niedozwolonego uszkodzenia ciała lub rozstroju zdrowa (por. wyrok SN z 21 października 2009 r., sygn. akt I PK 97/09, LEX nr 558566).

Treść art. 446 § 3 k.c. stanowi, iż sąd może przyznać najbliższym członkom rodziny zmarłego stosowne odszkodowanie, jeżeli wskutek jego śmierci nastąpiło znaczne pogorszenie ich sytuacji życiowej. Odszkodowanie to obejmuje szkody majątkowe, których nie uwzględnia się przy zasądzeniu renty (art. 446 § 2 k.c.). Szkody te wyrażają się w ogólnym, znacznym pogorszeniu warunków życiowych, w jakich znaleźli się najbliżsi członkowie rodziny zmarłego. Powoduje ono nie tylko uszczerbek w aktualnej sytuacji materialnej, ale również w możliwości polepszenia warunków życiowych w przyszłości i w ograniczeniu planów życiowych. Nie chodzi przy tym o przyznanie zadośćuczynienia za same cierpienia związane ze śmiercią osoby najbliższej. Natomiast ocena „znacznego pogorszenia” zależna jest od rozmiarów ujemnych następstw natury majątkowej wywołanych przez śmierć osoby najbliższej (por. uchwała składu 7 sędziów Sądu Najwyższego z dnia 26 października 1970 r., III PZP 22/70, OSNCP 1971/7-8/120, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 8 listopada 1977 r. IV CR 419/77 opubl. Lex nr 8025).

Przesłanką zasądzenia odszkodowania jest wystąpienie znacznego pogorszenia sytuacji życiowej najbliższych członków rodziny zmarłego. Ocena czy żądanie jest uzasadnione wymaga ustalenia, jaka była sytuacja życiowa rodziny zmarłego przed wypadkiem oraz czy i o ile uległa ona pogorszeniu na skutek jego śmierci. Pogorszenia sytuacji życiowej, o którym mowa w art. 446 § 3 k.c. nie można sprowadzać do prostego zmniejszenia dochodów lub zwiększenia wydatków najbliższych członków rodziny zmarłego. Szkody majątkowe prowadzące do znacznego pogorszenia bieżącej lub przyszłej sytuacji życiowej osoby najbliższej zmarłemu są często nieuchwytne lub trudne do obliczenia. Często wynikają z obniżenia aktywności życiowej i ujemnego wpływu śmierci osoby bliskiej na psychikę i stan somatyczny, co niekoniecznie przejawia się w konkretnej chorobie (tak Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 18 lutego 2004 roku sygn. V CK 269/03, opubl. Lex nr 238971).

Znaczne pogorszenie sytuacji życiowej uprawnionego w rozumieniu art. 446 § 3 k.c. zależne jest od rozmiarów ujemnych następstw o charakterze majątkowym, a także zmian w sferze dóbr niematerialnych uprawnionego wywołanych przez śmierć osoby bliskiej, już istniejących oraz dających się przewidzieć w przyszłości na podstawie zasad doświadczenia życiowego. Jego ocena powinna być oparta na szczegółowej analizie sytuacji osoby uprawnionej z uwzględnieniem wszystkich okoliczności, które mają wpływ na jej warunki i trudności życiowe, stan zdrowia (w tym jego ewentualne pogorszenie wywołane śmiercią osoby najbliższej) wiek, stosunki rodzinne i majątkowe, a w odniesieniu do małoletnich dzieci dodatkowo wpływają na warunki wychowawcze i na jej porównaniu z sytuacją, w jakiej znalazłby się uprawniony, gdyby nie śmierć osoby bliskiej. Prawidłowa wykładnia pojęcia "stosowne odszkodowanie" powinna uwzględniać nie tylko okoliczności konkretnej sprawy, ale także realną wartość ekonomiczną. Musi ono wyrażać się sumą wymierną, stanowiącą adekwatne przysporzenie dla uprawnionego, a zarazem uwzględniającą ocenę większości rozsądnie myślących ludzi. Odszkodowanie należne na podstawie art. 446 § 3 k.c. nie jest odszkodowaniem pełnym w rozumieniu art. 361 § 2 k.c., lecz z woli ustawodawcy "stosownym", tj. takim, które ułatwi przystosowanie się uprawnionemu do zmienionej sytuacji życiowej. Dyspozycja tego przepisu nie obejmuje zatem obowiązku wyrównania wszystkich szkód ustalonych detalicznie, pozostających w związku przyczynowym ze śmiercią członka bliskiej rodziny, gdyż ze swej natury jest to kompensacja o charakterze ryczałtowym (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 16 października 2008 roku w sprawie II CSK 143/08, z dnia 16 kwietnia 2008 r. w sprawie V CSK 544/07, z dnia 24 października 2007 r. w sprawie IV CSK 194/07).

Wyżej zaprezentowana wykładnia art. 446 § 3 kc dotyczyła stanu prawnego, w którym brak było odrębnego przepisu regulującego cierpienia związane ze śmiercią osoby bliskiej. Mimo wszystko należy zauważyć, iż wykładnia art. 446 § 3 kc, nawet przed dodaniem przepisu art. 446 § 4 kc, nie dopuszczała kompensowania samej tylko szkody niemajątkowej spowodowanej śmiercią najbliższego członka rodziny.

Przede wszystkim, w utrzymanym w KC przepisie jest mowa o istotnym pogorszeniu się sytuacji życiowej członków rodziny, a nie tylko ich sytuacji materialnej (majątkowej). Trafnie dostrzega się w doktrynie, że śmierć kogoś z rodziny powoduje często po stronie pozostałych jej członków szereg trudno wymiernych i nie zawsze w pełni rekompensowanych przez rentę uszczerbków o charakterze materialnym, których wyrównanie jest w istocie możliwe tylko poprzez przyznanie jednorazowego odszkodowania, przybierające w rozważanym przypadku formę podobną do ryczałtu. (System Prawa Prywatnego Tom 6, rozdział III § 28 ust. V, CH. Beck, Warszawa 2005).

Reasumując powyższe rozważania, należy uznać, iż pozostawienie w porządku prawnym art. 446 § 3 kc skutkuje tym, iż wykładnia tego przepisu powinna skupić się, co do zasady, jedynie na uszczerbku materialnym związanym ze śmiercią osoby bliskiej, który nie może być kompensowany przez rentę. Dodatkowo dyspozycja tego przepisu nie może obejmować, jak ujmowano to wcześniej, uszczerbku o charakterze niemajątkowym, który ma kompensować art. 446 § 4 kc. Toteż praktyczna doniosłość rozwiązania przewidzianego w art. 446 § 3 (zwłaszcza, gdy się ją zderzy z wagą instytucji przewidzianych w art. 446 § 2 i 4 KC) stała się obecnie stosunkowo mniejsza.

Przepis ten (art. 446 § 4 kc) ułatwia dochodzenie zadośćuczynienia, gdyż umożliwia jego uzyskanie bez potrzeby wykazywania jakichkolwiek innych –poza w nim wymienionych – przesłanek. Niewątpliwie wzmacnia też on wykładnię art. 446 § 3 k.c. wiążącą funkcję tego przepisu wyłącznie z ochroną majątkową. Nie można zatem zasadnie twierdzić, że art. 446 § 4 k.c. stanowi swoiste superfluum, pozbawione głębszego sensu normatywnego (por. uzasadnienie uchwały Sądu Najwyższego z dnia 22 października 2010 roku w sprawie III CZP 76/10).

W myśl art. 446 § 3 Sąd może przyznać najbliższym członkom rodziny zmarłego stosowne odszkodowanie, jeżeli wskutek jego śmierci nastąpiło znaczne pogorszenie ich sytuacji życiowej.

W świetle zebranych przez Sąd dowodów nie budzi wątpliwości, że wskutek śmierci A. Z. sytuacja życiowa jej wnuków uległa znacznemu pogorszeniu.

W tym miejscu należy jeszcze raz wskazać, że A. Z. była dla wszystkich powodów najbliższą dorosłą osobą, ich prawną i faktyczną opiekunką. W wyniku przedwczesnej śmierci powodowie doznali nagłej straty osoby, z którą łączyła ich mocna więź emocjonalna. Doszło do pogorszenia jakości życia powodów, dezorganizacji życia rodziny. Wcześniej rodzina była zgodna, powodowie uczestniczyli w uroczystościach rodzinnych, stanowili szczęśliwą rodzinę. Sytuacja ta uległa znacznej zmianie po śmierci A. Z.. Po jej śmierci powodowie stracili chęć do życia, aktywność życiową. Powodowie nie potrafili sobie poradzić ze śmiercią babki, doświadczyli dużej zmiany osobistej, mają nadal poczucie osamotnienia, doświadczają pustki emocjonalno-uczuciowej po stracie najbliższej osoby.

Powyższe rozważania prowadzą do wniosku, iż sytuacja życiowa powodów po śmierci A. Z. uległa znacznemu pogorszeniu, co uznał również pozwany, sporna pozostawała jedynie kwestia, w jakiej wysokości należne im będzie z tego tytułu odszkodowanie.

Pozwany uznał i wypłacił z tego tytułu N. i C. W. kwoty po 16.000 zł, zaś R. W. kwotę 12.500 złotych. Powodowie podnieśli, iż takie kwoty nie są adekwatne i żądali ich uzupełnienia do wartości wskazanych w pozwie.

Sąd uznał, że wskazane pozwem przez N. i C. W. kwoty odszkodowań są odpowiednie do rozmiaru szkody, która podlega naprawieniu wedle zasad określonych w art. 446 par. 3 kc, zaś szkoda powoda R. W. została naprawiona w całości przez zapłatę kwoty, którą otrzymał on od pozwanego.

Szkoda powodów N. i C. W. jest oczywista. Pomoc i wsparcie ze strony babki miały konkretną, chociaż trudno wymierną wartość ekonomiczną. Powodowie mogli liczyć na taką pomoc przez wiele lat, śmierć babki spowodowała, że muszą liczyć tylko na siebie, co przy uwzględnieniu zmian, jakie nastąpiły w ich psychice musi być uznane za wyjątkowo istotne pogorszenie sytuacji życiowej. Powodowie doznali takich zmian psychicznych, które bezsprzecznie obniżyły nie tylko ich nastrój, ale także aktywność życiową, co wpływa na ich sytuację majątkową. Pomoc, jakiej udzielała im babka również miała wartość ekonomiczną.

W tych okolicznościach wartość odszkodowań należnych powodom w kwotach po 50.000 zł musi być uznana za odpowiednią.

Przeprowadzone postępowanie dowodowe nie dało podstaw do uznania, że powodowi R. W. należy sie odszkodowanie w kwocie wyższej niż wypłacona mu dobrowolnie przez pozwanego. Powód otrzymał od pozwanego z tego tytułu kwotę 12.500 zł, która przy uwzględnieniu konieczności obniżenia roszczenia z uwagi na przyczynienie sie bezpośrednio poszkodowanej do powstania szkody (o czym będzie mowa niżej) daje kwotę 25.000 zł. Zważywszy, że R. W. był w dacie śmierci babki osobą samodzielną, odbywał służbę wojskową i nie zamierzał na nowo zamieszkać z babką, Sąd uznał, że jego szkoda polegająca na pogorszeniu sytuacji życiowej jest znacząco mniejsza niż młodszego rodzeństwa i dlatego powództwo o odszkodowanie na rzecz R. W. zostało oddalone w całości.

Zasądzone na rzecz powodów N. i C. W. odszkodowania są roszczeniami niezależnymi od należnych im zadośćuczynień, każde z tych roszczeń zmierza do naprawienia innej szkody (krzywdy).

Takie rozumowanie przepisu art. 446 kc w obecnie obowiązującym brzmieniu jest oczywiste. Czym innym jest odszkodowanie, a czym innym zadośćuczynienie. Tym bardziej, iż Sąd Najwyższy w kilku orzeczeniach przyznał, iż nawet w stanie prawnym obowiązującym przed dodaniem art. 446 § 4 kc możliwe było przyznanie odrębnego zadośćuczynienia za naruszenie dóbr osobistych w postaci szczególnej więzi rodzinnej łączącej osobę zainteresowaną ze zmarłym. (por. uchwała Sądu Najwyższego z dnia 22 października 2010 roku w sprawie III CZP 76/10, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 14 stycznia 2010 roku w sprawie IV CSK 307/09, wyrok Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z dnia 14 grudnia 2007 roku w sprawie I ACa 1137/07).

Zgodnie z art. 446 § 4 kc sąd może także przyznać najbliższym członkom rodziny zmarłego odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę.

Nie ulega żadnym wątpliwościom, że śmierć osoby bliskiej zwykle stanowi dla rodziny wielki wstrząs, a cierpienia psychiczne, jakie się z nią wiążą, mogą przybierać ogromny wymiar, tym większy, im mocniejsza była w danym przypadku więź emocjonalna łącząca zmarłego z jego najbliższymi.

Zadośćuczynienie to ma zrekompensować straty niemajątkowe, krzywdę wywołane przez śmierć najbliższego członka rodziny. Istota szkody niemajątkowej wiąże się z naruszeniem czysto subiektywnych przeżyć człowieka. Można przyznać zadośćuczynienie za ból, pewne utrudnienia życiowe, za konieczność zasadniczo odmiennego urządzenia sobie życia (por. M. Olczyk, Komentarz do ustawy z dnia 30 maja 2008r. o zmianie ustawy – Kodeks cywilny oraz niektórych innych ustaw, Lex).

Należy przy tym zwrócić uwagę, na dwa odmienne jakościowo żądania. Jeśli ów wstrząs psychiczny przybiera normalne rozmiary, niemalże tożsame u wszystkich osób dotkniętych śmiercią osoby bliskiej - krzywdy w postaci cierpień psychicznych i fizycznych, wówczas kompensata krzywd następuje w oparciu o art. 446 § 4 kc. W sytuacji, gdyby ów wstrząs psychiczny prowadził do rozstroju zdrowia powodów, wówczas należałoby zastosować art. 445 § 1 kc (por. uzasadnienie do powoływanej uchwały Sądu Najwyższego w sprawie III CZP 76/10).

W przedmiotowej sprawie powodowie nie podnosili żądań i twierdzeń w kierunku wykazywania, że śmierć bliskiego wywołała u nich wstrząs psychiczny wywołujący rozstrój zdrowia. Powodowie wskazali jedynie, iż śmierć A. Z. doprowadziła do cierpień psychicznych i fizycznych – pogorszenie nastroju, postawa wycofania, trudności w życiu codziennym.

Wyżej opisane okoliczności wskazują, iż przyznanie powodom zadośćuczynienia było zasadne. Sporna była jedynie jego wysokość.

Pozwany uznał, iż wszystkie cierpienia fizyczne i psychiczne zrekompensują powodom N. i C. W. kwoty po 40.000 złotych (wypłacono po 20.000 zł z uwagi na zarzut przyczynienia), zaś R. W. 20.000 zł (wypłacono 10.000 zł). Powodowie uważali, iż te kwoty są zbyt niskie.

Ustalając wysokość zadośćuczynienia Sąd miał na uwadze, iż zadośćuczynienie musi mieć charakter kompensacyjny, a więc powinno przedstawiać ekonomicznie odczuwalną wartość, niebędącą jednakże wartością nadmierną w stosunku do doznanej krzywdy. Z tego wynika, że "wartość odpowiednia" to wartość utrzymana w granicach odpowiadających aktualnym warunkom i przeciętnej stopie życiowej (por. wyrok SN z 4 lutego 2008r., sygn. akt III KK 349/07, LEX nr 39507; wyrok SN z 30 stycznia 2004r., sygn. akt I CK 131/03, OSNC 2005/2/40). Nadto wartość ta winna przynosić poszkodowanemu równowagę emocjonalną, naruszoną przez doznane cierpienia (por. wyrok SN z 14 lutego 2008r., sygn. akt II CSK 536/07, LEX nr 461725).

Mając powyższe na względzie Sąd, że odpowiednie do rozmiaru krzywd powodów są zadośćuczynienia w wysokości: 100.000 zł na rzecz N. W., 80.000 zł na rzecz R. W. oraz 120.000 zł na rzecz C. W..

Ustalając wskazane kwoty Sąd oparł się na okolicznościach, o których mowa wyżej. Dla porządku należy jednak jeszcze raz wskazać, że w wyniku śmierci A. Z., wszyscy powodowie zmienili się, stracili chęć do życia, mieli lęki, kontakt z nimi był utrudniony, trudno im było zaplanować przyszłość. Opis cierpień powodów przedstawiony w opiniach biegłego psychologa jest wyczerpujący.

Nie można jednak nie zauważyć, zostało to wskazane także w opiniach biegłej, że cierpienia powodów wywołane śmiercią A. Z. nie były takie same. Bezsprzecznie największych cierpień doznał C. W. i to nie tylko z uwagi na swój młody wiek i niesamodzielność, ale także konieczność przeniesienia sie do nowej rodziny zastępczej, w której nie czul się dobrze. Cierpienia R. W. były najmniejsze, jest on bowiem najstarszy z rodzeństwa i był w chwili zdarzenia najbardziej samodzielny. Znajdował się też daleko od babki w okresie po wypadku. Z tych względów Sąd uznał za zasadne zróżnicować wartość należnym powodom zadośćuczynień.

Sąd nie znalazł podstaw do zasądzenia na rzecz C. W. renty.

Stosownie do treści art. 446 § 2 k.c. osoba, względem której ciążył na zmarłym ustawowy obowiązek alimentacyjny, może żądać od zobowiązanego do naprawienia szkody renty obliczonej stosownie do potrzeb poszkodowanego oraz do możliwości zarobkowych i majątkowych zmarłego przez czas prawdopodobnego trwania obowiązku alimentacyjnego. Takiej samej renty mogą żądać inne osoby bliskie, którym zmarły dobrowolnie i stale dostarczał środków utrzymania, jeżeli z okoliczności wynika, że wymagają tego zasady współżycia społecznego.

Przepis ten uzależnia skuteczne domaganie się zasądzenia renty od istnienia obowiązku alimentacyjnego po stronnie osób zmarłych, ich możliwości zarobkowych i majątkowych oraz zakresu potrzeb uprawnionego (art. 135 § 1 k.r.o.). Renta ma charakter odszkodowawczy i ma na celu restytucję tego stanu rzeczy, jaki istniał w chwili śmierci osoby bliskiej. Określona w tym przepisie przesłanka potrzeb uprawnionego może obejmować wszystkie potrzeby, których uprawniony został pozbawiony wskutek czynu niedozwolonego, rzeczywiście zaspokajane przez zmarłego. Renta na rzecz dziecka w związku ze śmiercią jednego z rodziców powinna być zasądzona do czasu uzyskania przez niego zdolności do pracy zarobkowej (aż do ukończenia studiów, jeżeli zostały podjęte bezpośrednio po ukończeniu szkoły średniej), niezależnie od tego, czy drugie z rodziców jest w stanie je utrzymać (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 10 grudnia 1962 roku, sygn. akt I PR 244/62, OSNCP 1964, Nr 1, poz. 11).

Zebrany w sprawie materiał dowodowy nie daje podstaw do przyjęcia, że na A. Z. ciążył względem powoda C. W. obowiązek alimentacyjny. Sam powód nie twierdził, aby tak było. Powodowie przyznali w swoich zeznaniach, że ich ojciec, zobowiązany do alimentacji, płacił alimenty co jakiś czas do śmierci ich matki, z chwilą śmierci babki zaprzestał świadczeń.

Powód nie wykazał też, aby wartość świadczeń, których dobrowolnie udzielała mu babka była wyższa niż świadczenia przyznane mu po jej śmierci. Jest przy tym oczywiste, że skoro jedynym źródłem utrzymania A. Z. była bardzo niska emerytura, która wynosiła niewiele ponad 800 zł miesięcznie, to nie byłaby ona w stanie świadczyć dobrowolnie na rzecz C. W. – z własnych środków - nie tylko żądanej pozwem kwoty 500 zł miesięcznie, ale nawet kwoty 100 zł miesięcznie, skoro musiała pokryć koszty swojego utrzymania oraz utrzymania wnuków. Jest w procesie bezsporne, że rodzina zastępcza powoda otrzymywała od 1 kwietnia 2009 r. do 23 marca 2011 r., a więc okresie objętym żądaniem renty, kwoty po 658,80 zł miesięcznie i były to kwoty z pewnością znacząco wyższe niż mogłaby świadczyć A. Z. gdyby żyła.

Powód nie wykazał jak byłaby wartość świadczeń, które mógłby uzyskać gdyby żyła jego babka. Nie wykazał też, że po uzyskaniu z dniem 1 kwietnia 2012 r. pełnoletniości zyskiwałby jakiekolwiek świadczenia. Nie zostało w procesie wykazane kto pobierał świadczenia na koszty utrzymania powoda po 23 marca 2011 r. Nie ma wątpliwości, że powód mógł uzyskać pomoc finansową o wartości wyższej niż możliwości finansowe jego babki jako małoletni.

Z tych względów Sąd uznał, że powództwo o rentę wytoczone przez C. W. nie zasługuje na uwzględnienie.

Ostatecznie zatem, przy uwzględnieniu przyczynienia się poszkodowanej do powstania szkody oraz wartości wypłaconym powodom świadczeń, wyliczenie należnych im kwot przedstawia się następująco:

Należne powódce N. W. zadośćuczynienie wynosi 100.000 zł, z uwagi jednak na przyczynienie się bezpośrednio poszkodowanej do powstania szkody roszczenie należy pomniejszyć o połowę, co daje kwotę 50.000 zł. Pomniejszając tę kwotę o wypłaconą dobrowolnie przez pozwanego tytułem zadośćuczynienia kwotę 20.000 zł (12.500 zł + 7.500 zł) uzyskuję się kwotę 30.000 zł, którą należało zasądzić od pozwanego.

Należne powódce N. W. odszkodowanie wynosi 50.000 zł, z uwagi jednak na przyczynienie się bezpośrednio poszkodowanej do powstania szkody roszczenie należy pomniejszyć o połowę, co daje kwotę 25.000 zł. Pomniejszając tę kwotę o wypłaconą dobrowolnie przez pozwanego tytułem zadośćuczynienia kwotę 16.000 zł (10.000 zł + 6.000 zł) uzyskuję się kwotę 9.000 zł, którą należało zasądzić od pozwanego.

Taką samą wartość ma odszkodowanie należne powodowi C. W..

Należne powodowi R. W. zadośćuczynienie wynosi 80.000 zł, z uwagi jednak na przyczynienie się bezpośrednio poszkodowanej do powstania szkody roszczenie należy pomniejszyć o połowę, co daje kwotę 40.000 zł. Pomniejszając tę kwotę o wypłaconą dobrowolnie przez pozwanego tytułem zadośćuczynienia kwotę 10.000 zł uzyskuję się kwotę 30.000 zł, którą należało zasądzić od pozwanego.

Należne powodowi C. W. zadośćuczynienie wynosi 120.000 zł, z uwagi jednak na przyczynienie się bezpośrednio poszkodowanej do powstania szkody roszczenie należy pomniejszyć o połowę, co daje kwotę 60.000 zł. Pomniejszając tę kwotę o wypłaconą dobrowolnie przez pozwanego tytułem zadośćuczynienia kwotę 20.000 zł (12.500 zł + 7.500 zł) uzyskuję się kwotę 40.000 zł, którą należało zasądzić od pozwanego.

W pozostałym zakresie powództwa należało oddalić.

Co do zasady na podstawie 109 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych odsetki od pozwanego na rzecz powodów, naliczane w stosunku rocznym od kwoty przyznanego zadośćuczynienia i odszkodowania w wysokości ustawowej, należne były za okres od dnia następującego po upływie 30 dni od otrzymania akt szkody. Zgłoszenie szkody nastąpiło w lipcu i sierpniu 2009 roku. Pozwany przyznał świadczenia i zaspokoił częściowo roszczenia powodów na długo przed wytoczeniem powództwa, zatem roszczenia stały sie wymagalne wcześniej, skoro jednak powodowie żądali odsetek od dnia wniesienia pozwu, roszczenie odsetkowe należało uwzględnić tylko w tym zakresie.

Sąd Okręgowy w pełni podziela zasadę przyznawania odsetek wynikającą z treści wyroku Sądu Najwyższego z dnia 18 lutego 2010 r. w sprawie II CSK 434/09, w którym Sąd Najwyższy stwierdził „jest zatem zasadą, że zarówno odszkodowanie, jak i zadośćuczynienie za krzywdę stają się wymagalne po wezwaniu ubezpieczyciela przez poszkodowanego (pokrzywdzonego) do spełnienia świadczenia odszkodowawczego (art. 455 § 1 k.c.). Od tej zatem chwili biegnie termin do odsetek za opóźnienie (art. 481 § 1 k.c.).

Rozstrzygnięcie o kosztach uzasadnia treść art. 100 i art. 102 kpc. Powodowie wygrali wprawdzie proces tylko w około 19 %, jednak z uwagi na ich wyjątkowo trudną sytuację majątkową Sąd uznał za celowe zniesienie wzajemnie kosztów procesu. Zasądzenie od powodów na rzecz pozwanego jakiejkolwiek kwoty, a także ściągnięcie kosztów sądowych z zasądzonych niewielkich świadczeń byłoby sprzeczne z zasadami słuszności.

Sąd, na podstawie art. 113 ust. 1 u.k.s.c. w zw. z art. 98 kpc, nakazał ściągnąć od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa, stosownie do wyniku procesu (19 %) kwotę 5.900 zł złotych tytułem części opłaty od pozwu oraz kwotę 291 złotych tytułem poniesionych tymczasowo przez Skarb Państwa wydatków.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Anna Pomorska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Lublinie
Osoba, która wytworzyła informację:  Sędzia Sądu Okręgowego Piotr Jakubiec
Data wytworzenia informacji: