Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

I C 614/05 - wyrok Sąd Okręgowy w Lublinie z 2013-10-31

Sygn. akt I C 614/05

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 31 października 2013 r.

Sąd Okręgowy w Lublinie I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący: Sędzia Sądu Okręgowego Mariusz Tchórzewski

Protokolant: Katarzyna Radek

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 3 października 2013 r. w Lublinie

sprawy z powództwa (...) Sp. z o.o. w K.

przeciwko Gminie L.

o zapłatę kwoty 98310,76 zł z odsetkami ustawowymi od dnia 19.05.2005 r.

oraz sprawy z powództwa wzajemnego Gminy L.

przeciwko (...) Sp. z o.o. w K.

o zapłatę kwoty 56650,63 zł z odsetkami ustawowymi od dnia 28.07.2005 r.

I.  z pozwu głównego:

a.  oddala powództwo;

b.  zasądza od powódki (...) Sp. z o.o.w K.na rzecz pozwanej Gminy L.kwotę 10446,- (dziesięć tysięcy czterysta czterdzieści sześć) zł tytułem zwrotu kosztów procesu;

c.  nakazuje ściągnąć od powódki (...) Sp. z o.o.w K.na rzecz Skarbu Państwa-Sądu Okręgowego w Lublinie kwotę 6868,68 (sześć tysięcy osiemset sześćdziesiąt osiem 68/100) tytułem zwrotu kosztów sądowych z pozwu głównego pokrytych tymczasowo z sum Skarbu Państwa;

II.  z pozwu wzajemnego:

a.  oddala powództwo;

b.  zasądza od powódki wzajemnej Gminy L. na rzecz pozwanej wzajemnie (...) Sp. z o.o. w K. kwotę 9660,90 (dziewięć tysięcy sześćset sześćdziesiąt 90/100) zł tytułem zwrotu kosztów procesu;

c.  nakazuje ściągnąć od powódki wzajemnej Gminy L. na rzecz Skarbu Państwa-Sądu Okręgowego w Lublinie kwotę (...),78 (dziesięć tysięcy osiemset sześćdziesiąt siedem 78/100) tytułem zwrotu kosztów sądowych z pozwu wzajemnego pokrytych tymczasowo z sum Skarbu Państwa.

I C 614/05 UZASADNIENIE

Pozwem z dnia 21.06.2005 r. (k.45) (...) Sp. z o.o.w K.(zwana dalej spółką), poprzez swego pełnomocnika pozwała Gminę L.(zwaną dalej gminą) o zapłatę kwoty 98.310,76 zł z odsetkami ustawowymi od dnia 19.05.2005 r. tytułem reszty wynagrodzenia za wykonaną pracę, bezspornie nie wypłaconej. Spółka wskazała, że w trybie zamówienia publicznego strony zawarły umowy w przedmiocie wykonania audytów i projektów termomodernizacji budynków 6 szkół na terenie gminy, po wykonaniu zleconych prac spółka wystawiła faktury VAT na łączną kwotę 146546,40 zł, gmina uiściła 48255,64 zł, a wezwanie z dnia 8.06.2005 r. do zapłaty pozostałej części kwoty pozostało bez odpowiedzi (k.3-4).

W sprzeciwie z dnia 28.07.2005 r. od nakazu zapłaty z dnia 12.07.2005 r. (k.49) gmina, poprzez swego pełnomocnika wniosła o oddalenie powództwa wskazując, że istotnie nie uiściła na rzecz spółki kwoty 98.290,76 zł z należności objętych przedmiotowymi fakturami, gdyż potrąciła w oświadczeniu z dnia 27.06.2005 r. kwotę łączną 41.640,13 zł kar umownych za nieterminowe wykonanie poszczególnych umów przez spółkę oraz kwotę 56.650,63 zł tytułem obniżenia wynagrodzenia należnego spółce, za wadliwe, niezgodne z umowami, wykonanie kontraktów (sprzeciw k. 53-57).

Na rozprawie w dniu 25.10.2005 r. pełnomocnik spółki cofnął powództwo w zakresie kwoty 20,- zł i zrzekł się w tej części roszczenia (k.1433v), postanowieniem z dnia 2.01.2012 r. Sąd umorzył postępowanie w tej części (k.2607).

Równocześnie z przywołanym sprzeciwem gmina, poprzez swego pełnomocnika wniosła pozew wzajemny przeciwko spółce, o zasądzenie kwoty 56.650,63 zł z ustawowymi odsetkami od dnia wniesienia pozwu wzajemnego, czyli od dnia 28.07.2005 r. (k.53-57). W uzasadnieniu żądania zapłaty powódka wzajemna wskazała, że dochodzi jej od pozwanej wzajemnie, jako kwoty z tytułu obniżenia wynagrodzenia należnego pozwanej wzajemnie od powódki wzajemnej.

W odpowiedzi na pozew wzajemny z dnia 7.10.2005 r. (k.1407-1413) spółka, poprzez swego pełnomocnika podniosła pierwszoplanowo, że stanowisko gminy, zaprezentowane we wcześniejszym akapicie, jest niezrozumiałe i logicznie sprzeczne, bowiem gmina jednocześnie zgłasza zarzut potrącenia określonej kwoty (której nigdy spółce nie zapłaciła) oraz domaga się jej zasądzenia z tego samego, tożsamego tytułu, jaki uzasadniał jej oświadczenie o potrąceniu (k.1411v-1412). W konsekwencji spółka wniosła o oddalenie tak sformułowanego powództwa wzajemnego, jako nie znajdującego oparcia w obowiązującym stanie prawnym.

Pismem złożonym na rozprawie w dniu 25.10.2005 r. (k.1421-1424) oraz jednoznacznym oświadczeniem (k.1433v) gmina, poprzez swego pełnomocnika kategorycznie podtrzymała oba oświadczenia procesowe: o zgłoszeniu zarzutu potrącenia i wytoczeniu powództwa wzajemnego o tę samą (a nie taką samą) kwotę, stanowisko to było podtrzymane do dnia wyrokowania (protokół rozprawy z dnia 14.09.2006 r. k.1782v). W dniu 3.10.2013 r., w dacie zamknięcia rozprawy, pełnomocnik gminy oświadczył, że nadal popiera zgłoszone w 2005 r. powództwo wzajemne, (adnotacja 01:00:27 protokołu skróconego k.2893v, płyta CD z e-protokołem k.2895).

Sąd Okręgowy ustalił następujący stan faktyczny.

Gmina L.planowała w 2005 r. pozyskać fundusze zewnętrzne (w wymiarze 85% wartości robót), w tym od Skarbu Państwa- zarządzane przez Bank (...)oraz z Norweskiego Mechanizmu Finansowego - zarządzane przez Fundację (...), przeznaczone na termomodernizację budynków użyteczności publicznej (pismo k.1810, pismo k.62). W tym celu zainicjowała konieczne procedury, celem wykonania dokumentacji niezbędnej dla starania się o takie środki poza budżetowe, spełniającej wszystkie wymogi stawiane przez instytucje kredytujące przedsięwzięcia termo modernizacyjne (w tym (...)). Zgodnie z postanowieniami Specyfikacji Istotnych Warunków Zamówienia, zawartymi m.in. w § 8 ust. 1 pkt 2-4, warunkiem udziału w ogłaszanych przetargach było dysponowanie przez potencjalnego wykonawcę osobami posiadającymi uprawnienia projektowe w specjalnościach: architektonicznej, konstrukcyjno-budowlanej, instalacji sanitarnych, instalacji elektrycznych oraz ważnymi zaświadczeniami o przynależności do Okręgowej Izby Inżynierów Budownictwa, a w zakresie audytu – uprawnieniami KAPE oraz wykonanie całości dzieła „siłami własnymi wykonawcy”. Opracowania miały dodatkowo spełniać szczegółowe wytyczne opracowane przez zamawiającego (wytyczne i dokumenty SIWZ k. 131, 132, 162, 165, 167-210, 1420).

Po przeprowadzeniu postępowania o zamówienie publiczne w trybie przetargu nieoznaczonego, Gmina L. dokonała wyboru oferty spółki i zawarła z nią w dniu 28.09.2004 r. Umowę nr (...), której przedmiotem było wykonanie audytu i projektu na termomodernizację budynku Szkoły Podstawowej Nr (...) w L., spełniających wymogi opisanych w umowie norm prawnych i technicznych (umowa k.6-9).

Po przeprowadzeniu postępowania o zamówienie publiczne w trybie przetargu nieoznaczonego, Gmina L. dokonała wyboru oferty spółki i zawarła z nią w dniu 28.09.2004 r. Umowę nr (...), której przedmiotem było wykonanie audytu i projektu na termomodernizację budynku Szkoły Podstawowej Nr (...) w L., spełniających wymogi opisanych w umowie norm prawnych i technicznych (umowa k.10-13).

Po przeprowadzeniu postępowania o zamówienie publiczne w trybie przetargu nieoznaczonego, Gmina L. dokonała wyboru oferty spółki i zawarła z nią w dniu 1.10.2004 r. Umowę nr (...), której przedmiotem było wykonanie audytu i projektu na termomodernizację budynku Szkoły Podstawowej Nr (...) w L., spełniających wymogi opisanych w umowie norm prawnych i technicznych (umowa k.14-17).

Po przeprowadzeniu postępowania o zamówienie publiczne w trybie przetargu nieoznaczonego, Gmina L. dokonała wyboru oferty spółki i zawarła z nią w dniu 1.10.2004 r. Umowę nr (...), której przedmiotem było wykonanie audytu i projektu na termomodernizację budynku Szkoły Podstawowej Nr (...) w L., spełniających wymogi opisanych w umowie norm prawnych i technicznych (umowa k.18-21).

Po przeprowadzeniu postępowania o zamówienie publiczne w trybie przetargu nieoznaczonego, Gmina L. dokonała wyboru oferty spółki i zawarła z nią w dniu 1.10.2004 r. Umowę nr (...), której przedmiotem było wykonanie audytu i projektu na termomodernizację budynku Szkoły Podstawowej Nr (...) w L., spełniających wymogi opisanych w umowie norm prawnych i technicznych (umowa k.22-24).

Po przeprowadzeniu postępowania o zamówienie publiczne w trybie przetargu nieoznaczonego, Gmina L. dokonała wyboru oferty spółki i zawarła z nią w dniu 1.10.2004 r. Umowę nr (...), której przedmiotem było wykonanie audytu i projektu na termomodernizację budynku Gimnazjum Nr (...) w L., spełniających wymogi opisanych w umowie norm prawnych i technicznych (umowa k.25-27).

Opisane 6 umów było identycznych w zakresie przedmiotowym i temporalnym.

Zgodnie z § 4 umów, w nieprzekraczalnym terminie 2 miesięcy od daty ich podpisania, spółka zobowiązała się do wykonania audytów i projektów budowlanych na termomodernizację poszczególnych budynków, podstawą i datą wykonania umowy miało być podpisanie przez gminę protokołów zdawczo-odbiorczych w siedzibie gminy.

W § 2 ust. 2 umów strony ustaliły, że w zakres każdego z przedmiotów zamówień) wchodzi opracowanie, wraz z niezbędnymi uzgodnieniami:

audytu energetycznego

opinii o przewidywanej wielkości efektu ekologicznego uzyskanego w wyniku termomodernizacji

inwentaryzacji obiektu w pełnym zakresie budowlanym

projektu budowlanego na docieplenie ścian wraz z kolorystyką i wymianą okien

projektu budowlanego na wymianę instalacji CO

projektu budowlanego na węzeł cieplny – branże: technologiczna, budowlana i elektryczna

projektu budowlanego na instalację odgromową

kosztorysu ofertowego wraz z przedmiarami na w/w projekty

kosztorysu inwestorskiego na w/w projekty

specyfikacji technicznej osobno na każdy z w/w projektów.

W § 3 gmina zastrzegła, że kompletne opracowanie musi być zgodne z obowiązującymi przepisami prawa powszechnego oraz warunkami technicznymi branżowymi.

W § 5 strony uzgodniły wynagrodzenia (różne dla poszczególnych umów) oraz zawarły klauzulę, że warunkiem ich otrzymania przez spółkę jest pozytywny odbiór przedmiotów umów.

W § 7 umieszczono postanowienia o karach umownych z różnych tytułów, między innymi w ust. 4 zastrzeżono ją w wysokości 0,2% kwoty wynagrodzenia brutto, za każdy dzień zwłoki w niedotrzymaniu terminu przez spółkę, zaś w § 6 uzgodniono prawo dochodzenia przez strony odszkodowania uzupełniającego na zasadach ogólnych.

Celem wykonania przedmiotowych umów, wbrew postanowieniom § 8 ust. 1 pkt 4 SIWZ oraz § 4 ust. 1 umów, spółka zawarła szereg umów z podwykonawcami (w tym innymi spółkami prawa handlowego), zlecając im wykonanie części składowych opracowań uznając, że stała współpraca z tymi podmiotami jest wystarczająca dla wypełnienia przedmiotowego warunku SIWZ (umowy k.1792-1806).

Spółka nie wykonała żadnej z umów w zakreślonym terminie (bezsporne, zeznania koordynatora S. P. k. 1708), nadesłała opracowania (k. 240 i nast. do k. 1402) w dniach 9, 15, 23.12.2004 r. (fakt przyznany k. 55), wraz z protokołami zdawczo odbiorczymi (k. 224, 228, 230, 232, 234, 236, 238), lecz pismami z dnia 16, 22 i 23.12.2004 r. (k. 125-126, 121-124 i 116-120) gmina zgłosiła szczegółowe zastrzeżenia do kompletności i merytorycznej poprawności nadesłanych poszczególnych opracowań, odmawiając podpisania nadesłanych protokołów do czasu poprawienia wykazanych, istotnych błędów i uzupełnienia opracowań spółki.

W dniu 6.01.2005 r. w siedzibie Urzędu Miasta L. odbyło się spotkanie stron umów, na którym zamawiający (gmina) podtrzymał swoje wcześniejsze stanowisk, że opracowania przesyłane dotychczas przez wykonawcę (spółkę), w odniesieniu do każdej z umów są niekompletne i nie nadają się do realizacji zamierzonych przez zlecającego celów, spółka zobowiązała się do pisemnego ustosunkowania się do zgłoszonych zastrzeżeń (notatka k. 227).

Pismem z dnia 17.01.2005 r. spółka wskazała, że strony umów nie osiągnęły konsensusu, co do szczegółowości opracowań i rozbieżnie pojmują poszczególne składowe dokumentacji objętej umowami, jednakże spółka wyraziła gotowość uzupełnienia dokumentacji w sposób oczekiwany przez gminę pod warunkiem odstąpienia od naliczania kar umownych za opóźnienie (pismo k.226, zeznania L. P.-S. k. 1699-1701).

Gmina nie odpowiedziała na powyższe.

Spółka w dniu 20.04.2005 r. przesłała poprawione opracowania i wystawiła faktury VAT na kwoty odpowiadające wynagrodzeniom ustalonym w poszczególnych umowach, łącznie na sumę 146546,40 zł, dokumenty wpłynęły do gminy w dniu 21.04.2005 r. (faktury k.28-33). Dostarczona, poprawiona dokumentacja w dalszym ciągu nie była kompletna, nadal zawierała błędy merytoryczne (zeznania T. D. k. 2896).

Gmina L. zapłaciła spółce łącznie kwotę 48.255,64 zł, tytułem wynagrodzenia za części opracowań, co do których nie zgłaszała zastrzeżeń, natomiast pismami z dnia 4, 10, 12 i 13.05.2005 r. jednostka organizacyjna urzędu miasta poinformowała spółkę o potrąceniu łącznie kwoty 98.290,76 zł tytułem kar umownych za nieterminowe przekazanie opracowań z poszczególnych umów i kar umownych za nieterminowe usunięcie części ze zgłoszonych wad dokumentacji, dołączając kolejne wykazy braków i błędów opracowań, które do daty wystawienia faktur nie zostały przez spółkę poprawione (pisma i wykazy wad k. 89-112, noty księgowe k.113-114).

Pismem z dnia 8.06.2005 r. spółka, poprzez ustanowionego pełnomocnika, wezwała gminę do zapłaty w terminie 7 dni kwoty 94.417,75 zł wraz z odsetkami ustawowymi od kwot cząstkowych (z niedopłaconych wynagrodzeń, z poszczególnych umów) (pismo k. 34-36).

W odpowiedzi na powyższe wezwanie, pismem z dnia 27.06.2005 r. o numerze (...), adresowanym bezpośrednio do spółki, Gmina L., reprezentowana przez Prezydenta Miasta L.złożyła formalnie oświadczenia (pismo k.61-62, załączniki k. 64-87) o:

  • potrąceniu kar umownych za zakończenie części prac i ich przekazanie w dniu 21.04.2005 r., w wysokości łącznej 41640,13 zł:

    umowa (...) – opóźnienie 141 dni = 5903,73 zł

    umowa (...) – opóźnienie 141 dni = 5903,73 zł

    umowa (...) – opóźnienie 144 dni = 6029,34 zł

    umowa (...) – opóźnienie 141 dni = 5903,73 zł

    umowa (...) – opóźnienie 144 dni = 9044,01 zł

    umowa (...) – opóźnienie 141 dni = 8855,59 zł

  • potrąceniu kwoty łącznej 56650,63 zł tytułem części wynagrodzenia, o jaką zostaje ono obniżone, w związku z wadliwym wykonaniem przedmiotów umów i nieusunięciem zgłoszonych wad w terminie, przyjmując kwoty obniżeń wynagrodzeń za równe kosztom sporządzenia nowych: kosztorysów inwestorskich (nieprawidłowo wykonanych), kosztorysów ofertowych (w ogóle nie dostarczonych) i przedmiarów robót (nieprawidłowo wykonanych):

    umowa (...) = 8353,14 zł

    umowa (...) = 7976,31 zł

    umowa (...) = 7473,86 zł

    umowa (...) = 8353,14 zł

    umowa (...) = 12529,71 zł

    umowa (...) = 11964,47 zł.

W zakresie zastrzeżeń do kosztorysów inwestorskich dostarczonych przez spółkę wskazano na liczne błędy merytoryczne, niekompletność dokumentacji lub jej niezgodność z obowiązującymi przepisami i postanowieniami poszczególnych umów, w zakresie: robót ogólnobudowlanych, branży elektrycznej, projektu instalacji odgromowej, branży sanitarnej i CO (wykazy „istotnych wad i niedoróbek” k. 64-87).

Opisane oświadczenia gminy dotarły do spółki w dniu 4.07.2005 r. (k.62).

Końcowo gmina zawarła nowe umowy z innymi podmiotami, przedmiotem, których miało być uzupełnienie opracowań spółki o pozostałe, opisane powyżej elementy dokumentacji konieczne dla uzyskania dofinansowania zewnętrznego i dla przeprowadzenia termomodernizacji budynków 6 szkół, zostały one wykonane na przestrzeni miesiąca czasu (umowy i faktury k.216-223, 1784-1787). W dniu 29.12.2005 r. gmina złożyła wniosek o dofinansowanie termomodernizacji wyłącznie Szkoły Podstawowej nr (...)w Fundacji (...)w W., opierając się na dokumentacji sporządzonej przez inny, niż spółka podmiot (pismo i wniosek k.1827, 1828).

Podstawą opisanych oświadczeń gminy i odmową zapłaty kwoty 56650,63 zł były stwierdzone przez pracowników Działu Administracyjno-Gospodarczego Urzędu Miejskiego w L.: braki i wady opracowań spółki, ich niezgodność z obowiązującymi przepisami prawa budowlanego oraz fakt zakwestionowania części ustaleń i wyliczeń projektantów spółki (którzy na terenie wszystkich szkół przebywali łącznie tylko 2 dni) przez Wydział Ochrony Środowiska Urzędu Wojewódzkiego w L.– współdecydenta o środkach finansowych na termomodernizację pochodzących ze Skarbu Państwa (zeznania J. N.k.1471-1472v, L. W.k.1472v-1473v, L. K.k.1473v-1474, T. D.k.2896).

Spółka nie kwestionowała faktu opóźnienia w dostarczeniu przedmiotów umów oraz niewykonania opracowań w zakresie powoływanym przez gminę uznając, że oczekiwania zamawiającego zgłaszane w grudniu 2004 r. i na początku 2005 r. nie były objęte postanowieniami poszczególnych umów interpretowanymi w określony sposób przez spółkę zwłaszcza, że dokumenty samych umów miały być podpisane w siedzibie gminy przez przedstawicieli spółki bez dokładnej analizy poszczególnych ich postanowień, dokumenty te były bowiem opracowane w całości przez zamawiającego i przedstawione do podpisu w momencie przyjazdu przedstawicieli spółki do L. (zeznania L. P.-S. k.1699-1701, Ł. K. k.1701-1702, S. J. k.1704, A. N. k.1705, S. P. k.1708, J. W. k.1745, J. K. k.1748). Zarazem, osoby wykonujące opracowania dla spółki (podwykonawcy) miały świadomość, że wykonywana dokumentacja nie będzie wystarczająca dla ogłoszenia przez gminę przetargu publicznego na wykonanie termomodernizacji budynków i faktycznej bezcelowości zamawiania dokumentacji w tak ujmowanym kształcie (wprost zeznania świadków wnioskowanych przez spółkę: Ł. K. k.1703, J. K. k.1749).

W związku z zaistniałym pomiędzy stronami sporem, co do kompletności i poprawności dostarczonych przez spółkę poszczególnych opracowań, a tym samym zasadności zgłoszonych w sprawie zarzutów, w toku niniejszego procesu, na przestrzeni kilku lat wywołano na wniosek stron łącznie 19 opinii stałych i doraźnych biegłych sądowych różnych specjalności. Sąd, orzekający końcowo w sprawie, oddalił wnioski spółki o dopuszczenie kolejnych dowodów, z opinii dalszych (innych) biegłych na te same, co dotychczas okoliczności uznając, że ich uwzględnienie prowadziłoby do zbędnego wydłużania postępowania, a stan sprawy umożliwiał już wydanie wyroku w świetle dyspozycji art. 316 § 1 k.p.c. zwłaszcza, że stronom umożliwiono wyjaśnienie wszelkich zarzutów i uwag zgłaszanych do opinii ostatniego zespołu biegłych (oprócz dwóch opinii pisemnych podstawowych, sporządzili oni łącznie 7 opinii uzupełniających).

Biegły z zakresu budownictwa P. M. (1) ustalił, że dokumentacja dostarczona pierwotnie przez spółkę (bezspornie z opóźnieniem) była sporządzona wadliwie i z brakami (z winy wykonawcy), co uzasadniało obniżenie wynagrodzenia za nią, w zakresie ogólnobudowlanym, w kwocie łącznej 7328,- zł. Dodatkowo, w postaci dostarczonej już po wykonaniu poprawek z kwietnia 2005 r., dokumentacja ta była wystarczająca dla starania się przez inwestora o pozwolenie na budowę, nadal nie mogła jednak służyć faktycznie do ogłoszenia przetargu na wykonanie prac termo modernizacyjnych, gdyż brak było poszczególnych projektów wykonawczych i szczegółowej inwentaryzacji obiektów, co wykluczało opracowanie prawidłowych kosztorysów inwestorskich, uniemożliwiając gminie ustalenie prawidłowych wartości zamówień (opinia pisemna k.1829-1846, opinie pisemne uzupełniające k.1917-1918 i 1920-1921, opinia ustna k.1955-1956).

Biegły z zakresu kosztorysowania branży elektrycznej M. M. (1) ustalił, że w odniesieniu do wszystkich umów dokumentacje dostarczone z opóźnieniem w 2005 r. nadal zawierały błędy merytoryczne oraz braki w zakresie kompletności, a niektóre ich składowe zostały wykonane niezgodnie z obowiązującymi przepisami prawa, skutkując pełną niemożnością przystąpienia przez gminę do ogłoszenia przetargu na wykonanie prac budowlanych, w oparciu o te części opracowań spółki. W konsekwencji, biegły uznał obniżenie wynagrodzenia za wykonane prace, w wymiarze przyjętym przez gminę, za uzasadnione w całości (opinia pisemna k.1862-1869, opinia pisemna uzupełniająca k.1928, opinia ustna k.1958-1959).

Biegły z zakresu branży sanitarnej M. W. (1) ustalił, że w zakresie badanej specjalności (instalacji CO, węzłów cieplnych) dokumentacje dostarczone przez spółkę posiadały braki i błędy w rysunkach projektowych oraz kosztorysach inwestorskich, analogiczne dla każdego obiektu szkolnego. W ocenie biegłego uchybienia te miały charakter rażący i uzasadniały obniżenie wynagrodzenia spółki – w opiniowanym zakresie dokumentacji – o kwotę 11.723,72 zł. Biegły dodatkowo stwierdził, że ustalone uchybienia nie pozwalały gminie w ogóle na przystąpienie do etapu prac wykonawczych (opinia pisemna k.1891-1900, opinia pisemna uzupełniająca k.1929-1933 i 1980-1981, opinia ustna k.1956v-1958 i 2075v-2076v).

Biegły z zakresu budownictwa i audytu energetycznego A. Ł. (1), odmiennie niż dotychczas opiniujący w sprawie biegli, nie odnosił się pierwszoplanowo do aspektów merytorycznych opracowań, lecz uwagę skoncentrował przede wszystkim na ich legalności i formalnej poprawności w świetle obowiązujących norm prawa budowlanego uznając, że ewentualne uchybienia w tym zakresie mają pierwszorzędne znaczenie dla oceny stanowisk stron procesu (wadliwość prawna opracowań, nawet przy braku błędów merytorycznych i tak dyskwalifikowałaby dokumentację w aspekcie celu jej zamówienia – opinia ustna biegłego k.2896). Biegły stwierdził przede wszystkim, że dokumentacja przetargowa gminy oraz sporządzona przez spółkę w wykonaniu umów, dotychczas zebrana w sprawie (przedstawiona przez strony, w tym także w formie załączników do akt sprawy) i poddana analizie przez opiniujących wcześniej, przywołanych biegłych, nie była kompletna i nie pozwalała na pełną, prawidłową ocenę przedmiotu umówionych i wykonanych robót. Po kilkukrotnym uzupełnieniu dokumentacji o elementy będące nadal w posiadaniu obu stron procesu (w tym ostatecznie dostarczone dopiero w 2013 r. przez spółkę brakujące audyty poszczególnych budynków), biegły kategorycznie i jednoznacznie stwierdził, że w odniesieniu do wszystkich opracowań powtarzają się te same uchybienia (opinie pisemne k. 2562-2590, 2660-2666, 2771-2780, 2838-2855, 2870-2873, opinie ustne k.2697v-2701v, 2896):

wbrew wymogom zawartym w § 8 ust. 1 SIWZ, zarówno osoby opracowujące jak i sprawdzające projekty budowlane (w zakresie instalacji CO) wykonane przez spółkę (ewentualnie tylko sprawdzające) nie posiadały – wbrew złożonym zapewnieniom - uprawnień budowlanych do projektowania instalacji sanitarnych w zakresie klimatyzacyjno-wentylacyjnym, dla budynków o takich kubaturach, jakie były objęte wszystkimi umowami, co skutkowało brakiem ich ważnych oświadczeń o sporządzeniu projektów zgodnie z obowiązującymi przepisami,

projekty instalacji sanitarnych CO nie spełniały wymagań zawartych w przepisach wykonawczych prawa budowlanego, nie zawierając założeń do obliczeń oraz podstawowych wyników tych obliczeń,

projekty instalacji sanitarnych CO zawierały oczywiste błędy i braki (w tym brak opinii o przewidywanej wielkości efektu ekologicznego, wymaganych we wszystkich umowach),

w zakresie inwentaryzacji budowlanej brak było oceny technicznej istniejących urządzeń, rysunki sporządzono oczywiście wadliwie (np. na rzutach pokazano grzejniki poza obrysem budynku),

w zakresie technologii węzła CO nie dokonano, wbrew zapisom wszystkich umów, uzgodnień z dostawcą ciepła ( (...) Przedsiębiorstwem (...) w L.) oraz nie skoordynowano odrębnych projektów instalacji CO z projektami samych węzłów, lub w odniesieniu do części umów, w ogóle nie sporządzono takich technologii,

nieprawidłowo sporządzono specyfikacje techniczną, lub nie sporządzono jej wcale,

nie sporządzono opinii o przewidywanej wielkości efektu ekologicznego, wymaganych w każdej z umów,

nie sporządzono prawidłowych audytów energetycznych żadnego z budynków, spełniających wymagania art. 2 ustawy z 18.12.1998 r. o wspieraniu przedsięwzięć termomodernizacji,

nie sporządzono planów BIOZ dla prac budowlanych i wykonawczych instalacji CO, inwentaryzacja budowlana poszczególnych obiektów szkolnych nie mogła zostać przyjęta przez zlecającego, z uwagi na jej wady: brak podstawowych wymiarów, brak zestawienia poszczególnych powierzchni i kubatury pomieszczeń, rysunki nie zostały podpisane przez osoby sporządzające.

Końcowo biegły stwierdził (analogicznie, jak biegli P. M.i M. W.), że opisane wady dokumentacji sporządzonej przez spółkę były wyłączną przyczyną niemożności ogłoszenia przez gminę przetargu na roboty budowlane, a dostarczone opracowania nie pozwalały na ustalenie prawidłowej wartości zamówienia w odniesieniu do poszczególnych budynków. Zdaniem biegłego odmowa gminy wypłaty reszty wynagrodzenia za tak wadliwe wykonanie umów, jest zasadna, analizowane opracowania w ogóle nie mogły być wykorzystane w toku dalszych prac, ustalone wadliwości o charakterze nieusuwalnym ( vide brak wymaganych uprawnień autorów lub osób sprawdzających) wymagały sporządzenia nowych dokumentacji, zarówno dla starania się o fundusze poza budżetowe, jak też ogłoszenia przetargów wykonawczych (k. 2666).

Biegły z zakresu instalacji elektrycznych K. K. (1) dokonał oceny wykonanych przez spółkę prac i stwierdził, że wszystkie opracowania (w tej części) posiadają tożsame braki (opinia pisemna k. 2591-2592, opinia ustna k.2695v-2697v):

brak „Planu BIOZ” (czyli bezpieczeństwa i ochrony zdrowia) obligatoryjnie wymaganego przez przepisy prawa budowlanego dla każdej dokumentacji, co samoistnie skutkuje już brakiem możliwości zatwierdzenia całej dokumentacji i uzyskania pozwolenia na budowę,

brak wymaganego przez przepisy prawa budowlanego oświadczenia projektanta i osoby sprawdzającej,

brak poświadczenia kopii dokumentacji za zgodność z oryginałem, dokumentacja nie została dostarczona w kompletnych, opisanych, scalonych i ponumerowanych egzemplarzach, zgodnie z wymogami obowiązujących przepisów, co wykluczało możliwość jej wykorzystania na dalszych etapach inwestycji,

osoba sprawdzająca projekty instalacji odgromowych nie posiadała do tego uprawnień (miała uprawnienia o niewystarczającym stopniu), co dyskwalifikuje opracowania a limine.

Konkludując, biegły elektryk stwierdził, że dokumentacje z zakresu instalacji elektrycznych i instalacji odgromowych, dostarczone przez spółkę w wykonaniu wszystkich sześciu umów, w ogóle nie mogły stanowić podstawy do uzyskania pozwolenia na budowę oraz ogłoszenia przetargu na roboty budowlano-montażowe, należało je zdyskwalifikować w całości.

Opisany stan faktyczny Sąd ustalił w oparciu o przywołane dowody. Żadna ze stron reprezentowanych przez pełnomocników nie kwestionowała prawdziwości i autentyczności dokumentów prywatnych i urzędowych (ich kopii), które mogły posłużyć dla weryfikacji dowodów osobowych, pod kątem stworzenia łańcucha dowodów niesprzecznych wewnętrznie, wzajemnie logicznie się dopełniających. Sąd, co do zasady obdarzył wiarą zeznania przywołanych świadków, w cytowanych fragmentach. Sąd pominął zeznania w pozostałych częściach, jako nie związanych ściśle z przedmiotem procesu, końcowo nie odmawiając wiary żadnemu z tych dowodów. Sąd pominął w całości zeznania M. F.z uwagi na fakt, że świadek ten nie zeznawał na okoliczności faktyczne leżące u podstaw sporu, lecz de facto opiniował w sprawie na okoliczności ogólne związane z wymogami sporządzania dokumentacji w świetle obowiązujących przepisów prawa, a wykorzystanie takiego dowodu (przeprowadzonego na wniosek spółki) w ustaleniach faktycznych naruszałoby przepisy prawa procesowego z zakresu przeprowadzania i oceny dowodów z opinii biegłych specjalistów (ubocznie należy wskazać, że M. F.sporządził opinię prywatną na zlecenie spółki, którą także Sąd pominął w ustaleniu stanu faktycznego, jako dokument prywatny odzwierciedlający wyłącznie treść wypowiedzi autora, nie będącego uczestnikiem niniejszego postępowania, który miał wyłącznie wyjaśnić stanowisko strony zlecającej „opinię prywatną” (por. A.Kegel, Z.Kegel „Przepisy o biegłych sądowych, tłumaczach i specjalistach. Komentarz” Zakamycze 2004, s.132)).

Sąd wyrokujący w całości pominął – jako dowód – „opinię” Stowarzyszenia(...)(k.2431-2433 i 2475-2476) uznając, że w świetle obowiązujących przepisów prawa, w tym zwłaszcza art. 290 k.p.c., postanowienie o dopuszczeniu tego dowodu, wydane uprzednio przez Sąd rozpoznający sprawę na danym jej etapie, było wadliwe, a opracowanie złożone w sprawie w wykonaniu tego postanowienia nie może być traktowane jako dowód normowany przez art. 278-290 k.p.c., gdyż podmiot sporządzający analizowany dowód nie posiada przymiotu instytutu naukowo-badawczego, ani nie jest „inną jednostką organizacyjną” dopuszczoną w judykaturze do opiniowania w sprawach cywilnych (por. post. SN z 12.02.1987 r. II CZ 15/87).

Po sporządzeniu opinii przez biegłych A. Ł. i K. K. spółka wnosiła, przez pełnomocnika, o wyłączenie biegłych i pominięcie przeprowadzonego dowodu z ich opinii. Sąd oddalił przedmiotowy wniosek na podstawie art. 281 zd. 1 k.p.c. w odniesieniu do K. K. (zakończył on czynności w sprawie przed złożeniem wniosku o jego wyłączenie) oraz art. 281 zd. 2 k.p.c. w odniesieniu do A. Ł., a szczegółowe ustosunkowanie się przez biegłego do personalnych zarzutów powódki (pismo k.2747-2750, wyjaśnienia ustne k. 2896) wykazało ich całkowitą bezzasadność.

Ustalenie istotnych w sprawie okoliczności, związanych z oceną prawidłowości i kompletności dokumentacji sporządzonej przez spółkę w wykonaniu umów zawartych z gminą, jak też oceną stopnia ewentualnego niewykonania zobowiązania, lub stopnia wadliwości jego wykonania, w realiach sprawy wymagały wiedzy specjalistycznej z różnych dziedzin budownictwa. Sąd dopuścił i przeprowadził stosowne dowody z opinii wymienionych biegłych. Wbrew sugestiom wyrażanym na rozprawie w dniu 3.10.2013 r. przez pełnomocnika spółki, pomiędzy wszystkimi tymi opiniami nie zachodzą istotne sprzeczności (w zakresie ustaleń i wniosków), które nakazywałyby całościowo „odrzucić” jedne dowody, podzielając ustalenia innych. Oczywistym jest fakt, że strona procesu ze względu na konieczną taktykę procesową stara się dyskredytować w procesie ekspertyzy zawierające wnioski dla niej niekorzystne. W realiach niniejszej sprawy Sąd uznał, że co do zasady wszystkie opinie zostały sporządzone z wykorzystaniem całego dostępnego (na danym etapie postępowania) materiału dowodowego, zgodnie z zasadami koniecznej wiedzy specjalistycznej, w sposób szczegółowy i logiczny biegli uzasadnili swoje wnioski i ustalenia, odnosząc się do wszystkich uwag i zastrzeżeń stron w licznych opiniach uzupełniających (w tym wszyscy biegli złożyli opinie ustne, na rozprawach). Sąd nie znalazł jakichkolwiek podstaw do zarzucenia tym ustaleniom dowolności, czy istotnej wzajemnej sprzeczności i przyjmuje je łącznie za własne uznając, że de facto poszczególne ekspertyzy się uzupełniają i dopiero w całości, odczytywane łącznie, pozwalają na prawidłowe ustalenia faktów ważnych w sprawie. Podkreślić należy, że w pełni zgodne były ustalenia biegłych z branży elektrycznej K. K.i M. M., którzy w całości zdyskredytowali (choć z różnych przyczyn, w wyniku ocen odmiennych elementów opracowań) wyniki prac spółki, z zakresu branży elektrycznej, projektów instalacji odgromowej – w tym zwłaszcza w kontekście kosztorysów inwestorskich i wskazali na niemożność wykorzystania opracowań spółki przez gminę w toku dalszych zamierzeń inwestycyjnych. Obaj biegli jednoznacznie i zgodnie wskazali na zasadność obniżenia wynagrodzeń spółki z tej przyczyny, w wymiarze przyjętym przez gminę. Brak jest także sprzeczności pomiędzy opiniami A. Ł.i M. W.w zakresie branży sanitarnej i CO. Obaj biegli stwierdzili istotne wady dokumentacji z tego zakresu, uniemożliwiające gminie dalsze zamierzenia w zakresie wykonawstwa termomodernizacji szkół. Biegły M. W.koncentrował swoją uwagę na aspekcie poprawności merytorycznej poszczególnych opracowań, po ustaleniu szeregu błędów i niekompletności dokumentacji wskazał także na zasadną, w jego ocenie, kwotę obniżenia wynagrodzenia za opracowania z zakresu branży sanitarnej. Z kolei biegły A. Ł.skoncentrował swoją ocenę, co sygnalizowano wcześniej, na formalnym aspekcie dokumentacji sporządzonej przez spółkę i ustalił – obok wad merytorycznych stwierdzonych przez biegłego M. W.- fakt pominiętej przez tego biegłego źródłowej wadliwości wszystkich projektów, polegającej na sporządzeniu dokumentacji (i jej sprawdzeniu, lub jej sprawdzeniu) przez osoby nie mające specjalnych (wymaganych) uprawnień w zakresie instalacji klimatyzacyjno-wentylacyjnych dla budynków kubaturowych (por. opinia k.2698v i nast., a także dalsze opinie uzupełniające). Wadliwość ta samoistnie i niezależnie od pozostałych, ustalonych przez obu biegłych uchybień, skutkowała całkowitą nieprzydatnością wszystkich opracowań spółki z zakresu branży sanitarnej i CO, co nakazywało odmiennie, niż czynił to biegły M. W., ocenić stopień wadliwości wykonanego dzieła i automatycznie odmiennie (na niekorzyść spółki) ustalić wielkość zmniejszenia wynagrodzenia za wadliwie wykonane dzieł w tych częściach. W ocenie Sądu ustalenia w sprawie nie upoważniają także do wysuwania tezy o wzajemnej sprzeczności ustaleń biegłych A. Ł.i P. M., z zakresu ogólnobudowlanego, co do możności wykorzystania poprawionej w kwietniu 2005 r. dokumentacji, w dalszym etapie inwestycyjnym gminy. Jak już wskazano we wcześniejszej części uzasadnienia, dopiero biegły A. Ł.doprowadził do złożenia przez strony procesu wszelkich niezbędnych dokumentów z etapu przetargów publicznych i etapu wykonywania poszczególnych umów, znajdujących się w dyspozycji obu stron procesu i bezspornie nie złożonych dotychczas do akt sprawy. Między innymi, dopiero po okresie kilkunastu miesięcy po złożeniu pierwotnej opinii pisemnej, na kolejne, wyraźne żądanie tego biegłego, spółka okazała mu wszystkie audyty energetyczne budynków objętych umowami, elementy opracowań, które miały wchodzić w ich skład, a które do tego momentu nie zostały ujawnione w sprawie. Biegły P. M.koncentrował się na stronie merytorycznej opracowań (ustalając ich wadliwość) oraz istotnie wskazywał na odrębność pojęć „projektu budowlanego” od „projektu wykonawczego” w kontekście postanowień umów normujących ich przedmioty, stwierdzając w tym kontekście zgodność wykonanej dokumentacji z przedmiotem umów (choć wskazał zarazem na obiektywną niecelowość takiego określenia przedmiotu zamówienia, uniemożliwiającego gminie przystąpienie do etapu prac wykonawczych). Tych wniosków biegłego P. M.Sąd nie podzielił, w świetle szczegółowych ustaleń i wyjaśnień biegłych A. Ł.i K. K.. Biegli ci słusznie zauważyli, że w dacie zawierania wszystkich umów pomiędzy spółką, a gminą, obowiązujące przepisy prawa budowlanego zawierały wyłącznie pojęcie „projektu budowlanego”, odrębny od niego „projekt wykonawczy” został wprowadzony do porządku prawnego przepisami wykonawczymi dopiero w listopadzie 2004 r. i nie mógł być obejmowany wolą i wiedzą stron kontraktów, w momencie ich zawierania. Podzielić, zatem należało konkluzje tych biegłych, że w momencie zawierania wszystkich umów ze spółką, zlecająca gmina miała prawo oczekiwać wykonania projektów budowlanych w ich dotychczasowym rozumieniu, a więc obejmujących całość dokumentacji niezbędnej dla rozpoczęcia kolejnego etapu wykonawstwa inwestycji. Za takim stanowiskiem przemawia także fakt, że spółka w piśmie z 17.01.2005 r. wyrażała gotowość uzupełnienia swoich opracowań w niezbędnym zakresie, wnosząc jedynie o nieobciążanie jej karami umownymi za opóźnienie, a więc bez domagania się dodatkowego wynagrodzenia za prace, które miałyby być obiektywnie poza zakresem przedmiotów umów. Należy także zważyć, że świadek M. F., zeznający w sprawie na wniosek spółki też przyznawał, że przepisy wprowadzające do porządku prawnego pojęcie „projektu wykonawczego”, weszły w życie po podpisaniu umów pomiędzy stronami. Sąd dokonując oceny opinii z zakresu ogólnobudowlanego zważył także, że biegły A. Ł., posiadający specjalne, dodatkowe uprawnienia z zakresu audytowania energetycznego budynków, w przeciwieństwie do biegłego P. M.bardzo dogłębnie, kompleksowo i analitycznie dokonał oceny opracowań spółki pod tym względem, przekonująco wskazując na nierozerwalny związek audytu budynków poddawanych termomodernizacji z dwojakim celem, jakiemu służyło sporządzenie stosownej dokumentacji, wymaganej w umowach (zakres żądanych opracowań, obejmujący wprost konieczność sporządzania w każdej z branż opinii o spodziewanym efekcie ekologicznym, bezpośrednio wskazywał na cel inwestora w postaci pozyskania środków finansowych zewnętrznych na te przedsięwzięcia, obok samego celu w postaci pozyskania niezbędnej dokumentacji budowlanej dla fizycznego wykonania termo moderniazji). Należy zatem podzielić wnioski tego biegłego, że określony zakres samego przedmiotu każdej z umów wprost i jednoznacznie wskazywał na cel zamawiającego określoną dokumentację i profesjonalista (wykonawca umowy) nie miał żadnych podstaw do odmiennego, uproszczonego interpretowania jej postanowień, tak jak to uczynił zlecając prace swoim podwykonawcom ( vide przywołane zeznania świadków - podwykonawców wprost wskazujących na świadomość bezcelowości sporządzania dokumentacji w kształcie zlecanym im przez spółkę). Wadliwości poszczególnych opracowań w tym zakresie (zwłaszcza odnoszące się do wadliwych audytów, inwentaryzacji obiektów, przedmiarów robót, całkowitego braku kosztorysów ofertowych) nakazywały podzielić stanowisko biegłego A. Ł.o daleko dalszej wadliwości i nieprzydatności opracowań spółki dla zlecającej prace gminy, niż uczynił to końcowo biegły P. M., koncentrujący swą uwagę na innych elementach opracowań. W konsekwencji, także w odniesieniu do branży budowlanej należało ustalić zakres łącznego obniżenia wynagrodzenia dla spółki na poziomie znacząco wyższym, niż przyjęty przez biegłego P. M..

Sąd zważył, co następuje.

Oba powództwa nie zasługują na uwzględnienie.

Przed ich merytoryczną oceną należy odnieść się do oświadczeń pełnomocników obu stron zgłoszonych w toku procesu, o potrąceniu określonych kwot z wierzytelności przeciwnika.

Pozwana gmina w piśmie z dnia 28.07.2005 r., poprzez swego pełnomocnika procesowego – obok opisanych wcześniej: zarzutu potrącenia kwot 41640,13 zł z tytułu kar umownych i 56650,63 zł z tytułu obniżenia wynagrodzenia należnego powódce, złożyła wprost dodatkowe (dalsze) oświadczenie pełnomocnika o potrąceniu kwoty 41640,13 zł z należności dochodzonej pozwem (k.56).

Pozwana wzajemnie spółka, w piśmie z dnia 9.10.2007 r., poprzez swego pełnomocnika procesowego złożyła oświadczenie i zarzut potrącenia kwoty 40446,29 zł z kwoty 56650,63 zł dochodzonej przez powódkę wzajemną, jako wynagrodzenia za roboty dodatkowe wykonane przez spółkę po grudniu 2004 r. (k.1973v-1974).

Zgodnie z art. 499 k.c. potrącenie odbywa się przez oświadczenie złożone drugiej stronie. Ta instytucja prawa materialnego, normowana w art. 498 k.c., powoduje definitywne wygaszenie wierzytelności wyższej o wierzytelność niższą w drodze jednostronnego oświadczenia woli. W aspekcie procesowym strona stosunku cywilnoprawnego może podnieść zarzut potrącenia wierzytelności w oparciu o oświadczenie złożone poza procesem, lub też dokonać czynności o dwojakim, mieszanym charakterze materialno-procesowym: zgłosić zarzut potrącenia wierzytelności, obejmujący także stosowne oświadczenie woli (jeżeli takie nie zostało wcześniej złożone).

Aktualnie rozważane oświadczenia pełnomocników obu stron należały do tej drugiej grupy i należy kategorycznie stwierdzić, że w świetle wskazanych przepisów i jednolitej judykatury, zarówno oświadczenie pełnomocnika gminy z 28.07.2005 r., jak też oświadczenie pełnomocnika spółki z 9.10.2007 r. są bezskuteczne i nie wywołały oczekiwanych przez składających skutków o charakterze definitywnym, w sferze prawa materialnego.

Powodowa spółka udzieliła występującemu w sprawie adwokatowi pełnomocnictwa do jej „reprezentowania przed właściwymi sądami powszechnymi wszystkich instancji oraz w postępowaniu zabezpieczającym i egzekucyjnym w sprawie o zapłatę przeciwko Gminie L., jak również do przesłania wezwania do dobrowolnej zapłaty” (pełnomocnictwo k.5).

Pozwana gmina udzieliła występującemu w sprawie radcy prawnemu pełnomocnictwa do jej „reprezentowania w sprawie z powództwa (...) Sp. z o.o. z siedzibą w K. przed wszystkimi sądami oraz do złożenia oświadczenia o potrąceniu” (pełnomocnictwo k.58).

Nie budzi wątpliwości, że:

pełnomocnictwo udzielone przez spółkę ma charakter wyłącznie procesowy, nie umocowuje pełnomocnika do składania żadnych oświadczeń o charakterze materialno prawnym, w rozumieniu art. 96 w zw. z art. 98 i art. 104 k.c.;

pełnomocnictwo udzielone przez gminę obejmuje prima facie u mocowanie pełnomocnika do złożenia oświadczenia z art. 499 k.c., lecz w jego treści mocodawca nie sprecyzował istotnych elementów pozwalających na jednoznaczne określenie zakresu umocowania pełnomocnika; ze względu na fakt, że oświadczenie z art. 499 k.c. ma charakter jednostronnej czynności prawnej, takie określenie pełnomocnictwa materialno prawnego w dokumencie wystawionym przez organ gminy jest bezwzględnie nieważne w świetle dyspozycji imperatywnej normy art. 104 zd. 1 k.c. nakazującej ocenę skuteczności oświadczeń woli pełnomocnika w odniesieniu do wyraźnych granic jego umocowania wynikających z samego pełnomocnictwa, bez możności późniejszej konwalidacji oświadczeń wykraczających poza te granice (por. E.Gniewek „Kodeks cywilny. Komentarz” C.H.Beck Warszawa 2011, t. 1 na str. 251 w zw. z t. 7 na str. 924);

żadne z opisanych powyżej pełnomocnictw nie umocowuje któregokolwiek z pełnomocników do odebrania, w imieniu mocodawcy, jakichkolwiek oświadczeń woli o charakterze materialnym, prawno kształtującym, w tym oświadczeń o potrąceniu jakichkolwiek wierzytelności; w konsekwencji oświadczenia składane tym osobom w toku dowolnego procesu nie wywołały skutku z art. 498 § 2 k.c., z uwagi na brak dojścia oświadczenia do drugiej strony stosunku cywilnoprawnego (art. 61 § 1 k.c.)(w sprawie brak dowodów, że stosowne oświadczenia pełnomocników drugiej strony pełnomocnicy przekazali swoim mocodawcom).

Konkludując powyższe należy stwierdzić, że w realiach sprawy żaden z pełnomocników stron procesu nie został ważnie i skutecznie umocowany do złożenia oświadczeń o potrąceniu wierzytelności, jak też – co istotniejsze – żaden z nich nie został umocowany do zapoznania się z ich treścią w imieniu samej strony. Tym samym, analizowane oświadczenia pełnomocników procesowych stron były bezskuteczne, a zgłoszone łącznie z nimi zarzuty procesowe potrącenia wierzytelności nie mogły zostać uwzględnione (por. wyrok i uzasad. SN z 12.10.2007 r. V CSK 171/07, wyrok SA w Katowicach z 29.11.2006 r. I ACa 1678/06, wyrok SN z 10.08.2010 r. I PK 56/10 OSNP 2011/23-24/295, wyrok SA we wWrocławie z 15.05.2012 r. I ACa 397/12,).

Po rozstrzygnięciu powyższego Sąd mógł przystąpić do analizy pozostałych zgłoszonych roszczeń i zarzutów.

Powództwo główne

Okolicznością bezsporną jest to, że przedmiotem procesu było ostatecznie (po częściowym umorzeniu postępowania) wyłącznie roszczenie o zasądzenie pozostałej, niewypłaconej części wynagrodzenia objętego sześcioma opisanym umowami, w wysokości ustalonej zgodnie z ich postanowieniami. Poza sporem pozostała kwota uiszczona przez gminę tytułem bezspornej części wynagrodzeń, nikt nie domagał się jej zwrotu w całości, lub części.

Strona pozwana (gmina), poprzez ustanowionego pełnomocnika zgłosiła zarzut potrącenia całości kwoty dochodzonej w sprawie z dwóch różnych tytułów. Jak wskazano wcześniej, ten drugi zarzut o charakterze ściśle procesowym zgłoszono wskutek innego oświadczenia, niż oświadczenie tegoż pełnomocnika o potrąceniu i mógł on podlegać dalszej ocenie w sprawie. Pełnomocnik pozwanej gminy zgłaszając zarzut powołał się, bowiem na stosowne oświadczenie gminy złożone poza tokiem procesu. Analiza tego zarzutu wymagała rozstrzygnięcia kilku kwestii:

ważności i skuteczności oświadczenia zawartego w piśmie z dnia 27.06.2005 r. (k.61), które spółka odebrała w dniu 4.07.2005 r. (k.62a), w świetle wcześniejszych oświadczeń zamawiającego dzieła z pism z dnia 12 i 13.05.2005 r. (k.89 i 100), które spółka odebrała w dniu 20.05.2005 r. (k.88);

wykazania potrącalności obu wierzytelności, poprzez udowodnienie przez składającego oświadczenie (gminę) istnienia i wysokości jego wierzytelności względem spółki.

W doktrynie prawa cywilnego nie budzi wątpliwości, że oświadczenie z art. 499 k.c. ma charakter definitywny i nieodwracalny (E.Gniewek op.cit., s.924, t.8). Bezspornym jest to, że pismami z dnia 12.05.2005 r. (k.89) i 13.05.2005 r. (k. 100) jednostka organizacyjna Urzędu Miasta L. poinformowała spółkę o potrąceniu kwoty łącznej 98290, 76 zł z tytułu różnych kar umownych, pismo to spółka odebrała. Skuteczność tego oświadczenia wykluczałaby, podnoszoną przez gminę w niniejszym procesie, późniejszą „korekcję swojego stanowiska” (k.55) i złożenie skutecznego, innego oświadczenia w dniu 27.06.2005 r. przez Prezydenta Miasta L.. Zważyć, zatem należy, że wszystkie analizowane pisma z maja 2005 r. kierowane do spółki były wysyłane w imieniu kierownika jednostki organizacyjnej urzędu pomocniczego organu gminy i podpisywane przez T. D., jako zastępcę kierownika tej jednostki. W sprawie nie ujawniono żadnego dowodu, że ówcześnie osoba ta została umocowana przez organ gminy (prezydenta miasta) do składania oświadczeń woli w imieniu jednostki samorządu terytorialnego, ani tym bardziej, by udzielono jej pełnomocnictwa rodzajowego do składania oświadczeń woli o potrąceniu wierzytelności gminy z wierzytelności przysługujących spółce. Konkludując, pisma z 12 i 13.05.2005 r. nie zawierały ważnych oświadczeń Gminy L. o potrąceniu jakichkolwiek wierzytelności z wierzytelności zgłoszonych przez spółkę z tytułu wynagrodzeń za umowy z 2004 r. Prezydent Miasta L. mógł, zatem złożyć w piśmie z dnia 27.06.2005 r. stosowne, jednostronne oświadczenia woli i poza sporem pozostaje kwestia, że były one ściśle skonkretyzowane, w treści samego pisma i dołączonych doń załącznikach. W tym czasie spółka wezwała gminę do zapłaty kwoty 94417,75 zł z pośrednictwem pełnomocnika (adwokata), lecz opisywane oświadczenie Prezydenta Miasta L. prawidłowo skierowano do samej spółki, która istotnie je odebrała (k.62a). Poza sporem pozostaje także kwestia, że prezydent miasta był organem gminy uprawnionym do złożenia stosownego oświadczenia. Kwestia formalnej jego poprawności nie budzi wątpliwości.

Do rozstrzygnięcia pozostała, zatem wyłącznie ocena skuteczności zarzutu potrącenia, w odniesieniu do „potrącalności” roszczeń obu stron, w rozumieniu art. 498 § 1 k.c.

Istnienie i wysokość wierzytelności spółki wynikającej z przedmiotowych umów nie budziła w sprawie sporu.

Podobnie należy ocenić wierzytelność gminy obejmującą kary umowne, w świetle art. 483 i 484 k.c. Spółka nie kwestionowała swojej zwłoki w wykonaniu wszystkich umów, w trakcie pertraktacji w styczniu 2005 r. sama proponowała „polubowne” zakończenie sporu i nieobciążanie jej przedmiotowymi karami za opóźnienie (pismo k.226). Nie budził też sporu w sprawie sposób naliczenia przez gminę kar umownych w kwocie łącznej 41640,13 zł, uwzględniający ostateczne oddanie opracowań przez spółkę w dniu 21.04.2005 r. Zeznania świadków wnioskowanych prze spółkę (przywołane w uzasadnieniu) wskazują także, że przyczyną opóźnienia w wykonaniu przedmiotów umów nie było oczekiwanie na wytyczne inwestora (których część bezspornie przekazano w listopadzie 2004 r.), świadkowie wprost wskazywali, że nie były one konieczne dla rozpoczęcia i kontynuowania prac nad poszczególnymi częściami dokumentacji.

Kwestią sporną pomiędzy stronami, wokół której skoncentrowano całe postępowanie dowodowe w przeciągu 8 lat procesu, była natomiast zasadność obniżenia wynagrodzenia spółki z tytułu wad wykonanego dzieła i ewentualna wysokość tego obniżenia. Porządkowo należy zaznaczyć, że bezspornie kwestii tej strony kontraktów nie uregulowały poprzez umówienie stosownych kar umownych i zastosowanie znajdują ogólne zasady odpowiedzialności cywilnej.

Zgodnie z art. 637 § 2 k.c. gdy przyjmujący zamówienie nie usunął wad dzieła w terminie wyznaczonym przez zamawiającego, zamawiający może żądać obniżenia wynagrodzenia w odpowiednim stosunku.

Bezspornym w sprawie jest to, że gmina nie odstąpiła od żadnej z umów zawartych ze spółką, nie zdyskwalifikowała całości wykonanych dokumentacji i zapłaciła kontrahentowi część wynagrodzenia za części umówionych dzieł, co do których nie zgłosiła zastrzeżeń. W realiach sprawy, w odniesieniu do wszystkich sześciu umów, zamawiająca gmina uznała za zasadne uznać wynagrodzenie spółki w kwocie łącznej 89.895,77 zł (czyli ok. 62% umówionego wynagrodzenia) z tym, że z sumy tej potrąciła kwotę 41640,13 zł z tytułu kar umownych za opóźnienie.

Przeprowadzone postępowanie dowodowe, w tym zwłaszcza dowody z kilkunastu opinii biegłych, jednoznacznie wykazało, że dzieła objęte umowami stron posiadały w pozostałym zakresie wady, które nie zostały przez spółkę usunięte i co do zasady gmina mogła domagać się stosownego obniżenia wynagrodzeń ustalonych w poszczególnych umowach, z przyczyn wskazanych w oświadczeniu z 27.06.2005 r. Ustalenie tego „odpowiedniego stosunku” wymaga porównania wartości dzieła obarczonego wadami z wartością dzieła, jakiego zamawiający miał prawo oczekiwać. W sprawie niniejszej trudność takiej oceny wiązała się z faktem, że przedmiotem wszystkich umów były określone opracowania (zestawy dokumentacji budowlanych), a więc przedmioty nie mające określonej wartości rynkowej i co do zasady brak jest stosownych mierników dla ustalenia opisywanego parametru obniżenia wynagrodzeń (por. wskazania biegłego P. M.). W realiach sprawy koniecznym było zatem oparcie się na łącznych wnioskach biegłych różnych specjalności, którzy dokonywali ustaleń cząstkowych, w zakresie swoich specjalności, z zastrzeżeniem oceny tych wniosków, jak we wcześniejszej części uzasadnienia. Mając to na względzie, jak również kategoryczne wnioski biegłych M. M., K. K. i A.Ł., odnoszących się bezpośrednio do wad dzieł w zakresie elementów wprost przywołanych w oświadczeniu gminy z dnia 27.06.2005 r., Sąd uznał, że oświadczenie to odnoszące się do kwoty łącznej odpowiadającej ok. 38% umówionych wynagrodzeń, w świetle ujawnionych wadliwości dzieł powódki, jest uzasadnione.

Konkludując, Sąd uznał, że pozwana gmina oświadczeniem swego organu z dnia 27.06.2005 r. złożonym przed doręczeniem jej odpisu pozwu, skutecznie wygasiła całość wierzytelności dochodzonej przez spółkę w pozwie z dnia 21.06.2005 r. i zarzut zgłoszony w dniu 28.07.2005 r. odniósł zamierzony skutek.

Powodowa spółka przegrała sprawę i na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. w zw. z art. 99 k.p.c. winna zwrócić pozwanej gminie poniesione koszty procesu.

Pozwana wytoczyła powództwo wzajemne i wspólne prowadzenie postępowania nie znosiło odrębności procesowej obu postępowań. Należy jednak podkreślić, że wobec zgłoszenia powództwa wzajemnego tożsamego z zarzutem potrącenia zgłoszonego w sprawie z pozwu głównego zaistniała szczególna sytuacja, gdy całość sporu w sprawie i postępowania dowodowego była tożsama dla obu postępowań zwłaszcza, że powód główny (spółka) w odpowiedzi na sprzeciw pozwanej gminy (i jednocześnie odpowiedzi na pozew wzajemny) przyłączył się do wniosku o dopuszczenie dowodu z opinii biegłych sądowych wnioskowanych w tym sprzeciwie, na okoliczności wskazane w tezie dowodowej przeciwnika oraz zgłoszone samoistnie (k.1407). W konsekwencji, dla rozliczenia kosztów procesu poniesionych przez strony w postępowaniu z pozwu głównego należało przyjąć, że:

spółka poniosła wydatki i opłaty, w tym związane z 3 postępowaniami zażaleniowymi i wynagrodzeniem pełnomocnika w tych postępowaniach ubocznych, w wysokości ½ tych łącznych wydatków i opłat (bez opłaty od pozwu), czyli ½ x 12.121,80 zł = 6060,90 zł (k.1436, 1476, 1682, 1822, 1972, 2013, 2032, 2078, 2535, 2614, 2637, 2646, 2720, 2790, 2802 oraz 3 x 1800,- zł wynagrodzenia adwokata w postępowaniu zażaleniowym przed sądem apelacyjnym)

spółka poniosła wydatki związane z wynagrodzeniem pełnomocnika w wysokości 3600,- zł (§6 pkt 6 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28.09.2002 r. (t.j. Dz.U. z 16.04.2013 r., poz. 461) oraz opłaty od pozwu w kwotach 1624,70 zł (k.47) i 4874,10 zł (k.1464)

gmina poniosła wydatki i opłaty, w tym związane z 2 postępowaniami zażaleniowymi i wynagrodzeniem pełnomocnika w tych postępowaniach ubocznych, w wysokości ½ tych łącznych wydatków i opłat, czyli ½ x 13692,- zł = 6846,- zł ( k. 1967, 1820, 2623, 2628 oraz 2 x 1800,- zł wynagrodzenia radcy prawnego w postępowaniu zażaleniowym przed sądem apelacyjnym)

gmina poniosła wydatki związane z wynagrodzeniem pełnomocnika w wysokości 3600,- zł (§6 pkt 6 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28.09.2002 r. (t.j. Dz.U. z 23.04.2013 r., poz. 490).

W oparciu o wskazane przepisy, powodowa spółka winna zatem zwrócić pozwanej gminie łączne koszty procesu w wysokości 10446,- zł.

W toku procesu pokryto tymczasowo część wydatków z sum Skarbu Państwa, w kwocie łącznej 13737, 36 zł (k.2605, 2703, 2821, 2895, 2913) i z przyczyn jak wyżej należało przypisać ½ z nich (6868,68 zł) do części procesu z pozwu głównego.

Na podstawie art. 113 ust. 1 u.k.s.c. obowiązek zapłaty wskazanej kwoty obciąża przegrywającą swój proces spółkę.

Powództwo wzajemne

Gmina L., poprzez swego pełnomocnika, pozwała powodową spółkę o zapłatę kwoty 56650,63 zł z odsetkami ustawowymi od dnia wniesienia pozwu wzajemnego z tytułu obniżenia wynagrodzenia należnego spółce za wadliwe wykonanie umówionych dzieł i roszczenie to podtrzymała do końca procesu.

Bezspornym jest, że pozwem wzajemnym gmina dochodziła od spółki tożsamej wierzytelności, jak objęta zarzutem podniesionym w sprawie z pozwu głównego. Istotne jest bowiem to, że gmina nie uiściła wcześniej spółce kwoty objętej powództwem wzajemnym, co wykluczało potencjalną możliwość rozważania jej woli dochodzenia zwrotu świadczenia nienależnego, z przyczyn uzasadniających powództwo wzajemne – nawet wbrew jednoznacznie brzmiącemu żądaniu pozwu wzajemnego. W realiach sprawy zaistniała, zatem sytuacja, w której gmina skutecznie wygasiła wierzytelność spółki, powołując się na obniżenie należnego spółce wynagrodzenia w odpowiednim stosunku swoim oświadczeniem prawno kształtującym oraz równolegle domagała się zasądzenia od spółki tej samej kwoty (a nie takiej samej), z tego samego tytułu. Bezspornie, zatem gmina, poprzez swego pełnomocnika, chciała uzyskać podwójną korzyść z tego samego zdarzenia, a jej kontrahent miałby ponieść podwójną szkodę (brak uzyskania pełnego wynagrodzenia za dzieło oraz zapłata równowartości tej samej części tego wynagrodzenia, na rzecz zamawiającego). Na rozprawie bezpośrednio poprzedzającej wydanie wyroku, pełnomocnik gminy, podtrzymując formalnie wniesione powództwo wzajemne, odmówił wprost merytorycznego ustosunkowania się do zgłoszonego w imieniu gminy roszczenia, w świetle przeprowadzonych dowodów w sprawie.

Uwzględniając realia sprawy toczącej sie z połączonych powództw obu stron procesu, Sąd nie znalazł w normie art. 637 § 2 k.c. uzasadnienia dla tak wytoczonego powództwa wzajemnego.

Powodowa wzajemnie gmina przegrała sprawę z powództwa wzajemnego i na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. winna zwrócić pozwanej wzajemnie spółce poniesione koszty procesu.

Z przyczyn jak wyżej, dla rozliczenia kosztów procesu poniesionych przez strony w postępowaniu z pozwu wzajemnego należało przyjąć, że:

spółka poniosła wydatki i opłaty, w tym związane z 3 postępowaniami zażaleniowymi i wynagrodzeniem pełnomocnika w tych postępowaniach ubocznych, w wysokości ½ łącznych wydatków i opłat, czyli ½ x 12.121,80 zł = 6060,90 zł

spółka poniosła wydatki związane z wynagrodzeniem pełnomocnika w wysokości 3600,- zł (§6 pkt 6 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28.09.2002 r. (t.j. Dz.U. z 16.04.2013 r., poz. 461)

gmina poniosła wydatki i opłaty, w tym związane z 2 postępowaniami zażaleniowymi i wynagrodzeniem pełnomocnika w tych postępowaniach ubocznych, w wysokości ½ łącznych wydatków i opłat, czyli ½ x 13692,- zł = 6846,- zł

gmina poniosła wydatki związane z wynagrodzeniem pełnomocnika w wysokości 3600,- zł (§6 pkt 6 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28.09.2002 r. (t.j. Dz.U. z 23.04.2013 r., poz. 490).

W oparciu o wskazane przepisy, powodowa wzajemnie gmina winna zatem zwrócić pozwanej wzajemnie spółce łączne koszt procesu wzajemnego w wysokości 9660,90 zł.

W toku procesu pokryto tymczasowo część wydatków z sum Skarbu Państwa, w kwocie łącznej 13737, 36 zł i z przyczyn jak wyżej należało przypisać połowę z nich (6868,68 zł) do części procesu z pozwu wzajemnego.

Na podstawie art. 113 ust. 1 u.k.s.c. obowiązek zapłaty wskazanej kwoty oraz opłaty od pozwu wzajemnego w wysokości 3999,10 zł (k.53), której powódka wzajemna nie uiściła wnosząc pismo, obciąża przegrywającą swój proces gminę.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Anna Pomorska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Lublinie
Osoba, która wytworzyła informację:  Sędzia Sądu Okręgowego Mariusz Tchórzewski
Data wytworzenia informacji: