Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

I C 1157/13 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Lublinie z 2015-03-09

Sygn. akt. I C 1157/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 9 marca 2015 roku

Sąd Okręgowy w Lublinie I Wydział Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący: Sędzia Sądu Rejonowego (del. do SO) Piotr Czerski

Protokolant: Monika Porębska

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 23 lutego 2015 roku w L.

sprawy z powództwa Z. S.

przeciwko (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą w W.

o zapłatę

____________________________________________________________

I.  zasądza od pozwanego (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. na rzecz powoda Z. S. kwotę 83.206,88 zł (osiemdziesiąt trzy tysiące dwieście sześć złotych i osiemdziesiąt osiem groszy) z odsetkami ustawowymi:

- od kwoty 71.324,25 zł (siedemdziesiąt jeden tysięcy trzysta dwadzieścia cztery złote i dwadzieścia pięć groszy) od dnia 6 lipca 2011 r. do dnia zapłaty,

- od kwoty 11.882,63 zł (jedenaście tysięcy osiemset osiemdziesiąt dwa złote i sześćdziesiąt trzy grosze) od dnia 22 listopada 2013 r. do dnia zapłaty;

II.  oddala powództwo w pozostałej części;

III.  zasądza od pozwanego (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. na rzecz powoda Z. S. kwotę 7.317,00 zł (siedem tysięcy trzysta siedemnaście złotych) tytułem zwrotu kosztów procesu;

IV.  nakazuje pobrać na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Lublinie od pozwanego (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. kwotę 4.316,00 zł (cztery tysiące trzysta szesnaście złotych) tytułem nieuiszczonych kosztów sądowych.

Sygn. akt I C 1157/13

UZASADNIENIE

W pozwie z dnia 1 marca 2012 r. powód Z. S. domagał się zasądzenia od pozwanego (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. kwoty 28.000,00 zł (sprostowanie w piśmie – k. 299) wraz z odsetkami ustawowymi od dnia 25 czerwca 2010 r. do dnia zapłaty, a także zasądzenia od strony pozwanej na rzecz powoda zwrotu kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego w kwocie 2.400,00 zł oraz kosztów opłaty skarbowej od pełnomocnictwa w wysokości 17,00 zł.

W uzasadnieniu pozwu wyjaśniono między innymi, że w dniu 11 czerwca 2010 r. wystawiona została polisa ubezpieczenia obowiązkowego dokumentująca zawarcie pomiędzy powodem a pozwanym zakładem ubezpieczeń umowy ubezpieczenia obowiązkowego budynków wchodzących w skład gospodarstwa rolnego: budynku mieszkalnego oraz dwóch budynków gospodarczych. Polisa zawarta została na okres od 1 stycznia 2010 r. do dnia 31 grudnia 2010 r.

W dniach 21 maja 2010 r., a następnie powtórnie w dniu 5 czerwca 2010 r., w miejscu zamieszkania powoda doszło do wystąpienia wypadku ubezpieczeniowego - powodzi. Woda powodziowa zalała ubezpieczone budynki, czyniąc wiele szkód. Powód niezwłocznie zgłosił wystąpienie szkody stronie pozwanej, która uznała swoją odpowiedzialność i wypłaciła na jego rzecz odszkodowanie w kwocie 47.570,04 zł.

Pismem z dnia 25 listopada 2011 r., przedstawiając pełnomocnictwo, do sprawy przystąpił pełnomocnik powoda. W przesłanym stronie pozwanej piśmie wskazał na zaniżenie przez nią odszkodowania i wniósł o rewizję ustalonego przez nią stanowiska w tym względzie. W odpowiedzi na powyższe wystąpienie pełnomocnika powoda strona pozwana poinformowała pismem z dnia 3 grudnia 2010 r. o oddaleniu dalej idących roszczeń co do kwoty odszkodowania. Uznała jednak swoją odpowiedzialność za zwłokę w wypłacie odszkodowania i wypłaciła na rzecz powoda z tego tytułu kwotę 2.761,70 zł.

Działając w oparciu o dyspozycję zawartą w art. 68 ust. 1 pkt 2 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych, pismem z dnia 17 lutego 2011 r. pełnomocnik powoda wezwał pozwanego do pełnej likwidacji szkody i wypłaty kwoty odszkodowania pozwalającej powodowi na naprawę powstałych na skutek powodzi szkód, załączając jako podstawę roszczenia opinię szacunkową sporządzoną przez rzeczoznawcę majątkowego.

Kwota roszczenia, o której wypłatę wezwany został pozwany, wynikała ze sporządzonego kosztorysu, na podstawie którego wyliczono szkody powstałe w ubezpieczonym budynku: szkoda w budynku mieszkalnym w kwocie: 93.878,79 zł, szkoda w budynkach gospodarczych w kwocie: 39.239,51 zł. Łączna kwota roszczenia dochodzonego na podstawie wezwania do zapłaty: 85.548,26 zł. Kwota wynikająca z kosztorysu sporządzonego przez rzeczoznawcę majątkowego pomniejszona została o wypłacone dotychczas przez stronę pozwaną odszkodowanie w kwocie 47.570,04 zł.

W odpowiedzi na powyższe wystąpienie powoda strona pozwana poinformowała pismem z dnia 5 lipca 2011 r. o przyznaniu w wyniku przeprowadzenia weryfikacji przedłożonego kosztorysu dopłaty odszkodowania w kwocie 14.224,01 zł.

Nie akceptując wyliczeń strony pozwanej i uważając je za zaniżone, powód wniósł pismem z dnia 15 lipca 2011 r. odwołanie, w którym domagał się rewizji stanowiska strony pozwanej, ponownego wnikliwego przeanalizowania akt sprawy oraz dopłaty odszkodowania.

W odpowiedzi na powyższe wystąpienie pismem z dnia 19 sierpnia 2011 r. strona pozwana poinformowała o podtrzymaniu stanowiska wyrażonego pismem z dnia 5 lipca 2011 r. W dalszym ciągu nie akceptując kwoty przyznanego odszkodowania, powód pismem z dnia 30 listopada 2011 r. złożył kolejne odwołanie, w którym szczegółowo wyjaśnił swoje stanowisko.

W odpowiedzi pismem z dnia 2 stycznia 2012 r. strona pozwana poinformowała o podtrzymaniu w całości stanowiska wyrażonego we wcześniejszej korespondencji.

Powód dochował wszelkiej staranności by udowodnić wysokość poniesionych szkód i wycenił je przy pomocy rzeczoznawcy majątkowego. Postępowanie strony pozwanej narusza powszechnie obowiązujące przepisy prawa w szczególności art. 805 k.c. oraz art. 817 k.c. Odszkodowanie nie zostało wypłacone w przewidywanym w przepisach terminie, pomimo tego iż powód udowodnił szkodę.

Mając na uwadze możliwość polubownego zakończenia niniejszej sprawy, z ostrożności procesowej powód ograniczył roszczenie do kwoty łącznej 28.000,00 zł, w tym:

- 20.000,00 zł odnośnie szkody na budynku mieszkalnym,

- 8.000,00 zł odnośnie szkody na budynkach gospodarczych.

Powód zakwestionował wskazany w polisie ubezpieczenia obowiązkowego - prywatnym dokumencie strony pozwanej - stopień zużycia technicznego poszczególnych podlegających ubezpieczeniu budynków. Zdaniem powoda, stopień zużycia technicznego tych budynków został przez ubezpieczyciela zawyżony, z uwagi na fakt prowadzenia przez powoda prawidłowej gospodarki remontowo - budowlanej tych budynków. (k. 2-4)

W sprzeciwie od nakazu zapłaty pozwany podniósł, że szkoda, którą poniósł powód, została już w całości naprawiona poprzez zapłatę na jego rzecz łącznie kwoty 61.794,05 zł, co wyczerpuje należne powodowi roszczenie odszkodowawcze i prowadzi do skutku w postaci wygaśnięcia tego roszczenia, a pozwany prawidłowo ustalił wysokość odszkodowania należnego powodowi. W konsekwencji pozwany wnosił o oddalenie powództwa w całości i zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego zwrotu kosztów procesu według norm pisanych, w tym kosztów zastępstwa procesowego oraz opłaty skarbowej od pomocnictwa w wysokości 17,00 zł.

W uzasadnieniu sprzeciwu pozwany przyznał, że zawarł z powodem umowę obowiązkowego ubezpieczenia budynków rolniczych, obejmującą wskazane w polisie nr (...) dom jednorodzinny, budynek magazynowy i budynek gospodarczy na okres od dnia 1 stycznia 2010 r. do 31 grudnia 2010 r. Podstawą prawną zawartego ubezpieczenia stanowiły przepisy ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz. U. Nr 124, poz. 1152 ze zm.).

Mienie powoda objęte powyższym ubezpieczeniem zostało dotknięte skutkami powodzi, która nastąpiła w dniach 21 maja i 5 czerwca 2010 r., co było przyczyną powstania szkody. Po zgłoszeniu przez powoda szkody, pozwany przeprowadził postępowanie likwidacyjne, mające na celu ustalenie zakresu szkody oraz wysokości należnego powodowi odszkodowania. Pracownicy pozwanego dwukrotnie dokonali oględzin ubezpieczonego mienia, sporządzając następnie kosztorys remontowy, w oparciu o który wysokość odszkodowania została ustalona ostatecznie na kwotę 61.794,05 zł.

Kosztorys został wykonany zgodnie z przepisami normującymi sposób ustalania zakresu szkody oraz wysokości odszkodowania zawartych w cyt. wyżej ustawie o ubezpieczeniach obowiązkowych, z uwzględnieniem postanowień umowy ubezpieczenia. W szczególności, przy sporządzaniu kosztorysu uwzględniono stopień zużycia budynków, zgodnie ustalony przez strony przy zawieraniu przedmiotowej umowy ubezpieczenia. Z art. 68 w zw. z art. 70 wspomnianej ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych wynika, że faktyczne zużycie budynku stosuje się zawsze, gdy „suma ubezpieczenia została ustalona według wartości rzeczywistej” (jak w niniejszej sprawie), a może być pominięte wyłącznie wówczas, gdy suma ubezpieczenia odpowiadała wartości nowej (stopień zużycia budynków w dniu zawarcia umowy nie przekraczał 10%). Jak wynika z polisy (...), stopień zużycia technicznego budynków znacznie przewyższał 10%, wynosił bowiem odpowiednio 22%, 20% i 9%, i nie był nigdy kwestionowany przez poszkodowanego. Należy zauważyć, iż do dnia wniesienia pozwu powód nie kwestionował stopnia zużycia przyjętego w polisie, chociaż był do tego w pełni uprawniony. Nie kwestionował także wysokości przyjętej składki, bezpośrednio uzależnionej od stopnia zużycia budynków. Pozwany podnosił zatem, że stopień ten został ustalony po dokonaniu oględzin przed zawarciem umowy ubezpieczenia w obecności powoda, który jego wysokość w pełni zaakceptował, czego wyrazem był chociażby fakt uiszczenia składki w odpowiedniej wysokości.

W ubezpieczeniach obowiązują analogiczne zasady dotyczące ustalania wysokości szkody, jak na podstawie ogólnych przepisów prawa cywilnego. Mogą one jednak podlegać licznym modyfikacjom wynikającym bądź z postanowień umowy, bądź też wprost z przepisów prawa. Przepisami szczególnym w stosunku do regulacji kodeksowej są przepisy ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych. Pozwany powołał się w konsekwencji na art. 68 i 69 tej ustawy.

Zdaniem pozwanego, w niniejszej sprawie powód nie przedłożył w terminie 12 miesięcy, o jakim mowa w ust. 3 art. 68 przywołanej ustawy, kosztorysu. Nie może zostać za takowy uznany kosztorys wykonany przez rzeczoznawcę majątkowego inż. J. P., gdyż jest on podmiotem dokonującym napraw lub odbudowy obiektu. Dlatego też jedynym dopuszczalnym prawnie rozwiązaniem jest ustalenie wysokości szkody w oparciu o cenniki jakimi posługuje się ubezpieczyciel, co literalnie wynika z brzmienia ust. 1 pkt 1 art. 68 ustawy. Niezależnie od aksjologicznej oceny tegoż rozwiązania ustawodawcy, obecnie obowiązujące brzmienie przepisu nie pozostawia swobody decyzyjnej w kwestii wyboru odpowiedniego taryfikatora, ograniczając zastosowanie wyłącznie cennika używanego pn ubezpieczyciela. Pozwany natomiast posługuje się powszechnie stosowanym cenniki SEKOCENBUD i w Katalogiem Nakładów Rzeczowych (KNR).

Powód na usunięcie skutków powodzi, w tym szkody objętej niniejszym postępowaniem, otrzymał kwotę pieniężną, jak sam przyznał w oświadczeniu z dnia 21 marca 2012 r. (w aktach sądowych) w wysokości 98.000,00 zł tytułem zasiłku celowego. Przy ustalaniu zatem stosownego odszkodowania należy mieć na uwadze tę okoliczność, tak aby ustalona suma nie doprowadziła do wzbogacenia powoda ponad poniesiony uszczerbek majątkowy.

Brak jest również jakichkolwiek podstaw do zasądzenia dochodzonych przez powoda odsetek ustawowych od daty określonej w pozwie. Na potwierdzenie stanowiska w tym względzie pozwany powołał się na tezy prezentowane w orzecznictwie sądowym. Te wskazują, że wysokości odszkodowania według stanu rzeczy istniejącego w chwili zamknięcia rozprawy uzasadnione jest przyznanie odsetek dopiero od chwili wyrokowania. (k. 70-72)

W odpowiedzi na sprzeciw powód podtrzymał roszczenie zgłoszone pozwem. W uzasadnieniu powód podniósł m.in., że zaprzecza wszystkim wyraźnie nieprzyznanym zarzutom i twierdzeniom strony przeciwnej. Zdaniem powoda, przepisy art. 68 - 70 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych powinny być interpretowane w związku z art. 13 ust. 3 tejże ustawy, zgodnie z którym „w obowiązkowych ubezpieczeniach mienia odszkodowanie wypłaca się w kwocie odpowiadającej wysokości szkody, nie większej jednak od sumy ubezpieczenia ustalonej w umowie".

W odniesieniu do powyższego nie może zostać także zaakceptowany pogląd pozwanego jakoby za kosztorys wypełniający wymogi regulacji art. 68 ust. 1 pkt 2 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych nie mógł zostać uznany przedłożony w toku postępowania przedsądowego kosztorys, z tego tylko względu, że jego wykonawcą był powołany przez powoda rzeczoznawca majątkowy - J. P.. Powód nie jest osobą biegłą w kosztorysowaniu robót remontowo-budowlanych, z uwagi na co postanowił skorzystać w tym względzie z pomocy profesjonalisty legitymującego się uprawnieniami zawodowymi rzeczoznawcy majątkowego, tak ażeby ten z uwagi na rażące zaniżenie wartości szkody przez pozwanego wyliczył rzeczywistą wartość szkody wyrządzoną przez powódź na należących do powoda budynkach.

Nadto kosztorys sporządzony przez powołanego przez powoda rzeczoznawcę majątkowego został przedłożony pozwanemu w dniu 17 lutego 2011 r., a więc z zachowaniem terminu określonego w art. 68 ust. 3 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych.

W postępowaniu przedsądowym pozwany wypłacił powodowi odszkodowanie w kwocie 61.794,05 zł, która zdaniem pełnomocnika pozwanego wyczerpuje należne powodowi roszczenie odszkodowawcze i prowadzi do wygaśnięcia tego roszczenia. Powyższe nie może być zaakceptowane z uwagi na zasady doświadczenia życiowego, zgodnie z którymi nie sposób wyobrazić sobie, aby przedstawiona powyżej kwota mogła zostać uznana za wystarczającą do usunięcia skutków powodzi, w wyniku której budynek mieszkalny, jak również budynki gospodarcze zostały zalane wewnątrz do wysokości 2,97 m.

Powód wskazał nadto, że zarówno dokumentacja zgromadzona przez pozwanego w toku postępowania przedsądowego uzasadniająca przyznanie przezeń zaniżonej kwoty odszkodowania, jak również polisa ubezpieczenia obowiązkowego, w której wskazano stopień zużycia technicznego są jedynie dokumentami prywatnymi pozwanego, które co do ustaleń w nich zawartych kwestionowane są przez powoda (w odniesieniu do stopnia zużycia technicznego powód kwestionuje określony przez pozwanego stopień zużycia technicznego budynku mieszkalnego).

Zdaniem powoda, przyjęty w dokumentacji szkodowej zakres szkody znacznie odbiega od jej rzeczywistego rozmiaru, w związku z czym powód został zmuszony w toku postępowania likwidacyjnego do powołania specjalisty zawodowo trudniącego się kosztorysowaniem robót remontowo - budowlanych celem należytej wyceny przezeń rozmiaru szkody. Również stopień zużycia technicznego budynku mieszkalnego wskazany w polisie ubezpieczenia obowiązkowego na dzień szkody został znacznie zawyżony, z uwagi na prawidłową gospodarkę remontowo - budowlaną prowadzoną przez powoda na tychże budynkach.

Przepis art. 68 ust. 1 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych nie stanowi o uwzględnieniu stopnia zużycia budynku przyjętego w polisie. Zużycie techniczne liczone jest bowiem od dnia objęcia budynków umową ubezpieczenia, a nie od dnia ich posadowienia, według ustaleń pozwanego w dokumencie polisy. W związku z powyższym ustalenia
pozwanego w przedmiocie ustalenia stopnia zużycia technicznego jawią się jako arbitralne. Nadto pozwany zastosował proporcję, tzn. od całości ustalonego odszkodowania potrącił zużycie techniczne, podczas gdy robocizna czy osuszanie się nie zużywają.

Stosownie do art. 13 ust. 3 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych pozwany zakład ubezpieczeń ma obowiązek naprawić wyrządzoną poszkodowanemu szkodę w całości. W literaturze fachowej jednoznacznie przesądzono, iż nie istnieją Polskie Normy, które zawierałyby wskaźniki zużycia budynków. Wskaźników takich nie zawiera również ani ustawa z dnia 7 lipca 1994 r. – Prawo budowlane, ani też żaden obowiązujący akt wykonawczy do tej ustawy. Z brzmienia powołanego przepisu wynika również, iż nie jest uprawnione stosowanie wskaźników zużycia budynków z jakichkolwiek innych źródeł, niż związanych z prawem budowlanym. W związku z tym należy uznać, że pozwany w sposób wiążący dokonał ustalenia zużycia technicznego budynku nie odpowiadającego rzeczywistości, bo nie wskazał wg jakich zasad go dokonuje.

Powód nie kwestionuje ustalonego przez pozwanego stopnia zużycia technicznego budynków gospodarczych, który określony został przezeń na poziomie odpowiednio 9% (s. 95 akt szkody pozwanego) oraz 14,9% (s. 90 akt szkody pozwanego). W odniesieniu do drugiego z powyższych budynków pozwany uwzględniając jego dobry techniczny stan techniczny pozwany w toku postępowania likwidacyjnego prawidłowo obniżył jego stopień zużycia technicznego z poziomu 22% wskazanego w polisie ubezpieczenia obowiązkowego do poziomu 14,9%. Pozwany jednakże nie poczynił takich działań w odniesieniu do budynku mieszkalnego wskazując w dokumentacji zgromadzonej w aktach szkody (s. 61 akt szkody), że wartość szkody w przypadku tego budynku pomniejsza o znacznie zawyżone w stosunku do rzeczywistego stanu technicznego budynku „zużycie polisowe", tj. o 20%.

Powód podnosił, iż potrącenie zużycia technicznego od tych prac
byłoby oczywiście sprzeczne z przepisami ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych. W art. 15 ust. 1 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych
wyodrębniono jeden z rodzajów kosztów zwracanych w ramach odszkodowanych ubezpieczonemu, tj. koszty ratowania mienia rozliczane w 100% w granicach sumy ubezpieczenia obowiązkowego.

Z powołanego przepisu jednoznacznie wynika iż koszty zwracane są w pełnej wysokości i nie są objęte zmniejszeniem wartości szkody poprzez
uwzględnienie stopnia zużycia technicznego wynikającego z art. 68 ust. 1 pkt 2 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, jak również limitem uznanej kwoty do 5% wartości szkody wynikającym z art. 69 ust. 2 tejże ustawy. (k. 87-94)

W piśmie procesowym z dnia 19 września 2012 r. pozwany podtrzymał dotychczasową argumentację. (k. 116-117v)

W piśmie procesowym z dnia 11 października 2013 r. powód zmienił powództwo w ten sposób, że zamiast dochodzonej pozwem kwoty 28.000,00 zł (sprostowanie – k. 299) wraz z odsetkami ustawowymi od dnia 25 czerwca 2010 r. do dnia zapłaty, zażądał zasądzenia od pozwanego na rzecz powoda kwoty 84.448,63 zł wraz z odsetkami ustawowymi od dnia 25 czerwca 2010 r. do dnia zapłaty tytułem odszkodowania za zalanie budynku mieszkalnego i budynków gospodarczych wodami powodziowymi. Ponadto powód podtrzymał żądanie zasądzenia na rzecz powoda kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych oraz kosztów opłaty skarbowej za pełnomocnictwo w kwocie 17,00 zł.

W uzasadnieniu powód wyjaśnił, że w dotychczasowym postępowaniu żądał zasądzenia od pozwanego kwoty 28.000,00 zł tytułem odszkodowania za zalanie gospodarstwa rolnego wodami powodziowymi. Z wydanej w toku procesu opinii biegłego sądowego inż. R. L. (1) wynika, że wysokość uzasadnionych kosztów naprawy uszkodzeń wyrządzonych przez powódź w ubezpieczonych budynkach jest większa aniżeli roszczenie dopłaty odszkodowania dochodzone pozwem. Co więcej, kosztorysy powoda przedstawione w postępowaniu polubownym wskazują wartości szkody zbliżone do opinii biegłego. Uprawnione jest zatem żądanie zasądzenia odszkodowania za szkodę w gospodarstwie należącym do powoda w kwocie wyższej, niż wskazana w pozwie, a mianowicie w wysokości 84.448,63 zł.

Powód wyliczył kwotę roszczenia, odejmując od wartości szkód wypłacone dotychczas odszkodowanie. Nadto w przypadku budynku mieszkalnego uwzględniono podatek VAT w wysokości 7%, zgodnie z treścią art. 146a ustawy z dnia 11 marca 2004 r. o podatku od towarów i usług oraz art. 3 ust. 1 pkt 1 ustawy z dnia 5 lipca 2001 r. o cenach, tj. dla daty zaistnienia szkody preferencyjna stawka podatku VAT w wysokości 7% w zakresie dotyczącym budynku mieszkalnego oraz w wartości 22% dla budynków gospodarczych.

(30.497,25 + 21219,79 zł + 32731,59 zł) - 61.794,05zł = 84.448,63 zł

W świetle zgromadzonych dowodów, zdaniem powoda, uzasadnione jest żądanie zasądzenia odszkodowania w kwocie wyższej niż wskazana w pozwie, a mianowicie w wysokości 84.448,63 zł. (k. 249 – 252)

W piśmie procesowym z dnia 23 października 2013 r. pozwany domagał się oddalenie powództwa również w rozszerzonym zakresie i zasądzenia od powoda na rzecz pozwanego kosztów postępowania według norm przepisanych również w odniesieniu do rozszerzonego powództwa. (k. 258)

Sąd Okręgowy ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 11 czerwca 2010 r. wystawiona została polisa ubezpieczenia obowiązkowego dokumentująca zawarcie pomiędzy powodem a pozwanym zakładem ubezpieczeń na okres od 1 stycznia 2010 r. do dnia 31 grudnia 2010 r. umowy ubezpieczenia obowiązkowego budynków wchodzących w skład gospodarstwa rolnego położonego w Z.:

- budynku mieszkalnego jednorodzinnego – suma ubezpieczenia 99.500,00 zł

- budynku gospodarczego – suma ubezpieczenia 57.500,00 zł

- budynku gospodarczego – suma ubezpieczenia 47.800,00 zł. (odpis polisy – k. 12).

W dniach 21 maja 2010 r., a następnie powtórnie w dniu 5 czerwca 2010 r., w miejscu zamieszkania powoda doszło do wystąpienia wypadku ubezpieczeniowego - powodzi. Woda powodziowa zalała ubezpieczone budynki. (bezsporne, fakty przyznane przez pozwanego – k. 71, zeznania powoda – k. 111v)

Powód zgłosił wystąpienie szkody stronie pozwanej w dniu 9 lipca 2010 r. (k. 2 akt szkody)

Pismem z dnia 29 lipca 2010 r. pozwany poinformował powoda, że przyznał mu z powyższego tytułu powodowi odszkodowanie w łącznej kwocie 47.570,04 zł. (odpis zawiadomienia – k. 13)

Pismem z dnia 25 listopada 2011 r. skierowanym do pozwanego powód wskazał na zaniżenie odszkodowania i wniósł o podwyższenie kwoty odszkodowania . (odpis pisma – k. 14-14v)

W odpowiedzi na powyższe wystąpienie powoda strona pozwana poinformowała pismem z dnia 3 grudnia 2010 r. o nieuwzględnieniu żądania powoda o podwyższenie przyznanego odszkodowania. Uznała jednak swoją odpowiedzialność za zwłokę w wypłacie odszkodowania i wypłaciła na rzecz powoda z tego tytułu kwotę 2.761,70 zł. (odpis pisma – k. 15, bezsporne)

Pismem z dnia 17 lutego 2011 r. pełnomocnik powoda wezwał pozwanego do pełnej likwidacji szkody i wypłaty kwoty 85.548,26 zł tytułem odszkodowania. Do pisma dołączono kosztorys wykonany na zlecenie powoda przez J. P.. Według załączonego kosztorysu szkoda w budynku mieszkalnym wyniosła 93.878,79 zł, zaś szkoda w budynkach gospodarczych 39.239,51 zł. Kwota wynikająca z kosztorysu sporządzonego przez rzeczoznawcę majątkowego pomniejszona została o wypłacone dotychczas przez stronę pozwaną odszkodowanie w kwocie 47.570,04 zł. (odpis pisma - k. 16-33).

W odpowiedzi na powyższe żądanie powoda pozwana poinformowała go pismem z dnia 5 lipca 2011 r., że ustaliła, iż wartość szkody wynosi 61.794,05 zł. W konsekwencji, po odjęciu wypłaconej dotychczas kwoty odszkodowania w wysokości 47.570,04 zł, pozwana przyznała powodowi w wyniku tytułem dopłaty odszkodowania kwotę 14.224,01 zł. (odpis pisma - k. 34)

Pismem z dnia 15 lipca 2011 r. powód wniósł odwołanie, w którym domagał się rewizji stanowiska strony pozwanej oraz dopłaty odszkodowania w wysokości 71.327,25 zł. (odpis pisma - k. 35)

Pismem z dnia 19 sierpnia 2011 r. pozwana poinformowała powoda o podtrzymaniu dotychczasowego stanowiska i sprecyzowała, że ustalone przez pozwaną odszkodowanie obejmuje następujące kwoty:

- 7.717,13 zł (budynek gospodarczy sumą ubezpieczenia określoną na 47.800,00 zł

- 4.748,00 zł (budynek magazynowy z sumą ubezpieczenia określoną na 57.500,00 zł)

- 49.328,84 zł (budynek mieszkalny z sumą ubezpieczenia 99.500,00 zł) – k. 37.

Pismem z dnia 30 listopada 2011 r. powód złożył pozwanemu kolejne odwołanie, żądając dopłaty kwoty 71.324,81 zł. (k. 48-49)

Pismem z dnia 2 stycznia 2012 r. strona pozwana poinformowała powoda o podtrzymaniu dotychczasowego stanowiska. (k. 50)

Małżonka powoda otrzymała kwotę 99.117,30 zł tytułem zasiłku celowego na pokrycie kosztów związanych z remontem budynku mieszkalnego położonego w Z.. Środki zostały faktycznie przeznaczone na ten cel. (zeznania powoda – k. 111v, 390v-391, zaświadczenie – k. 376, decyzja – k. 378)

Wysokość niewypłaconego powodowi odszkodowania brutto z uwzględnieniem treści opinii biegłego R. L. (k. 159, 316, 337, 367v), przy uwzględnieniu faktycznego zużycia technicznego budynków od dnia 1 stycznia 2010 r. do dnia powstawania szkody, a także przy zastosowaniu stawek p.t.u. w wysokości 7% dla budynku mieszkalnego i 22% dla pozostałych budynków oraz przy uwzględnieniu kosztów uprzątnięcia miejsca szkody, przedstawia się w sposób przedstawiony niżej.

Przy czym należy podkreślić, że obliczenie biegłego na stronie k. 336 w odniesieniu do budynków gospodarczych jest nieprawidłowe, ponieważ zawiera dwa błędy. Pierwszy błąd polega na obliczaniu limitu 5% w odniesieniu do wartości szkody netto, co nie znajduje oparcia w obowiązujących przepisach. Drugi błąd polega na mechanicznym doliczeniu przez biegłego do wartości szkody w każdym budynku gospodarczym wartości wynoszącej 5%, gdy tymczasem wartości 5% jest wyłącznie limitem określającym maksymalną wartość, którą można w ten sposób doliczyć. Innymi słowy, kwota doliczona do wartości szkody z tytułu kosztów uprzątnięcia miejsca szkody może w konkretnym przypadku wynosić 5% lub mniej, a nawet 0% (tzn. nie zawsze występuje tego rodzaju korekta i nie zawsze wynosi ona maksymalne 5%).

Budynek mieszkalny

74.903,44 zł netto + 7% = 80.146,68 zł

80.146,68 zł – 0,4% (stopień zużycia technicznego) = 79.826,09 zł

Obliczenie powyższe zawiera już koszty uprzątnięcia miejsca szkody, przy czym koszty te nie przekraczają limitu 5% wartości szkody.

Kwota pozostała do wypłaty wynosi:

79.826,09 zł – 49.328,84 zł (wypłacone odszkodowanie) = 30.497,25 zł

Budynek gospodarczy I (suszarnia i magazyn chmielu)

21.500,14 zł netto + 22% = 26.230,17 zł

26.230,17 zł – 1% (stopień zużycia technicznego) = 25.967,87 zł

W tym przypadku biegły przekroczył 5-procentowy limit kosztów uprzątnięcia miejsca szkody. Doliczył bowiem do odszkodowania mechanicznie kwotę 1.263,43 zł netto (czyli 1.541,38 zł brutto) jako koszt usuwania namułu i szlamu (k. 337).

Tymczasem limit 5% należy obliczyć w następujący sposób:

25.967,87 zł - 1.541,38 zł = 24.426,49 zł

24.426,49 zł x 5% = 1.221,32 zł brutto (limit)

Zatem wartość szkody powiększona o koszty uprzątnięcia miejsca szkody wynosi:

24.426,49 zł + 1.221,32 zł = 25.647,81 zł

Kwota pozostała do wypłaty wynosi:

25.647,81 zł – 4.748,00 zł (wypłacone odszkodowanie) = 20.899,81 zł

Budynek gospodarczy II (przechowalnia owoców / budynek magazynowy)

33.354,82 zł netto + 22% = 40.692,88 zł

40.692,88 zł – 0,6% (stopień zużycia technicznego) = 40.448,72 zł

W tym przypadku biegły znów przekroczył 5-procentowy limit kosztów uprzątnięcia miejsca szkody. Doliczył bowiem do odszkodowania mechanicznie kwotę 2.498,50 zł netto (czyli 3.048,17 zł brutto) jako koszt usuwania namułu i szlamu (k. 337).

Tymczasem limit 5% należy obliczyć w następujący sposób:

40.692,88 zł – 3.048,17 zł = 37.644,71 zł

37.644,71 zł x 5% = 1.882,24 zł brutto (limit)

Zatem wartość szkody powiększona o koszty uprzątnięcia miejsca szkody wynosi:

37.644,71 zł + 1.882,24 zł = 39.526,95 zł

Kwota pozostała do wypłaty wynosi:

39.526,95 zł – 7.717,13 zł (wypłacone odszkodowanie) = 31.809,82 zł

Powyższe kwoty obejmujące wysokość szkód w poszczególnych budynkach nie przekraczają kwot stanowiących sumy ubezpieczenia poszczególnych budynków określone w polisie. Dlatego nie podlegają dalszej korekcie. Łączna kwota niewypłaconego powodowi odszkodowania przez pozwanego wynosi:

30.497,25 zł + 20.899,81 zł + 31.809,82 zł = 83.206,88 zł .

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie powołanych dokumentów oraz kserokopii dokumentów, które nie były kwestionowane i budziły wątpliwości Sądu. Również zeznania powoda, które powołano jako podstawę ustaleń faktycznych, nie były kwestionowane przez pozwanego i nie rodziły wątpliwości co do swej ich wiarygodności. Z kolei zeznania świadka M. B. nie wniosły do sprawy niczego istotnego (k. 128v). Natomiast ustalenia i oceny Sądu dotyczące wysokości szkody, w kontekście opinii biegłego, zostaną przedstawione w dalszej części analizy z uwagi na ich znaczenie w kontekście prawnym.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Pozwany co do zasady nie kwestionował swojej odpowiedzialności. Spór pomiędzy stronami sprowadzał się do dwóch kwestii. Pierwsza z nich dotyczyła wysokości odszkodowania faktycznie należnego powodowi od pozwanego. Druga zaś kwestia dotyczyła daty, od której powód może domagać się zasądzenia od pozwanego odsetek ustawowych za opóźnienie.

Przystępując do rozstrzygnięcia kwestii wysokości należnego powodowi odszkodowania trzeba podkreślić, że zasadnicze znaczenie w sprawie mają regulacje zamieszczone w ustawie z dnia z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych1, zwanej dalej w skrócie u.u.o.

Zgodnie z treścią art. 7 u.u.o. umowa ubezpieczenia obowiązkowego określa sumę gwarancyjną lub sumę ubezpieczenia stanowiącą górną granicę odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń.

Z kolei zgodnie z art. 15 u.u.o. (ust. 1). W granicach sumy gwarancyjnej ubezpieczenia obowiązkowego odpowiedzialności cywilnej lub w granicach sumy ubezpieczenia obowiązkowego ubezpieczenia mienia zakład ubezpieczeń jest obowiązany zwrócić ubezpieczającemu, uzasadnione okolicznościami zdarzenia, koszty poniesione w celu zapobieżenia zwiększeniu szkody. (ust. 2) W granicach sumy gwarancyjnej ubezpieczenia obowiązkowego odpowiedzialności cywilnej zakład ubezpieczeń jest obowiązany zwrócić ubezpieczającemu niezbędne koszty obrony w postępowaniu karnym i koszty zastępstwa prawnego w postępowaniu cywilnym, podjętych na polecenie lub za zgodą zakładu ubezpieczeń.

Biorąc pod uwagę powyższe przepisy należy stwierdzić, że ewentualne obliczenie kosztów poniesionych w celu zapobieżenia zwiększeniu szkody nie powinny być korygowane z uwagi na stopień zużycia technicznego budynków, ponieważ cytowany przepis takiej korekty nie przewiduje. Górną granicę odszkodowania stanowi w tym przypadku suma ubezpieczenia, a nie limit 5% wartości ogólnej szkody, gdyż ten dotyczy wyłącznie kosztów uprzątnięcia miejsca zdarzenia, o czym mowa w cytowanym niżej art. 69 u.u.o.

Z kolei zgodnie z art. 68 u.u.o. (ust. 1.) Wysokość szkody ustala się, z uwzględnieniem art. 69, na podstawie:

1)cenników stosowanych przez zakład ubezpieczeń; ustalenie wysokości szkody na podstawie tych cenników następuje w każdym przypadku niepodejmowania odbudowy, naprawy lub remontu budynku;

2) kosztorysu wystawionego przez podmiot dokonujący odbudowy lub remontu budynku, odzwierciedlającego koszty związane z odbudową lub remontem, określone zgodnie z obowiązującymi w budownictwie zasadami kalkulacji i ustalania cen robót budowlanych - przy uwzględnieniu dotychczasowych wymiarów, konstrukcji, materiałów i wyposażenia; jeżeli suma ubezpieczenia została ustalona według wartości rzeczywistej, uwzględnia się również faktyczne zużycie budynku od dnia rozpoczęcia odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń do dnia powstania szkody.

(ust. 2.) Zakład ubezpieczeń jest obowiązany do corocznego aktualizowania cenników, o których mowa w ust. 1 pkt 1. (ust. 3.) Zakład ubezpieczeń może zweryfikować zasadność wielkości i wartości robót ujętych w przedstawionym przez ubezpieczającego kosztorysie, o którym mowa w ust. 1 pkt 2. Kosztorys ten powinien zostać przedłożony przez ubezpieczającego najpóźniej w terminie 12 miesięcy od dnia powstania szkody. (ust. 4.) Zakład ubezpieczeń nie uwzględnia stopnia zużycia budynku przy szkodach drobnych, których wartość nie przekracza równowartości w złotych 100 euro, ustalanej przy zastosowaniu kursu średniego ogłaszanego przez Narodowy Bank Polski obowiązującego w dniu ustalania odszkodowania.

Natomiast zgodnie z treścią art. 69 u.u.o. wysokość szkody w budynkach rolniczych:

1)zmniejsza się o wartość pozostałości, które mogą być przeznaczone do dalszego użytku, przeróbki lub odbudowy;

2)zwiększa się w granicach sumy ubezpieczenia o udokumentowane koszty uprzątnięcia miejsca szkody w wysokości do 5% wartości szkody.

Jak słusznie podkreśla się w literaturze, kosztorys, o którym mowa w art. 68 ust. 1 pkt 2 u.u.o., ma być sporządzony przez podmiot dokonujący odbudowy lub remontu budynku. Ustawa nie stawia jednak wymogu, aby był to podmiot profesjonalnie zajmujący się działalnością budowlaną lub remontową. W związku z powyższym można uznać, że kosztorys ten może być sporządzony nawet przez samego poszkodowanego rolnika, jeśli zamierza on samodzielnie dokonać przywrócenia do stanu sprzed szkody, tzw. metodą gospodarczą. Jedynym wymogiem jest, aby kosztorys ten został sporządzony w określony sposób. Kosztorys musi mianowicie odzwierciedlać koszty związane z odbudową lub remontem, określone zgodnie z obowiązującymi w budownictwie zasadami kalkulacji i ustalania cen robót budowlanych2.

Tym samym zarzut pozwanego, iż powód nie przedstawił wymaganego przepisami kosztorysu, jest w oczywisty sposób nieuprawniony. Powód przedstawił bowiem wymagany kosztorys z zachowaniem terminu określonego przez ustawodawcę. Chybiony jest też zarzut pozwanego co do rzekomego wadliwego ustalenia stopnia zużycia budynków przez powoda, a następie przez biegłego. Dzieje się tak z trzech przyczyn. Po pierwsze, zgodnie z treścią art. 62 u.u.o. obowiązek ustalenie wysokości należnej składki, a zatem także ocena stanu technicznego i stopnia zużycia budynków spoczywa na ubezpieczycielu jako podmiocie profesjonalnym. Co więcej, ubezpieczyciel ma możliwość weryfikacji tych danych, co wynika z treści art. 62 ust. 1e u.u.o. Tym samym skutki ewentualnego nieprecyzyjnego ustalenia stopnia zużycia budynków powoda w momencie zawierania umowy ubezpieczenia obciążają pozwanego, chyba że byłoby to sytuacja niezależna od niego, np. ubezpieczający celowo wprowadził w błąd ubezpieczyciela, czego jednak zgodnie z regułą art. 6 k.c. pozwany w rozstrzyganej sprawie nie wykazał. Po drugie, określenie stopnia zużycia budynków w chwili zawierania umowy ubezpieczenia ma w zasadzie jeden cel, którym jest ustalenie sumy gwarancyjnej stanowiącej górną granicę odpowiedzialności ubezpieczyciela (art. 70-71 u.u.o.). Po trzecie wreszcie, ustalenie wysokości należnego odszkodowania winno uwzględniać faktyczne zużycie budynku od dnia rozpoczęcia odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń do dnia powstania szkody. Jak zatem łatwo zauważyć, prawidłowe czy też wadliwe określenie stopnia zużycia budynków w momencie zawierania umowy ubezpieczenia nie ma rozstrzygającego znaczenia dla późniejszego mechanizmu oszacowania szkody. Innymi słowy, stopień zużycia budynków określa się w sposób wstępny, szacunkowy na etapie zawierania umowy, aby ustalić sumę ubezpieczenia. Następnie zaś, na etapie ustalania wysokości powstałej szkody, ustala się rzeczywistą wartość szkody w granicach sumy ubezpieczenia, przy czym dodatkowo zmniejsza się wartość szkody z uwagi na zużycie techniczne budynków w okresie pomiędzy chwilą zawarcia umowy a chwilą powstania szkody. Dlatego biegły, wydając swoje opinie w niniejszym procesie, w sposób prawidłowy dokonał ustaleń we wskazany sposób, zgodnie z treścią art. 68 ust. 1 pkt 2 u.u.o. Strona powodowa słusznie zaś ograniczyła swe roszczenia do poszczególnych sum ubezpieczenia stanowiących górną granicę odpowiedzialności pozwanego.

Zarzuty pozwanego dotyczące mechanizmu określenia stopnia zużycia budynków (k. 349) z podanych wyżej przyczyn są nieuzasadnione. Wątpliwości, o których mowa, zostały przy tym w sposób logiczny wyjaśnione w opiniach uzupełniających biegłego.

W dalszej kolejności należy stwierdzić, że w judykaturze ugruntowany jest pogląd, iż zasiłek celowy, o którym mowa w art. 40 u.p.s., nie ma charakteru odszkodowawczego, a więc może zostać przyznany każdemu, kto poniósł jakiekolwiek straty w wyniku powodzi. Celem pomocy społecznej nie jest rekompensata za szkodę, nie jest przywrócenie stanu poprzedniego, nie jest też zaspokojenie każdej potrzeby zgłoszonej we wniosku lecz częściowe, a także chwilowe przezwyciężenie trudności życiowych, jakich zgłaszający daną potrzebę nie może zaspokoić samodzielnie. Udzielenie pomocy w formie zasiłku celowego na podstawie art. 40 u.p.s. nie jest i nie może być formą odszkodowania wyrównującego powstałe na skutek klęski żywiołowej straty. Zasiłek celowy jest pochodną okoliczności wnioskującego wskazującą na to, że jest w trudnej sytuacji życiowej, której nie jest w stanie pokonać, wykorzystując własne uprawnienia, zasoby i możliwości. Innymi słowy, kwota wypłacona powodowi z tego tytułu nie powinna skutkować obniżeniem wysokości odszkodowania należnego od pozwanego3.

Sąd nie dokonał zatem korekty wysokości należnego powodowi odszkodowania o kwoty wypłacone jemu lub jego małżonce w ramach pomocy społecznej. Natomiast zagadnienie zasadności ewentualnego zwrotu otrzymanego zasiłku celowego pozostaje poza kognicją sądu w tej sprawie.

Na zakończenie tej części rozważań trzeba podkreślić, że jak wynika z uzupełniającej opinii pisemnej biegłego (k. 337), w przypadku przedmiotowych budynków nie sposób w ogóle mówić o pozostałościach, które mogą lub mogły być przeznaczone do dalszego użytku, przeróbki lub odbudowy (art. 69 pkt 1 u.u.o.). Natomiast zgodnie z treścią art. 69 pkt 2 u.u.o., wysokość szkody w budynkach rolniczych zwiększa się w granicach sumy ubezpieczenia o udokumentowane koszty uprzątnięcia miejsca szkody w wysokości do 5% wartości szkody.

Analizując z kolei regulację art. 69 pkt 2 u.u.o. należy stwierdzić, że słusznie pozwany zarzucał biegłemu, iż omawiane koszty uprzątnięcia miejsca szkody winny zostać wyodrębnione z kosztorysów, udokumentowane i skorygowane do granicy 5% wartości szkody oraz mieścić się w granicach sum ubezpieczenia poszczególnych budynków. Sąd opierając się na wszystkich opiniach biegłego dokonał wyżej takiej korekty po części samodzielnie, ponieważ miała ona wyłącznie walor czynności matematycznej. Żądania powoda ograniczają się natomiast do kwot stanowiących sumy ubezpieczenia poszczególnych budynków, a więc nie ma mowy o przekroczeniu tej granicy. Ponadto przedstawiona wyżej analiza kosztorysów stanowiących załączniki do opinii pisemnej biegłego uwzględnia zarzut pozwanego, odnoszący się wprost do usunięcia namułu i szlamu4. Wypada jednak wyjaśnić, że w sytuacji, gdy w toku likwidacji szkody lub procesu sądowego nie doszło jeszcze do wykonania tego rodzaju prac, nie ma normatywnych przeszkód, aby biorąc pod uwagę sens i cel regulacji prawnej art. 69 pkt 2 u.u.o., za udokumentowane uznać koszty nie tylko potwierdzone rachunkami czy fakturami. Ustawodawca nie wskazuje wszak precyzyjnie, o jakie udokumentowanie chodzi. Trzeba więc kierując się względami logiki uznać, że zadanie „udokumentowania” spełnia m.in. pisemna opinia biegłego wskazująca na konkretne prace porządkowe i ich koszt. Odmienna interpretacja przepisu art. 69 pkt 2 u.u.o. prowadziłaby do nie dających się zaakceptować wniosków, że tylko ten poszkodowany może otrzymać zwrot kosztów uprzątnięcia szkody, którego sytuacja materialna pozwoliła już ponieść koszty takich zabiegów. Natomiast poszkodowany, który np. znalazł się w tragicznej sytuacji materialnej, chociaż będzie musiał ponieść wydatki na uprzątniecie miejsca szkody, w tym zakresie odszkodowania nie otrzyma.

Wyjaśnienia wymaga też okoliczność, że w oszacowaniu wartości szkody należy uwzględniać podatek od towarów i usług. Metoda kosztorysowa, o której mowa w art. 69 ust. 1 pkt 2 u.u.o., musi bowiem ten podatek uwzględniać jako wynikający z bezwzględnie obowiązujących norm prawnych. Trudno odnosić ją zatem w jakikolwiek sposób do tzw. „gospodarczego” systemu remontowania budynków.

Dochodzona przez powoda kwota żądania głównego, podlegała zatem zasądzeniu w wysokości ostatecznie określonej w przedstawionych wyżej szczegółowych obliczeniach . W pozostałym zakresie żądanie główne podlegało oddaleniu wraz z odnoszącymi się do niego odsetkami.

Natomiast jeśli chodzi o żądanie zasądzenia odsetek ustawowych za opóźnienie od zasądzonej kwoty głównej, to należy stwierdzić, że zgodnie z treścią art. 14 u.u.o.:

(ust. 1.) Zakład ubezpieczeń wypłaca odszkodowanie w terminie 30 dni licząc od dnia złożenia przez poszkodowanego lub uprawnionego zawiadomienia o szkodzie.

(ust. 2.) W przypadku gdyby wyjaśnienie w terminie, o którym mowa w ust. 1, okoliczności niezbędnych do ustalenia odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń albo wysokości odszkodowania okazało się niemożliwe, odszkodowanie wypłaca się w terminie 14 dni od dnia, w którym przy zachowaniu należytej staranności wyjaśnienie tych okoliczności było możliwe, nie później jednak niż w terminie 90 dni od dnia złożenia zawiadomienia o szkodzie, chyba że ustalenie odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń albo wysokości odszkodowania zależy od toczącego się postępowania karnego lub cywilnego. W terminie, o którym mowa w ust. 1, zakład ubezpieczeń zawiadamia na piśmie uprawnionego o przyczynach niemożności zaspokojenia jego roszczeń w całości lub w części, jak również o przypuszczalnym terminie zajęcia ostatecznego stanowiska względem roszczeń uprawnionego, a także wypłaca bezsporną część odszkodowania.

Jednocześnie, jak słusznie podkreśla się w orzecznictwie, terminowy charakter świadczenia ubezpieczyciela, o czym mowa w art. 14 ust. 1 i 2 ustawy z 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych, należy co do zasady odczytywać w taki sposób, że ubezpieczyciel popada w opóźnienie, jeśli nie spełni w terminie świadczenia, które zostało mu zgłoszone kwotowo5.

Biorąc pod uwagę powyższe zasady należy zauważyć, że pismem z dnia 17 lutego 2011 r. pełnomocnik powoda wezwał pozwanego do pełnej likwidacji szkody i wypłaty kwoty 85.548,26 zł tytułem odszkodowania. Dopiero do tego pisma dołączono wymagany przez ustawę kosztorys. (odpis pisma - k. 16-33, brak danych co do daty doręczenia wezwania pozwanemu). Pozwany uwzględnił to żądanie w zakresie kwoty 14.224,01 zł, po ponagleniu, w decyzji z dnia 5 lipca 2011 r. (k. 34). Zatem pozwany nie uwzględnił żądania zapłaty co do kwoty 71.324,25 zł, nie prowadząc już jednak faktycznie jakichkolwiek dalszych czynności mających na celu likwidację szkody. Zatem kwota 71.324,25 zł winna zostać uwzględniona przez pozwanego najpóźniej do dnia decyzji, czyli 5 lipca 2011 r. Odsetki od kwoty 71.327,25 zł należą się więc powodowi od dnia następnego, czyli 6 lipca 2011 r. W odniesieniu do pozostałej zasądzonej kwoty roszczenia głównego należy uwzględnić fakt, że powód rozszerzył powództwo do ostatecznie żądanej kwoty pismem procesowym, które zostało w odpisie doręczone pozwanemu najpóźniej w dniu 22 października 2013 r., kiedy sformułował on odpowiedź na to pismo (k. 258). Tym samym, skoro pozwany nie prowadził już jakichkolwiek dalszych czynności wyjaśniających, świadczenie powinno zostać spełnione przez pozwanego w pozostałej części w terminie 30 dni od otrzymania wezwania, czyli do 21 listopada 2013 r. Odsetki od omawianej kwoty żądania głównego należało więc zasądzić od dnia następnego, czyli od 22 listopada 2013 r. do dnia zapłaty. W pozostałej części żądanie odsetek jako nieuzasadnione należało oddalić.

Jeżeli chodzi o rozstrzygnięcie o kosztach procesu pomiędzy stronami, to za jego podstawę Sąd przyjął regulacje art. 100 zd. 2 k.p.c. w zw. z art. 108 § 1 k.p.c. Powód uległ bowiem pozwanemu w nieznacznym stopniu.

Z kolei celowe koszty procesu po stronie powoda obejmują łącznie kwotę 7.317,00 zł, tj.:

- opłatę skarbową od jednego stosunku pełnomocnictwa – 17,00 zł (k. 11)

- opłatę od pozwu – 1.400,00 zł (k. 1, 64)

- wydatki na opinie biegłego w kwocie 3.500,00 zł (k. 119, 216)

- opłatę za czynności radcy prawnego według stawki minimalnej – 2.400,00 zł – przy czym należy wyjaśnić, że zgodnie z § 4 ust. 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu6, w razie zmiany w toku postępowania wartości stanowiącej podstawę obliczenia opłat, bierze się pod uwagę wartość zmienioną, poczynając od następnej instancji. Zatem opłata za czynności radcy prawnego została ustalona z uwzględnieniem wartości przedmiotu sprawy w chwili wniesienia pozwu, niezależnie od faktu późniejszego rozszerzenia powództwa przez powoda.

Jeżeli zaś chodzi o rozliczenie nieuiszczonych kosztów sądowych, za podstawę rozstrzygnięcia przyjęto art. 113 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych7. W szczególności koszty te obejmują:

- wydatki na opinie biegłego – 624,31 zł (k. 216) + 598,39 zł (k. 341) + 270,30 zł (k. 384)

- opłata od pozwu, w części obejmującej rozszerzenie powództwa – 2.823,00 zł (k. 275).

Łącznie zatem nieuiszczone koszty sądowe wynoszą: 4.316,00 zł.

Z uwagi na wynik procesu nakazano w całości ich pobranie od pozwanego.

Mając powyższe na względzie, Sąd orzekł jak w sentencji.

1 Tekst jedn. Dz. U. z 2013 r., poz. 392 ze zm.

2 J. Nawracała, komentarz do art. 68 u.u.o., LEX/el.

3 Zob. szerzej m.in. uzasadnienie wyroku SA w Rzeszowie z dnia 13 września 2012 r., I ACa 233/12, LEX nr 1254470.

4 Por. J. Nawracała, komentarz do art. 69 u.u.o., LEX/el.

5 Wyrok SA w Białymstoku z dnia 11 grudnia 2013 r., I ACa 584/13, LEX nr 1409085.

6 Tekst jedn. Dz. U. z 2013 r., poz. 490.

7 Tekst jedn. Dz. U. z 2014 r., poz. 1025.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Anna Pomorska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Lublinie
Osoba, która wytworzyła informację:  Sędzia Sądu Rejonowego ( do ) Piotr Czerski
Data wytworzenia informacji: