Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

II Ca 213/18 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Lublinie z 2018-09-13

Sygn. akt II Ca 213/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 13 września 2018 roku

  Sąd Okręgowy w Lublinie II Wydział Cywilny Odwoławczy

w składzie:

Przewodniczący: Sędzia Sądu Okręgowego Andrzej Mikołajewski (sprawozdawca)

Sędziowie: Sędzia Sądu Okręgowego Dariusz Iskra

Sędzia Sądu Rejonowego Katarzyna Makarzec (del.)

Protokolant: starszy sekretarz sądowy Katarzyna Gustaw

po rozpoznaniu w dniu 13 września 2018 roku w Lublinie na rozprawie

sprawy z powództwa M. B.

przeciwko Towarzystwu (...) Spółce Akcyjnej w W.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanego od wyroku Sądu Rejonowego Lublin-Zachód w Lublinie z dnia 11 grudnia 2017 roku, sygn. akt (...)

I.  oddala apelację;

II.  zasądza od Towarzystwa (...) Spółki Akcyjnej w W. na rzecz M. B. kwotę 1 800 zł (tysiąc osiemset złotych) tytułem zwrotu kosztów postępowania odwoławczego.

Katarzyna Makarzec Andrzej Mikołajewski Dariusz Iskra

Sygn. akt II Ca 213/18

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 11 grudnia 2017 roku, wydanym w sprawie I C 79/17, Sąd Rejonowy Lublin-Zachód w Lublinie:

I.  zasądził od Towarzystwa (...) Spółki Akcyjnej w W. na rzecz M. B. kwotę 20 195,88 zł z odsetkami:

- od kwoty 19 695,88 zł: ustawowymi od dnia 18 lutego 2015 roku do dnia 31 grudnia 2015 roku, ustawowymi za opóźnienie od dnia 1 stycznia 2016 roku do dnia zapłaty,

- od kwoty 500 zł ustawowymi za opóźnienie od dnia 25 stycznia 2017 roku do dnia zapłaty;

II.  oddalił powództwo w pozostałej części;

III.  zasądził od Towarzystwa (...) Spółki Akcyjnej w W. na rzecz M. B. kwotę 3 817 zł z tytułu zwrotu kosztów procesu;

IV.  nakazał pobranie od Towarzystwa (...) Spółki Akcyjnej w W. na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego Lublin-Zachód w Lublinie kwoty 1 278,87 zł z tytułu nieuiszczonej części kosztów sądowych (wyrok k. 206-206v).

Sąd Rejonowy poczynił w sprawie następujące ustalenia faktyczne:

W dniu 13 grudnia 2014 roku w L. doszło do kolizji pojazdów marki N. (...) o numerze rejestracyjnym (...) oraz należącego do M. B. pojazdu marki M. (...) o numerze rejestracyjnym (...), którym kierował P. B.. Przybyły na miejsce zdarzenia patrol Policji winnym spowodowania kolizji uznał kierującą samochodem marki N. i ukarał ją za to mandatem karnym. Posiadacz pojazdu marki N. był ubezpieczony z tytułu odpowiedzialności cywilnej posiadacza pojazdu mechanicznego w pozwanym zakładzie ubezpieczeń.

W dniu 22 grudnia 2014 roku M. B. zgłosił szkodę pozwanemu ubezpieczycielowi. W dniu 5 stycznia 2015 roku działający w imieniu ubezpieczyciela rzeczoznawca motoryzacyjny dokonał oględzin uszkodzonego pojazdu marki M. (...) i sporządził wycenę, w której określił wartość pojazdu nieuszkodzonego na kwotę 30 000 zł, wartość pojazdu uszkodzonego na kwotę 21 200 zł, zaś różnicę wartości pojazdu przed i po szkodzie na kwotę 8 800 zł.

Pismem z dnia 5 stycznia 2015 roku (...) S. A. poinformował, iż koszt naprawy uszkodzonego pojazdu przekracza jego wartość rynkową, co czyni naprawę ekonomicznie nieuzasadnioną. Do pisma dołączono sporządzoną ocenę techniczną.

Następnie, pismem z dnia 11 lutego 2015 roku ubezpieczyciel poinformował P. B., że zaakceptował kalkulację naprawy tego pojazdu na kwotę 25 789,26 zł brutto, zaś wypłaci tę kwotę po przedstawieniu faktur dokumentujących naprawę pojazdu.

P. B., M. B. i A. B. pismem z dnia 13 lutego 2015 roku zwrócili się do pozwanego o wypłatę kwoty 25 789,26 zł wraz z odsetkami za opóźnienie liczonymi od dnia 16 stycznia 2015 roku do dnia zapłaty.

W odpowiedzi ubezpieczyciel podtrzymał stanowisko o nieekonomiczności naprawy pojazdu i przyznał powodowi odszkodowanie w kwocie 8 800 zł.

Pismem z dnia 12 marca 2015 roku P. B., M. B. i A. B. wezwali pozwanego ubezpieczyciela do zapłaty różnicy pomiędzy kwoty 16 989,26 zł oraz do dostarczenia dokumentów z akt szkody.

Po podtrzymaniu przez ubezpieczyciela swojego stanowiska, M. B. zlecił rzeczoznawcy motoryzacyjnemu sporządzenie kalkulacji naprawy pojazdu marki M. (...) o numerze rejestracyjnym (...). Z kalkulacji sporządzonej w dniu 9 września 2015 roku wynika, że wartość pojazdu na dzień 13 grudnia 2014 roku wynosiła 32 900 zł, zaś koszt jego naprawy – 28 495,88 zł. Za sporządzenie tej opinii M. B. zapłacił 500 zł.

Także ponowne wezwanie pozwanego do zapłaty, wywodzone z tej kalkulacji, pozostało bezskuteczne.

W toku procesu ustalono, że koszt naprawy uszkodzeń tego samochodu wynosił w okresie grudnia 2014 roku – stycznia 2015 roku kwotę 30 036,78 zł, natomiast wartość tego samochodu bezpośrednio przed wypadkiem wynosiła 31 200 zł.

Sąd Rejonowy wskazał, na podstawie jakich dowodów poczynił powyższe ustalenia faktyczne, w szczególności dając wiarę wywołanej opinii biegłego M. S. co do wartości pojazdu powoda i kosztów jego naprawy.

Dokonując oceny prawnej tak ustalonego stanu faktycznego Sąd Rejonowy uznał powództwo za zasadne w znacznej części.

Sąd Rejonowy powołał się na treść art. 822 k.c., definiującego umowę ubezpieczenia i wskazał, że odpowiedzialność cywilna pozwanego ubezpieczyciela posiadacza pojazdu kierowanego przez sprawcę szkody doznanej przez powoda, odpowiadającego za szkodę zgodnie z art. 415 k.c. w zw. z art. 436 § 2 zd. 1 k.c. jest bezsporna

Sąd Rejonowy przywołał również art. 13 ust. 2 i art. 34 ust. 1 oraz art. 36 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz. U. z 2003 roku, Nr 124, poz. 1152, ze zm.), wywodząc z nich odpowiedzialność pozwanego ubezpieczyciela i jej zakres, wskazując zarazem, że świadczenie zakładu ubezpieczeń – w przeciwieństwie do sprawcy szkody – jest zobowiązany, w myśl art. 805 § 1 pkt 1 k.c. i art. 822 k.c., art. 363 § 1 k.c. oraz wyżej powołanych przepisów ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, wyłącznie do wypłaty świadczenia (odszkodowania). Obowiązek naprawienia szkody przez ubezpieczyciela przez wypłatę odszkodowania odpowiadającego wysokości szkody powstaje z chwilą wyrządzenia szkody i nie jest uzależniony od dokonania przez poszkodowanego naprawy szkody (pojazdu). Nawet w razie niedokonania tej naprawy lub jej wykonania, w całości lub w części, niezgodnie z odpowiednią technologią, nadal istnieje uszczerbek majątkowy poszkodowanego.

Określając wysokość należnego powodowi odszkodowania Sąd Rejonowy stwierdził, iż świadczenie z przedmiotowej umowy OC (świadczenie ubezpieczeniowe) powinno było być określone przez pozwanego w takiej wysokości, by mogło zapewnić poszkodowanemu (powodowi), jako właścicielowi uszkodzonego samochodu, doprowadzenie do naprawy jego samochodu polegającej na przywróceniu stanu technicznego, o takich samych walorach użytkowych i estetycznych, jaki był bezpośrednio przed jego uszkodzeniem. Oczywiste jest przy tym, że przywrócenie pojazdu do takiego stanu (poprzedniego) wymaga przeznaczenia w tym celu środków pieniężnych zapewniających potencjalną naprawę, której wykonanie sprawi, że stan pojazdu, pod każdym względem, technicznym (także co do części składowych), użytkowym, estetycznym, będzie odpowiadał jego stanowi sprzed kolizji drogowej, a w każdym razie, że ten stan nie będzie gorszy. Sąd Rejonowy ustalił ten koszt na podstawie opinii biegłego M. S., wskazując, że alternatywność tej opinii jest następstwem niejednoznacznego materiału dowodowego zgromadzonego przez pozwanego ubezpieczyciela w postępowaniu likwidacyjnym.

Dokonując oceny ustalonego stanu faktycznego Sąd Rejonowy wskazał, że naprawa przedmiotowego samochodu jest ekonomicznie uzasadniona, ponieważ koszt naprawy jest mniejszy niż jego wartość przed uszkodzeniem w kolizji. Z tego względu Sąd pierwszej instancji uwzględnił powództwo w zakresie żądanej kwoty 19 695,88 zł z tytułu pozostałej części świadczenia odpowiadającego kosztom naprawy pojazdu.

Za uzasadnione Sąd pierwszej instancji uznał także żądanie powoda zasądzenia na jego rzecz od pozwanego kwoty 500 zł z tytułu poniesionego przez niego wydatku za wykonanie prywatnej ekspertyzy technicznej szacującej koszty naprawy przedmiotowego samochodu, jako pozostającego w normalnym związku przyczynowym (art. 361 k.c.) z zachowaniem pozwanego zakładu ubezpieczeń, który uzależnił wypłacenie powodowi zwrotu kosztów naprawy uszkodzonego pojazdu od przedstawienia faktur potwierdzających te koszty.

Nastąpiło zatem w tym zakresie naruszenie przez pozwanego obowiązku należytego wykonania zobowiązania z umowy ubezpieczenia OC. Zgodnie z art. 471 k.c. dłużnik obowiązany jest do naprawienia szkody wynikłej z niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania, chyba że niewykonanie lub nienależyte wykonanie jest następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi. Uzasadnione jest w konsekwencji żądanie przez powoda odszkodowania w wysokości zapłaconego przez niego wynagrodzenia za opracowanie wskazanej ekspertyzy technicznej.

Koszt ekspertyzy technicznej powód poniósł na skutek niezasadnej odmowy ubezpieczyciela wypłaty odszkodowania odpowiadającej pełnym kosztom naprawy uszkodzonego pojazdu należącego do powoda.

W odniesieniu do żądania zasądzenia odsetek ustawowych za opóźnienie Sąd Rejonowy powołał się na treść art. 481 § 1 k.c. oraz art. 14 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, podnosząc, iż nie było podstaw do niewypłacenia powodowi należnego świadczenia w terminie 30 dni od dnia zawiadomienia o szkodzie.

Odsetki ustawowe za opóźnienie od kwoty 500 zł (poniesionego przez powoda kosztu prywatnej ekspertyzy) w ocenie Sądu Rejonowego należą się powodowi od dnia 25 stycznia 2017 roku, ponieważ w dniu 10 stycznia 2017 roku doręczony został pozwanemu między innymi odpis pozwu, zawierający w jego osnowie wezwanie pozwanego do zapłaty tej kwoty, a brak jest dowodu wcześniejszego wezwania pozwanego do zapłaty tej kwoty. Sąd Rejonowy przywołał przy tym w odniesieniu do terminu spełnienia tego świadczenia art. 455 k.c.

Sąd Rejonowy oddalił powództwo jedynie w zakresie dalej idącego żądania odsetkowego.

Rozstrzygnięcie o kosztach procesu Sąd Rejonowy uzasadnił treścią art. 98 k.p.c., art. 99 k.p.c. i art. 100 k.p.c., wskazując, iż powództwo zostało uwzględnione prawie w całości i wobec tego pozwany powinien zwrócić powodowi całość kosztów procesu, na które złożyły się część opłaty od pozwu (200 zł), wynagrodzenie pełnomocnika powoda w stawce minimalnej 3 600 zł (§ 6 pkt 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych, Dz. U. z 2015 roku, poz. 1804) w brzmieniu z dnia 3 października 2016 roku oraz 17 zł opłaty skarbowej od pełnomocnictwa.

Na podstawie art. 113 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005 roku o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (Dz. U. z 2005 roku, Nr 167, poz. 1398, ze zm.) oraz art. 100 k.p.c. Sąd Rejonowy nakazał pobrać od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego Lublin-Zachód w Lublinie kwotę nieuiszczonych kosztów sądowych.

*

Apelację od tego wyroku wniósł pozwany, zaskarżając go w części, tj. co do pkt I., III. i IV.

Pozwany zarzucił zaskarżonemu orzeczeniu:

1.  naruszenie przepisów postępowania, tj. art. 233 § 1 k.p.c., poprzez dowolną ocenę zgromadzonego materiału dowodowego i bezzasadne pominięcie w procesie jego oceny oświadczenia pełnomocnika powoda wyrażonego w piśmie przygotowawczym z dnia 30 października 2017 roku, z którego treści wprost wynika, że przedmiotowy pojazd „został częściowo rozebrany i częściowo naprawiony”;

2.  naruszenie przepisów postępowania, tj. art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 316 § 1 k.p.c., poprzez przyjęcie, że strata powoda odpowiada hipotetycznym kosztom naprawy pojazdu z uwzględnieniem technologii naprawy i z zastosowaniem części zamiennych zalecanych przez producenta auta, w sytuacji gdy:

a)  powód poniósł już rzeczywistą szkodę, odpowiadającą kwocie faktycznie wydatkowanej na restytucję uszkodzonego pojazdu do stanu sprzed kolizji w części,

b)  z wiadomości e-mail złożonej na rozprawie w dniu 20 listopada 2017 roku i z pisma powoda z dnia 30 października 2017 roku wprost wynika, że pojazd nie jest naprawiany w autoryzowanym serwisie obsługi, ale zakładzie blacharskim,

c)  powód nie udowodnił wysokości szkody, która w jego przypadku przejawia się w dotychczas poniesionych kosztach naprawy; powód zobligowany był nie tylko do wykazania przyszłych kosztów, ale także wydatków już poniesionych, a więc jakie czynności naprawcze wykonał, jakie części i podzespoły użył (nowe czy używane, oryginalne czy zamienniki), jakie koszty z tego tytułu już poniósł i ewentualnie, jakie koszty musi ponieść w przyszłości;

3.  naruszenie prawa materialnego, tj. art. 361 § 1 i § 2 k.c. w zw. z art. 363 k.c., poprzez ich niewłaściwe zastosowanie i przyjęcie, że uszczerbek majątkowy powoda wyraża się wyłącznie w hipotetycznych kosztach, jakie powód miałby wydatkować na naprawę samochodu, a nie rzeczywistej stracie, w sytuacji gdy:

a)  uszczerbek majątkowy poszkodowanego sąd ustala na dzień zamknięcia rozprawy, co prowadzi do wniosku, że skoro powód naprawił uszkodzony pojazd w części – nie istnieje w tym zakresie przedmiot podlegający restytucji, a tym samym nie istnieje uszczerbek wyrażający się w hipotetycznych koszach naprawy, ale w rzeczywiście poniesionej stracie,

b)  z cywilistycznego punktu widzenia szkoda jest zawsze wynikiem porównania stanu majątkowego poszkodowanego sprzed i po zdarzeniu rodzącym szkodę, co w efekcie prowadzi do wniosku, że jeżeli powód po zdarzeniu szkodowym naprawił uszkodzony pojazd w pewnym zakresie, to jego uszczerbek majątkowy jest wymierny, a refundacji podlega wyłącznie kwota rzeczywiście wydatkowana w tym celu,

c)  skoro szkoda może przejawiać się jedynie w postaci zwiększonych pasywów i/lub zmniejszonych aktywów, to w przypadku, gdy powód naprawił uszkodzony pojazd, strata polega wyłącznie na zmniejszeniu się aktywów o kwotę konieczną do odtworzenia uszkodzonego składnika majątku;

d)  w przypadku odpowiedzialności ubezpieczyciela obowiązek naprawienia szkody zawsze polega na zapłacie odpowiedniej sumy pieniężnej a nie na przywróceniu stanu poprzedniego. O tym natomiast, czy suma jest adekwatna decyduje sam poszkodowany. Innymi słowy, jeżeli poszkodowany dalej jest w posiadaniu uszkodzonego pojazdu, to przy ustalaniu wysokości kompensaty pieniężnej należy brać pod uwagę hipotetyczne nakłady, jakie przy uwzględnieniu przeciętnych cen są niezbędne. W sytuacji zaś, gdy poszkodowany poniósł już określone wydatki celem naprawienia szkody, wysokość rekompensaty pieniężnej odpowiada wydatkom rzeczywiście poniesionym.

Mając na uwadze powyższe pozwany domagał się zmiany zaskarżonego wyroku poprzez oddalenie powództwa w całości i zasądzenia od powoda na rzecz pozwanego zwrotu kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego za obie instancje według norm prawem przewidzianych (apelacja k. 228-229v).

W odpowiedzi na apelację powód wniósł o oddalenie apelacji pozwanego w całości i o zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kosztów postępowania odwoławczego według norm prawem przepisanych (odpowiedź na apelację k. 245-251).

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja pozwanego nie jest zasadna.

Wbrew zarzutom apelującego Sąd Rejonowy poczynił prawidłowe ustalenia faktyczne i ocenił dowody zgodnie z dyspozycją art. 233 § 1 k.p.c. Sąd Okręgowy przyjmuje te ustalenia za własne.

Sąd pierwszej instancji dokonał również prawidłowej oceny prawnej ustalonego stanu faktycznego, którą Sąd Okręgowy podziela i zbędne jest jej powtarzanie.

Skuteczne postawienie zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. wymaga wykazania, że sąd uchybił zasadom logicznego rozumowania lub doświadczenia życiowego. Nie jest zaś wystarczające tylko przekonanie strony o innej niż przyjął sąd wadze (doniosłości) poszczególnych dowodów i ich odmiennej ocenie. Prawidłowe postawienie zarzutu naruszenia zasady swobodnej oceny dowodów nie może polegać więc tylko na przedstawieniu własnej, korzystnej dla skarżącego wersji zdarzeń, opartej na własnej ocenie dowodów. Konieczne jest wykazanie, że określone w art. 233 § 1 k.p.c. kryteria oceny wiarygodności i mocy dowodów zostały naruszone, co miało wpływ na wynik sprawy albo, że sąd pominął istotne dla sprawy dowody przy ustalaniu stanu faktycznego sprawy (orzeczenia Sądu Najwyższego: z dnia 16 grudnia 2005 roku, sygn. akt III CK 314/05, LEX nr 172176; z dnia 18 czerwca 2004 roku, sygn. akt II CK 369/03, LEX nr 174131; z dnia 15 kwietnia 2004 roku, sygn. akt IV CK 274/03, LEX nr 164852; z dnia 25 listopada 2003 roku, sygn. akt II CK 293/02, LEX nr 151622).

Pozwany zarzucił Sądowi pierwszej instancji naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. w ten sposób, że Sąd Rejonowy nieprawidłowo ocenił zgromadzone dowody, co wyrażać się miało w pominięciu oświadczenia pełnomocnika powoda z dnia 30 października 2017 roku oraz przyjęciu, że strata powoda odpowiada hipotetycznym kosztom naprawy pojazdu z uwzględnieniem technologii naprawy i z zastosowaniem części zamiennych zalecanych przez producenta.

Wprawdzie Sąd Rejonowy nie odniósł się do wspomnianego twierdzenia powoda, jednakże nie można przyjąć, aby skutkowało to błędnymi ustaleniami Sądu pierwszej instancji co do wysokości szkody i wysokości należnego powodowi świadczenia (odszkodowania).

W pierwszej kolejności należy podkreślić, że błędną i nie mającą oparcia w przepisach prawa materialnego jest praktyka pozwanego ubezpieczyciela zastosowana w niniejszej sprawie, polegająca na odmowie wypłaty poszkodowanemu należnego świadczenia do czasu przedstawienia faktur bądź rachunków za dokonaną naprawę. Jeżeli bowiem ustalono, że naprawa pojazdu poszkodowanego jest możliwa i koszty naprawy tego pojazdu są niższe od wartości pojazdu przed szkodą, nie można stwierdzić, iż przywrócenie stanu poprzedniego nie jest możliwe albo pociąga z sobą nadmierne trudności lub koszty (art. 363 § 1 k.c.). W tej sytuacji świadczenie ubezpieczyciela – co do zasady – powinno odpowiadać kosztom dokonania prawidłowej naprawy pojazdu poszkodowanego, które mogą być wykazane w różny sposób, m. in. rachunkami za naprawę bądź szacunkiem biegłego. Zakład ubezpieczeń nie może uzależnić wypłaty świadczenia od tego, czy naprawa pojazdu została już dokonana, a do tego prowadzi stanowisko pozwanego ubezpieczyciela zajęte w postępowaniu likwidacyjnym. Sąd pierwszej instancji słusznie odwołał się do obszernego orzecznictwa wskazującego, że poszkodowany może żądać należnego świadczenia nawet wówczas, gdy pojazdu nie naprawił i nie zamierza go naprawić.

W niniejszej sprawie powód w swoich wyjaśnieniach informacyjnych wskazał, że pojazd jest garażowany w warsztacie samochodowym; nie dokonał jego naprawy, gdyż go na nią nie stać (k. 113v), co odpowiadało twierdzeniom pozwu w tym zakresie. W piśmie z dnia 26 lipca 2017 roku pełnomocnik powoda podał, że samochód jest zdemontowany w oznaczonym warsztacie naprawczym i przygotowany do naprawy (k. 166). W piśmie procesowym z dnia 30 października 2017 roku pełnomocnik powoda podniósł zaś, że przedmiotowy pojazd jest częściowo rozebrany i częściowo naprawiony (k. 192).

Te twierdzenia powoda absolutnie nie pozwalają ustalić, iż powód dokonał naprawy przedmiotowego pojazdu i należne mu odszkodowanie powinno zostać ustalone w inny sposób, niż uczynił to Sąd Rejonowy.

Zgromadzony materiał dowodowy nie wskazuje, aby powód dokonał naprawy swojego pojazdu przywracającej mu jego cechy użytkowe i estetyczne, w sposób odbiegający od założeń przyjętych przez biegłego, której tzw. rzeczywisty koszt powinien zostać ustalony w niniejszym procesie. Z przywołanych wyżej twierdzeń powoda wynika bowiem jednoznacznie, że pojazd nie został naprawiony, został natomiast zdemontowany (przygotowany do naprawy) i częściowo naprawiony (w bliżej nieokreślonym zakresie). Nie ma przy tym żadnych okoliczności świadczących o tym, że czynności podjęte dotychczas przez powoda w sposób istotny wpłynęły na wysokość ostatecznych całkowitych kosztów naprawy (np. zmniejszając je). Pamiętać przy tym należy o tym, że biegły w swojej opinii oszacował koszt prawidłowej, tj. zgodnej z technologią, naprawy pojazdu powoda, przy czym uwzględnił ceny i koszty robocizny występujące na rynku lokalnym. Słusznie zatem Sąd Rejonowy ustalił, że ten szacunek odpowiada rzeczywistym kosztom właściwej naprawy pojazdu powoda (nie są to koszty wyłącznie hipotetyczne) i nic nie świadczy o tym, aby wysokość należnego świadczenia powinna w niniejszej sprawie zostać ustalona w inny sposób i aby odrębnej wycenie należało poddać dotychczasowe czynności przygotowawcze.

Nie może zostać podzielony również zarzut pozwanego, iż koszty naprawy oszacowane przez biegłego są zawyżone, gdyż poszkodowany nie dokonał czy nie zamierza dokonać naprawy pojazdu w autoryzowanym warsztacie naprawczym. Biegły M. S. w swojej opinii wskazał (k. 131), że przyjęta stawka 120 zł za roboczogodzinę jest średnią stawką obowiązującą w warsztatach specjalistycznych (z i bez autoryzacji), a zatem nie sposób jej uznać za zawyżoną.

Zwrócić też trzeba uwagę, że w obu kalkulacjach sporządzonych przez biegłego wysokość kosztów naprawy pojazdu powoda jest niższa od wartości pojazdu przed szkodą, a zarazem wyższa od kwoty określonej w prywatnej ekspertyzie, na podstawie której powód dochodził roszczenia w niniejszej sprawie. W tym stanie rzeczy wariantowość opinii biegłego nie miała wpływu na treść rozstrzygnięcia Sądu pierwszej instancji.

Zarzut pozwanego odnoszący się do wadliwego przyjęcia przez Sąd pierwszej instancji, że powód udowodnił swoje roszczenie, nie został sformułowany poprawnie, bowiem uchybienie takie nie może się zaliczać do naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. W doktrynie procesu cywilnego (Małgorzata Manowska, Apelacja w postępowaniu cywilnym. Komentarz i orzecznictwo, wyd. III) zasadnie wskazuje się, że w przypadku uchybień popełnionych przez sąd w związku z oceną udowodnienia określonej okoliczności należy bezwzględnie odróżnić błąd w ustaleniu rozkładu ciężaru dowodu, który pozostaje w sferze stosowania prawa materialnego, przede wszystkim art. 6 k.c. oraz przepisów szczególnych (ciężar dowodu w znaczeniu materialnym), od uchybienia natury procesowej, polegającego na błędnym przyjęciu, że strona wywiązała się bądź nie wywiązała się z nałożonego na nią ciężaru dowodu, tak jak to stanowi art. 232 zdanie pierwsze k.p.c. (ciężar dowodu w znaczeniu formalnym). Nie jest to natomiast w ogóle zagadnienie przekroczenia granic swobodnej oceny dowodów.

W niniejszej sprawie wysokość szkody poniesionej przez powoda została wykazana wiarygodnym dowodem z opinii biegłego sądowego.

Przechodząc do oceny zarzutów materialnoprawnych należy podnieść, że Sąd Rejonowy nie naruszył norm wskazanych w apelacji.

W okolicznościach niniejszej sprawy nie można bowiem stwierdzić, aby Sąd Rejonowy nieprawidłowo, z naruszeniem art. 361 § 1 i § 2 k.c. oraz art. 363 k.c., dokonał ustalenia wysokości szkody powoda i należnego mu odszkodowania. Sąd Odwoławczy nie neguje przy tym ogólnych tez wyrażonych przez pozwanego w zarzutach apelacji, iż co do zasady wysokość szkody ma odpowiadać rzeczywistym kosztom naprawy i w ten sposób oddawać różnicę w majątku poszkodowanego powstałą w następstwie szkody (zmniejszenie aktywów lub zwiększenie pasywów), przy czym w przypadku zakładu ubezpieczeń obowiązek naprawienia szkody jest realizowany wyłącznie przez zapłatę odpowiedniej sumy pieniężnej.

Nie można jednak przyjąć, aby dotychczasowe czynności poszkodowanego doprowadziły do naprawienia szkody i aby uszczerbek majątkowy powoda ograniczał się wyłącznie do kwoty wydatkowanej przez powoda w związku z tymi czynnościami. Nie zostało też wykazane, ani nawet uprawdopodobnione, że rozpoczęcie na zlecenie powoda naprawy w istotny sposób wpłynęło na jej końcowy, całkowity koszt, czyniąc szacunek biegłego wyłącznie hipotetycznym.

Z tych względów na podstawie art. 385 k.p.c. Sąd Okręgowy oddalił apelację.

Rozstrzygnięcie o kosztach postępowania apelacyjnego znajduje uzasadnienie w art. 98 § 1 i § 3 k.p.c. w zw. z art. 99 k.p.c. i art. 391 § 1 k.p.c. Pozwany, którego apelacja została oddalona w całości, powinien zwrócić powodowi koszty postępowania odwoławczego w postaci wynagrodzenia profesjonalnego pełnomocnika, będącego radcą prawnym, w stawce 1 800 zł (§ 10 ust. 1 pkt 1 w zw. z § 2 pkt 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych).

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Agnieszka Kędra
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Lublinie
Osoba, która wytworzyła informację:  Sędzia Sądu Okręgowego Andrzej Mikołajewski (spr.),  Sędzia Sądu Okręgowego Dariusz Iskra ,  Sądu Rejonowego Katarzyna Makarzec ()
Data wytworzenia informacji: