Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

II Ca 658/13 - postanowienie z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Lublinie z 2013-10-02

Sygn. akt II Ca 658/13

POSTANOWIENIE

Dnia 2 października 2013 roku

Sąd Okręgowy w Lublinie II Wydział Cywilny - Odwoławczy

w składzie następującym:

Przewodniczący: Sędzia Sądu Okręgowego Iwona Tchórzewska (sprawozdawca)

Sędziowie: Sędzia Sądu Okręgowego Anna Podolska - Kojtych

Sędzia Sądu Okręgowego Anna Ścioch - Kozak

Protokolant Sekretarz sądowy Ewelina Pietrak

po rozpoznaniu w dniu 2 października 2013 roku w Lublinie

na rozprawie

sprawy z wniosku D. S., P. S.i M. S. (1)jako następców prawnych zmarłego J. S.

z udziałem Z. S., A. S.i K. S.

o stwierdzenie nabycia spadku

na skutek apelacji wnioskodawcy J. S. oraz uczestniczki Z. S.

od postanowienia Sądu Rejonowego Lublin-Wschód w Lublinie z siedzibą w Świdniku

z dnia 30 października 2012 roku, sygn. akt I Ns 510/12

postanawia:

I.  oddalić obie apelacje;

II.  zasądzić od D. S., Z. S., P. S.i M. S. (1)kwoty po 38 zł (trzydzieści osiem złotych) od każdego z nich na rzecz A. S.oraz na rzecz K. S.tytułem zwrotu kosztów postępowania odwoławczego.

Sygn. akt II Ca 658/13

UZASADNIENIE

We wniosku z dnia 27 marca 2012 r. J. S.wniósł o stwierdzenie, że spadek po zmarłej w dniu 8 lutego 2012 roku jego matce H. S., ostatnio stale zamieszkałej w L., na podstawie testamentu ustnego nabyli syn spadkodawczyni J. S.i córka spadkodawczyni Z. S.. W uzasadnieniu wniosku wnioskodawca podniósł, że spadkodawczyni w dniu 7 lutego 2012 roku w obecności trzech świadków oświadczyła swoją ostatnią wolę, zgodnie z którą do całego spadku zostali powołani syn J. S.i córka Z. S., zaś wnuki A. S.i K. S.– zstępni nieżyjącego syna spadkodawczyni M. S. (2)– zostali wydziedziczeni.

Postanowieniem z dnia 30 października 2012 roku Sąd Rejonowy Lublin-Wschód w Lublinie z siedzibą w Świdniku stwierdził, że spadek po H. S., córce J.i M., zmarłej 8 lutego 2012 roku w L., ostatnio stale zamieszkałej w L., nabyli z mocy ustawy: córka Z. S.i syn J. S.po 1/3 części każde z nich oraz wnuk A. S.i wnuk K. S.po 1/6 części każdy z nich.

Sąd Rejonowy jako podstawę orzeczenia przywołał w jego uzasadnieniu następujące ustalenia i wnioski.

H. S.zmarła w dniu 8 lutego 2012 roku jako wdowa. Spadkodawczyni miała troje dzieci: córkę Z. S., syna J. S.oraz syna M. S. (2), który zmarł w dniu 27 listopada 2009 roku, pozostawiając dwóch synów – A. S.i K. S..

H. S. nie sporządziła pisemnego testamentu. Nie było do tego żadnych przeciwwskazań, gdyż spadkodawczyni była osobą piśmienną i do śmierci mogła pisać swobodnie. Świadczenia z tytułu renty rodzinnej w okresie od sierpnia 2011 roku do stycznia 2012 roku kwitowała własnymi podpisami.

Przyczyną śmierci H. S.był zawał, śmierć była nagła i niespodziewana. H. S.nie obawiała się rychłej śmierci, ani nie wyrażała ustnie takiego strachu. Przed śmiercią mieszkała samotnie. Opiekowali się nią syn J. S.i córka Z. S., która czasami nocowała u matki. H. S.w dniu 3 grudnia 2009 roku doznała złamania kości udowej, w związku z czym była hospitalizowana.

W dniu 7 lutego 2012 roku w godzinach wieczornych Z. S. przyjechała do domu swojej matki. Grzecznościowo podwieźli ją znajomi L. A., jego żona A. A. (1) i syn P. A.. Z. S. zaprosiła ich do mieszkania matki na herbatę. L. A. wiele lat wcześniej był u spadkodawczyni. Podczas wspólnej rozmowy, picia herbaty i spożywania ciastek H. S. oświadczyła, iż skorzysta z okazji, że są u niej trzy osoby i przekaże im swoją ostatnią wolę, aby po niej dziedziczyła tylko córka i syn, a wnuki, aby nie dziedziczyły, bo nie utrzymywały z nią kontaktu. H. S. nie oświadczyła, że obawia się rychłej śmierci ani nie podała, dlaczego wybrała taką formę swojego oświadczenia. Z. S. podczas pobytu gości zmierzyła matce ciśnienie, które wynosiło 130/80, podała przepisane leki.

Rodzina A. przyjęła usłyszane oświadczenie i tego samego dnia w domu P. L. A. spisał sprawozdanie z tej czynności, które podpisali także jego żona i syn. Następnego dnia L. A. przekazał dokument Z. S.. Dla rodziny A. śmierć H. S. w dniu 8 lutego 2012 roku była nieoczekiwana, zaskakująca.

Sąd Rejonowy poczynił powyższe ustalenia na podstawie dowodów szczegółowo wymienionych i ocenionych w uzasadnieniu orzeczenia.

Sąd Rejonowy uznał zeznania świadka L. A.za nierzetelne w części dotyczącej przyczyn niespisania testamentu przez spadkodawczynię. Sąd wskazał, że odosobnione były twierdzenia świadka, jakoby H. S.zapytana dlaczego nie sporządzi pisemnego testamentu odpowiedziała, że nie może tego zrobić. Nadto tego rodzaju okoliczności nie zostały zawarte w treści oświadczenia spisanego przez świadka, który wskazywał, że jest osobą dokładną. Sąd odmówił także wiary zeznaniom świadka A. A.w zakresie twierdzenia, że spadkodawczyni nie mogła samodzielnie złożyć pisemnego oświadczenia z powodu kłopotów ze wzrokiem oraz w części dotyczącej rzekomego zamiaru Z. S.wezwania karetki pogotowia z uwagi na pogorszenie się stanu zdrowia H. S.– podwyższenie ciśnienia spadkodawczyni. Sąd uzasadnił swoją ocenę sprzecznością twierdzeń świadka co do niemożności spisania testamentu przez spadkodawczynię z wersją przedstawianą przez wnioskodawcę i uczestniczkę, a więc osoby stale opiekujące się H. S.. Twierdzenia dotyczące zamiaru wezwania karetki Sąd Rejonowy odrzucił jako nie znajdujące potwierdzenia w żadnym z pozostałych dowodów.

Mając na względzie ustalony stan faktyczny sprawy Sąd Rejonowy zważył, że przewidziana w art. 952 k.c. forma ustna testamentu jest formą szczególną. Natomiast testamenty szczególne mogą zostać sporządzone jedynie w ściśle określonych w ustawie okolicznościach. Niezbędnym warunkiem istnienia testamentu ustnego jest życzenie spadkodawcy złożenia oświadczenia ostatniej woli oraz fakt przywołania trzech osób, które zostały następnie wskazane jako świadkowie jego oświadczenia. W ocenie Sądu powyższe przesłanki zostały spełnione, nie kwestionował tego żaden z uczestników.

Jednakże zdaniem Sądu Rejonowego w sprawie nie wystąpiły pozostałe przesłanki ważności testamentu ustnego wymagane w myśl art. 952 k.c., to jest obawa rychłej śmierci spadkodawcy albo wystąpienie szczególnych okoliczności, wskutek których zachowanie zwykłej formy testamentu jest niemożliwe lub bardzo utrudnione.

Sąd zwrócił uwagę, że H. S. od około trzech lat pozostawała w stabilnym stanie zdrowia. W dniu 7 lutego 2012 roku nie wyraziła też lęku przed rychłą, nieuchronna śmiercią. Śmierć spadkodawczyni stanowiła zaskoczenie dla jej dzieci. W sprawie nie zachodziły także żadne szczególne okoliczności, które powodowałyby, że zachowanie zwykłej formy testamentu było niemożliwe lub bardzo utrudnione. Do takich okoliczności zalicza się klęski żywiołowe czy inne zdarzenia dezorganizujące życie zbiorowe, a nadto okoliczności związane z osobą spadkodawcy, na przykład brak umiejętności pisania. Takie okoliczności w sprawie nie wystąpiły.

W konsekwencji uznania, że nie doszło do sporządzenia przez H. S. ważnego testamentu, Sąd pierwszej instancji stwierdził nabycie z mocy ustawy przez spadkobierców, których krąg oraz wielkość ich udziałów ustalił w oparciu o przepisy art. 931 § 1 i 2 k.c.

Apelacje od powyższego postanowienia wnieśli wnioskodawca J. S.i uczestniczka Z. S., zaskarżając orzeczenie Sądu pierwszej instancji w całości.

Z. S. zarzuciła sprzeczność ustaleń Sądu z treścią zgromadzonego materiału dowodowego polegającą na przyjęciu, iż wolą H. S. nie było, aby spadek po niej dziedziczyły dzieci – uczestniczka i wnioskodawca oraz, że spadkodawczyni nie sporządziła skutecznie testamentu ustnego. Podnosząc powyższy zarzut apelująca wniosła o zmianę zaskarżonego postanowienia poprzez stwierdzenie nabycia spadku po H. S. na podstawie testamentu ustnego oraz zasądzenie kosztów postępowania odwoławczego.

J. S.zarzucił zaskarżonemu postanowieniu:

I)  naruszenie przepisu prawa materialnego, tj. art. 952 § 1 k.c. w zw. z art. 941 k.c. w zw. z art. 926 § 1 k.c. poprzez błędną jego wykładnię i przyjęcie, że zgodnie z art. 952 § 1 k.c. obawa rychłej śmierci musi zostać wyrażona przez spadkodawcę, a nie jest konieczne wyłącznie jej subiektywne odczucie;

II)  naruszenie przepisu prawa procesowego, tj. art. 233 § 1 k.p.c., poprzez błędną ocenę dowodów z zeznań świadków: P. A., L. A.i A. A.w zakresie, w jakim wskazywali oni, że H. S.w chwili sporządzania testamentu ustnego nie mogła sporządzić testamentu pisemnie, bądź było to co najmniej utrudnione, a także w zakresie stanu zdrowia, samopoczucia H. S.w czasie oświadczania ostatniej woli świadkom i motywów oświadczenia ostatniej woli w formie testamentu ustnego;

III)  sprzeczność istotnych ustaleń faktycznych z treścią zebranego materiału dowodowego polegającą na uznaniu, że: a) u H. S. nie wystąpiła subiektywna obawa rychłej śmierci w sytuacji, gdy sporządziła testament ustny dzień przed śmiercią, co wskazuje, że przeczuwała ona swoją śmierć, bowiem w inny sposób nie można racjonalnie wyjaśnić, dlaczego zdecydowała się na testament ustny; b) H. S. mogła sporządzić testament w formie pisemnej w sytuacji, gdy jako osoba starsza w zasadzie podpisywała tylko odbiór świadczenia z ZUS, a z uwagi na wiek nie była w stanie spisać całego testamentu własnoręcznie;

IV)  obrazę przepisów postępowania, mającą wpływ na treść zaskarżonego postanowienia, mianowicie przepisu art. 328 § 2 k.p.c., poprzez sporządzenie uzasadnienia orzeczenia w sposób, który nie spełnia wymogów określonych w tym przepisie i utrudnia kontrolę instancyjną, ponieważ nie zawiera toku rozumowania Sądu, który w sposób dostateczny wyjaśniałby motywy podjęcia decyzji w zakresie przyjęcia, iż w przedmiotowej sprawie nie istniała obawa rychłej śmierci spadkodawcy i nie doszło do sporządzenia ważnego testamentu;

Powołując się na powyższe zarzuty apelujący wniósł o uchylenie zaskarżonego postanowienia i przekazanie sprawy Sądowi Rejonowemu do ponownego rozpoznania, z uwzględnieniem kosztów postępowania za obie instancje, ewentualnie o zmianę zaskarżonego postanowienia i stwierdzenie, że spadek po H. S.nabyli na podstawie testamentu ustnego córka Z. S.i syn Józef H. S..

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacje są niezasadne.

Chybiony jest zarzut naruszenia przez Sąd pierwszej instancji przepisu art. 328 § 2 k.p.c. Naruszenie wskazanego przepisu może stanowić skuteczną podstawę apelacji jedynie wyjątkowo, gdy uzasadnienie orzeczenia nie spełnia podstawowych wymagań sprawozdawczości i uniemożliwia kontrolę instancyjną. Tymczasem uzasadnienie zaskarżonego postanowienia zawiera wszelkie wymagane w powołanym przepisie elementy i pozwala odtworzyć tok rozumowania Sądu Rejonowego.

Sąd Okręgowy podziela i przyjmuje za własne ustalenia faktyczne poczynione przez Sąd pierwszej instancji, jak również ich ocenę prawną, w zakresie braku przewidzianych w art. 952 k.c. przesłanek sporządzenia ważnego testamentu ustnego, to jest obawy rychłej śmierci oraz wystąpienia szczególnych okoliczności, z powodu których zachowanie zwykłej formy testamentu jest niemożliwe lub bardzo utrudnione. Przy tym w ocenie Sądu Okręgowego zgromadzony materiał dowodowy nie uprawnia do stwierdzenia, że oświadczenie H. S. stanowiło testament, a to z braku po stronie spadkodawczyni woli testowania, a także nie uprawnia do stwierdzenia, że oświadczenie spadkodawczyni zostało przyjęte przez wszystkich świadków, gdyż P. A. nie miał świadomości bycia świadkiem testamentu.

Odnosząc się do zarzutów podniesionych w obu apelacjach, należy stwierdzić, że są one bezzasadne.

Chybiony jest przede wszystkim wspólny dla obu apelacji zarzut sprzeczności ustaleń Sądu Rejonowego z treścią zgromadzonego materiału dowodowego, polegającej na uznaniu, że wobec spadkodawczyni nie zachodziła obawa rychłej śmierci oraz że była ona w stanie sporządzić testament w formie pisemnej. Zarzut ten w apelacji wniesionej przez wnioskodawcę jest wywodzony z zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. i przez pryzmat tego uregulowania należy go oceniać.

Na wstępie rozważań w tym przedmiocie trzeba wskazać, że skuteczne postawienie zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. wymaga wykazania, że sąd przekroczył granice swobodnej oceny dowodów, dokonując oceny wiarygodności i mocy dowodowej poszczególnych dowodów z pominięciem wszechstronnego rozważenia całokształtu materiału dowodowego, zasad logiki, wskazań doświadczenia życiowego i wiedzy powszechnej, co miało wpływ na wynik sprawy. Nie jest zaś wystarczające tylko przekonanie strony o innej, niż przyjął sąd, wadze poszczególnych dowodów i ich odmiennej ocenie, ani też przedstawienie alternatywnego wobec ustaleń sądu stanu faktycznego (wyroki Sądu Najwyższego z dnia 16 grudnia 2005 r., III CK 314/05, Lex nr 17217, z dnia 18 czerwca 2004 r., II CK 369/03, Lex nr 174131 oraz z dnia 15 kwietnia 2004 roku w sprawie IV CK 274/03, Lex nr 164852).

Zarzuty podniesione przez apelujących w niniejszej sprawie nie podważają oceny dokonanej przez Sąd pierwszej instancji, a podzielone przez Sąd Okręgowy ustalenia znajdują oparcie w zgromadzonym materiale dowodowym, potwierdzają je także wyniki postępowania dowodowego przed Sądem Okręgowym.

Odnosząc się do zagadnienia obawy rychłej śmierci, o której mowa w art. 952 § 1 k.c., należy zauważyć, że w świetle orzecznictwa Sądu Najwyższego przesłanka ta ma podwójny wymiar, musi bowiem zachodzić zarówno w sferze obiektywnej jak i subiektywnej. Pojęcie to rozumiane w znaczeniu subiektywnym oznacza świadomość spadkodawcy, że możliwa jest jego rychła śmierć, a więc że może ona nastąpić wkrótce i w każdej chwili. Ponieważ zaś jest to stan dotyczący sfery psychicznej człowieka, a więc trudno poznawalny, jego ustalenie wymaga pewnej formy uzewnętrznienia przez spadkodawcę przeżyć wewnętrznych wobec otoczenia. Sama świadomość spadkodawcy w tym względzie nie jest jednak wystarczająca, jeżeli nie odpowiada jej obiektywny stan rzeczy, a więc ustalony według kryteriów medycznych i doświadczenia życiowego taki stan spadkodawcy, który oceniany obiektywnie daje podstawy do przewidywania, że jego śmierć może nastąpić w każdej chwili. Obawa ta musi przy tym istnieć w chwili sporządzania testamentu, zaś sam fakt, że śmierć spadkodawcy nastąpiła krótko po jego sporządzeniu, nie wystarcza do stwierdzenia jego ważności. Ponadto w stanach chorobowych, które nieuchronnie prowadzą do zgonu chorego, przesłankę obawy rychłej śmierci można uznać za spełnioną wówczas, gdy w stanie zdrowia następuje nagłe pogorszenie lub pojawiają się nowe rokowania wskazujące na nadzwyczajną bliskość czasową śmierci spadkodawcy. Wreszcie między obawą rychłej śmierci, a sporządzeniem testamentu ustnego musi zachodzić związek przyczynowy – obawa ta musi stanowić pobudkę jego sporządzenia, nie wystarczy zaś sama zbieżność czasowa tych faktów (postanowienia Sądu Najwyższego: z dnia 15 lutego 2008 r., I CSK 381/07, Legalis, z dnia 3 grudnia 2010 r., I CSK 37/10, Legalis, z dnia 10 października 2003 r., II CK 121/02, Legalis, z dnia 25 lipca 2003 r., V CK 120/02, Legalis, z dnia 15 kwietnia 2003 r., V CK 9/02, Legalis, z dnia 12 grudnia 2002 r., V CKN 259/01, Legalis, z dnia 8 lutego 2000 r., I CKN 408/98, Legalis).

Odnosząc powyższe do realiów niniejszej sprawy, należy stwierdzić, że śmierć H. S., jak prawidłowo ustalił to Sąd Rejonowy, była niespodziewana i nagła. Wnioski takie wypływają bezpośrednio z treści twierdzeń Z. S. (k. 220v w zw. z k. 14v i 15), z których wynika, że stan jej matki w dniu 7 lutego 2012 roku był taki, jak w okresie ostatnich trzech lat, zaś pogorszył się gwałtownie dopiero 8 lutego 2012 roku, kiedy też nastąpiła śmierci spadkodawczyni. Zauważyć należy, że także w dniu 8 lutego 2012 roku w godzinach rannych Z. S. nie wzywała karetki pogotowia ani też nie podejmowała żadnych czynności zmierzających do uzyskania przez spadkodawczynię porady lekarskiej, a jedynie udała się do apteki w celu zakupu leków w związku z bólem gardła H. S. (k. 221). Zatem w tym czasie Z. S. nie oceniała stanu spadkodawczyni jako poważnego, a w szczególności zagrażającego życiu, zwłaszcza, że jak wynika z zeznań uczestniczki, kiedy 7 lutego 2012 roku pozostała u matki na noc, wykonała kontrolny pomiar ciśnienia, które było prawidłowe (k. 15 i k.224v.).

Ustaleniu nagłości zgonu spadkodawczyni nie sprzeciwia się okoliczność, że H. S.przed 7 lutego 2012 roku uskarżała się na podwyższone ciśnienie czy inne dolegliwości związane z jej zaawansowanym wiekiem, a także wspominała o zbliżającej się śmierci. Były to bowiem zachowania naturalne, zważywszy na podeszły wiek spadkodawczyni, która w chwili śmierci miała ponad 84 lata. Jednocześnie w trakcie spotkania w dniu 7 lutego 2012 roku spadkodawczyni nie odwoływała się do możliwości swojego rychłego zgonu. Powyższe ustalenia potwierdzają zeznania świadków L. A.(k. 16), A. A.(k. 48) i P. A.(k. 49), którzy wyraźnie wskazali, że zgon spadkodawczyni następnego dnia po spotkaniu był dla nich zaskoczeniem, zaś w trakcie samego spotkania spadkodawczyni nie wyrażała obaw co do swojej rychłej śmierci. Wbrew zarzutom zawartym w apelacji wnioskodawcy, nic innego nie wynika z zeznań wyżej wymienionych świadków. Także wnioskodawca J. S.potwierdził, że śmierć jego matki była nagła i zaskakująca (k. 78).

Wobec jednoznacznych zeznań wszystkich świadków oraz uczestniczki i wnioskodawcy co do stosunkowo stabilnego stanu zdrowia spadkodawczyni w dniu 7 lutego 2013 roku, nie zasługują na wiarę odmienne zeznania L. A. złożone w postępowaniu odwoławczym (k. 223), w których świadek określił stan spadkodawczyni jako fatalny, przecząc tym samym swoim wcześniejszym zeznaniom, zgodnie z którymi śmierć H. S. była dla niego zaskoczeniem.

Całokształt powyższych okoliczności, analizowanych w świetle przytoczonego wyżej orzecznictwa Sądu Najwyższego, nie pozwala na przyjęcie, że w niniejszej sprawie spełniona została przesłanka obawy rychłej śmierci w rozumieniu art. 952 § 1 k.c. Nieuzasadnione jest wyrażone w apelacji wnioskodawcy stanowisko, wedle którego o istnieniu obawy rychłej śmierci spadkodawczyni ma przesądzać fakt sporządzenia testamentu ustnego na dzień przed śmiercią. Z zeznań Z. S. wynika wprost, że spadkodawczyni w dniu 7 listopada 2012 roku zażywała jedynie te leki, które stale przyjmowała, miała wcześniej normalne ciśnienie. Wprawdzie stwierdziła, że ciśnienie jej wzrosło, że źle się czuje, ale po podaniu leku ciśnienie było normalne (k. 15 i k.224v.). O tym, że nie wystąpiło wówczas gwałtowne pogorszenie się stanu zdrowia spadkodawczyni, uzasadniające istnienie obawy rychłej śmierci spadkodawczyni, świadczy także okoliczność niewezwania do H. S. pomocy lekarskiej. Jak wskazano wcześniej, sama okoliczność podeszłego wieku spadkodawczyni oraz jej przewlekłych schorzeń nie mogą być poczytane za stanowiące o obawie rychłej śmierci.

Sąd pierwszej instancji zasadnie odmówił wiarygodności zeznaniom A. A.w zakresie twierdzenia, że Z. S.w trakcie spotkania w dniu 7 lutego 2013 roku, zaniepokojona stanem zdrowia matki, chciała wezwać do niej karetkę (k. 48). Takiej okoliczności nie potwierdzają inne dowody, a przy tym jest to okoliczność na tyle istotna, że nie mogłaby umknąć pozostałym uczestnikom spotkania. Świadek L. A.w złożonych pierwotnie zeznaniach wskazał wyraźnie, że takie zdarzenie nie miało miejsca, zaś gdyby H. S.mówiła o rychłej śmierci, wówczas na pewno wezwano by do niej karetkę (k. 16). Również z zeznań P. A.wynika, że nie było takiej sytuacji, by ktoś z obecnych chciał wezwać karetkę, gdyż nie było takiej potrzeby (k. 49).

Nie zasługuje na uwzględnienie zarzut naruszenia zaskarżonym postanowieniem art. 952 § 1 k.c. w związku z art. 941 k.c. i art. 926 § 1 k.c. poprzez błędną wykładnię i przyjęcie, że zgodnie z art. 952 § 1 k.c. obawa rychłej śmierci musi zostać wyrażona przez spadkodawcę, a nie jest konieczne wyłącznie jej subiektywne odczucie. Sąd pierwszej instancji w uzasadnienia zaskarżonego postanowienia nie wyraził takiego poglądu. Jak wskazano wyżej, obawa rychłej śmierci powinna znajdować uzasadnienie w obiektywnych okolicznościach i występować w sferze subiektywnej spadkodawcy. Sfera ta jest tymczasem ze swej natury trudno poznawalna, w związku z czym stwierdzenie, że spadkodawca rzeczywiście odczuwał obawę śmierci i obawą tą kierował się sporządzając testament, wymaga manifestowania tego stanu psychicznego na zewnątrz. Najbardziej oczywistą, choć nie jedyną, formą okazania tego uczucia jest zaś jego werbalne komunikowanie, co jest skądinąd zachowaniem najbardziej naturalnym przy okazji wygłaszania ustnego testamentu. Powyższe zapatrywania potwierdza orzecznictwo Sądu Najwyższego, zgodnie z którym stwierdzenie u spadkodawcy obawy rychłej śmierci wymaga uwzględnienia stopnia i intensywności uzewnętrznienia jego przeżyć wewnętrznych wobec otoczenia (postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 8 lutego 2000 r., I CKN 408/98, Legalis). Nie oznacza to jednak, że wyrażanie obawy rychłej śmierci na zewnątrz należy do wymogów określonych w art. 952 § 1 k.c. Jednakże ze względu na szczególny charakter omawianej przesłanki okoliczność ta stanowi podstawowy przejaw jej zaistnienia, ma więc niezwykle doniosłe znaczenie dowodowe. Tymczasem, jak słusznie ustalił Sąd pierwszej instancji, H. S.nie wyrażała mową ani też w jakikolwiek inny sposób obawy rychłej śmierci. W tym miejscu ponownie należy podkreślić, że o istnieniu takiej obawy nie może co do zasady przesądzać sam fakt sporządzenia testamentu ani też śmierć spadkodawcy wkrótce po jego sporzadzeniu.

Wbrew zarzutom apelujących prawidłowe jest ustalenie Sądu pierwszej instancji, iż w dniu 7 lutego 2012 roku H. S.miała zachowaną zdolność pisania. Okoliczność ta wynika wyraźnie z zeznań dzieci spadkodawczyni – J. S.(k. 78) oraz Z. S.(k. 224v w zw. z k. 14v), która regularnie się zajmowała spadkodawczynią. Wobec tego nie zasługują na wiarę przeciwne twierdzenia osób dla spadkodawczyni obcych, to jest L. A.(k. 16), który widział ją kilka lat wcześniej oraz A. A.(k. 48). Bezsporna okoliczność samodzielnego podpisywania przez spadkodawczynię odcinków renty stanowi jedynie potwierdzenie zeznań osób bliskich, które dobrze spadkodawczynię znały. Stąd chybiony jest zarzut apelującego, iż odwzorowywanie podpisu nie uprawniało do ustalenia, że spadkodawczyni mogła samodzielnie spisać testament. Z zeznań dzieci spadkodawczyni nie wynika, by umiejętność pisania H. S.sprowadzała się do sporadycznego odwzorowywania podpisu. Trzeba zauważyć, że według jednoznacznych zeznań J. S.nie było przeciwwskazań, aby spadkodawczyni napisała testament, bo mogła pisać swobodnie. Według wnioskodawcy zamiarem spadkodawczyni było sporządzenie testamentu notarialnego, czemu stanęła na przeszkodzie szybka śmierć H. S..

Wobec powyższego należy uznać, że w sprawie nie zachodziły jakiekolwiek szczególne okoliczności, które uniemożliwiałyby lub bardzo utrudniały zachowanie zwykłej formy testamentu, jak stanowi o tym art. 952 § 1 k.c. Wskazanie w uzasadnieniu środka odwoławczego, że sporządzenie testamentu pisemnego było co najmniej utrudnione, pomija treść ostatnio wymienionego przepisu, który ważność testamentu ustnego uzależnia od wystąpienia okoliczności bardzo utrudniających, a nie tylko utrudniających sporządzenie testamentu w formie zwykłej.

Na prawidłowość wnioskowań Sądu Rejonowego nie wpływają w żaden sposób pewne nieścisłości w przytaczaniu zeznań świadków w uzasadnieniu zaskarżonego postanowienia. Sąd w istocie relacjonował zeznania świadków. Ponadto, jak wskazano już wyżej, zeznania L. A. co do niemożności sporządzenia testamentu pisemnego przez spadkodawczynię pozostają w sprzeczności z zeznaniami osób, które dobrze ją znały. Wreszcie, dla osoby umiejącej pisać sam fakt leżenia w łóżku nie mógł stanowić istotnego utrudnienia w sporządzeniu pisma, skoro osoba ta czuła się na tyle dobrze, by przyjmować w swoim domu nieoczekiwanych gości i uczestniczyć w ogólnej rozmowie. Warto przy tym wskazać, że w świetle zeznań P. H. S. była w stanie sama pójść do łazienki (k. 48v). Bezsprzecznie też oświadczenie spisane przez L. A. nie zawiera stwierdzeń odnoszących się do kwestii spisania testamentu własnoręcznego. Jeśli chodzi o przypisane P. A. przez Sąd Rejonowy stwierdzenie, iż spadkodawczyni nie podała, dlaczego taki sposób testowania wybrała, wskazać należy, że pozostaje ono bez wpływu na rozstrzygnięcie.

Wbrew zarzutowi apelującego okoliczność, że spadkodawczyni zamierzała sporządzić testament w formie aktu notarialnego znajduje wyraźne oparcie w zeznaniach wnioskodawcy J. S.(k. 78), który opiekował się H. S.i z tej racji niewątpliwie był zorientowany w jej planach. Nie sposób więc uznać tego ustalenia za dowolne.

Z przyczyn omówionych wyżej należy podzielić stanowisko Sądu pierwszej instancji, iż zeznania świadków L. A., A. A. i P. A.zasługują na obdarzenie ich walorem wiarygodności jedynie w części.

Zarazem trzeba zwrócić uwagę, że w zeznaniach wymienionych świadków dotyczących okoliczności sporządzenia pisma opatrzonego datą 7 lutego 2012 roku (k. 1 akt I Ns 742/13) występują nieścisłości, które trudno wytłumaczyć zwykłą niepamięcią lub różnicami w percepcji. Świadkowie podali, że do spisania pisma doszło w jeszcze niezamieszkałym i nieumeblowanym mieszkaniu P. A.przy ul. (...)w L.. Odnosząc się do szczegółów tego wydarzenia L. A.zeznał jednak, że nie pamięta, w jakim pomieszczeniu i na czym pisał, podając przy tym, że mógł to być stół lub biurko. Tymczasem P. A.i A. A.twierdzili, że L. A.pisał oświadczenie w pokoju na parapecie. Ponadto z zeznań A. A. wynikałoby, że wychodząc z mieszkania przy ul. (...) A.schował sporządzone pismo do saszetki lub do kieszeni kurtki, na pewno zaś nie niósł go w ręku. Przedmiotowe pismo (k. 1 akt sprawy I Ns 742/13) ma jednak wyłącznie zagięcie na rogu, nie nosi natomiast jakichkolwiek śladów składania w sposób, który wskazywałby na umieszczenie go w kieszeni lub saszetce.

Rozbieżności występują także w zeznaniach świadków co do istotnego momentu, jakim było przekazanie powyższego pisma Z. S. przez L. A.. Okoliczności tego zdarzenia nie pamiętał w zupełności L. A., zaś jego żona wskazała, że doszło do niego następnego dnia, niezwłoczne po śmierci H. S.. Natomiast według samej Z. S. nastąpiło to dwa lub trzy dni po śmierci spadkodawczyni (k. 221). Żaden ze świadków nie był też w stanie jednoznacznie i przekonywująco wskazać, dlaczego zdecydowali się na spisanie oświadczenia poza mieszkaniem spadkodawczyni ani też dlaczego nie rozważali nawet uzyskania jej podpisu.

Powyższe okoliczności niewątpliwie powinny zapaść w pamięć świadków, podobnie jak samo spotkanie z H. S.. Tymczasem twierdzenia świadków w tym przedmiocie są ogólnikowe, zaś w zakresie podawanych przez nich szczegółów – niespójne, co niewątpliwie rzutuje na ogólną ocenę wiarygodności zeznań świadków.

Niezależnie od przedstawionych rozważań, Sąd Okręgowy w oparciu o materiał dowodowy zgromadzony przed Sądem Rejonowym oraz w postępowaniu odwoławczym (zeznania świadków P. A., L. A.i A. A.oraz zeznania uczestników k. 220v.-225) doszedł do przekonania, że przede wszystkim oświadczenie złożone przez H. S.nie stanowiło testamentu.

Testament jest jednostronną, nieskierowaną do określonej osoby, osobistą, odwołalną czynnością prawną, mocą której spadkodawca rozrządza swoim majątkiem na wypadek śmierci – art. 941 k.c. Testament jest czynnością prawną formalną. Oświadczenie testatora musi być złożone w określonej przepisami kodeksu cywilnego formie (art. 949 i następne k.c.). Nie wystarcza tu więc jakiekolwiek zachowanie się spadkodawcy ujawniające jego wolę w sposób dostateczny (art. 60 k.c.). Musi to być zawsze oświadczenie woli złożone w pewien ściśle określony sposób. Spadkodawca ma w zasadzie możliwości wyboru jednej z kilku form testamentu (art. 949, 950, 951 k.c.). Wybrana forma testamentu powinna być zachowana w pełni zgodnie z przepisami ustawy regulującymi tę formę (tak „System prawa cywilnego”, Tom IV „Prawo spadkowe” pod red. Józefa Piątowskiego, Wydawnictwo PWN 1986 rok, str. 18).

Przy testamencie jako czynności prawnej wola sporządzenia testamentu o danej treści powinna być powzięta niewadliwie, a oświadczenie woli powinno być w zasadzie zgodne z wolą wewnętrzną. W szczególności testator powinien mieć świadomość, że podjęte przez niego zachowanie się stanowi sporządzenie testamentu oraz mieć wolę sporządzenia testamentu o danej treści przez podjęcie tego właśnie zachowania się, a więc wolę wywołania tym zachowaniem określonych skutków prawnych. Na tym polega tzw. wola testowania ( animus testandi) (tak Jan Gwiazdomorski „Prawo spadkowe”, Warszawa 1959, str. 293 oraz Józef Piątowski, op. cit., str. 182-183). Brak woli testowania powoduje, że nie dochodzi do dokonania czynności prawnej, a zatem do sporządzenia testamentu. O istnieniu lub nie woli testowania świadczyć może zarówno sama treść oświadczenia woli i użyte do jej wyrażenia sformułowania, jak również okoliczności dotyczące złożenia tego oświadczenia, a także osoby spadkodawcy. Zagadnienie czy testator rozrządził swoim majątkiem na wypadek śmierci, a więc czy złożył oświadczenie będące testamentem, jest bowiem rozstrzygane przy zastosowaniu ogólnych reguł interpretacyjnych przewidzianych w art. 65 § 1 k.c.

W rozpoznawanej sprawie Sąd Rejonowy pominął wagę, jaką dla zagadnienia czy doszło do sporządzenia testamentu, miały okoliczności, w których według relacji świadków i uczestniczki Z. S. spadkodawczyni złożyła swoje oświadczenie w dniu 7 lutego 2012 roku.

Natomiast jest niewątpliwe, że spotkanie w mieszkaniu spadkodawczyni nie miało na celu sporządzenia testamentu, ale było spotkaniem o charakterze towarzyskim. Wizyta u H. S. członków rodziny A. nie była wcześniej w żaden sposób zapowiedziana, lecz miała charakter spontaniczny. Ponadto obecność P. A. była zupełnie przypadkowa, gdyż wszedł on do mieszkania tylko dlatego, że nie chciał czekać w samochodzie. P. A. był po raz pierwszy w mieszkaniu spadkodawczyni, praktycznie nie znał jej osobiście. H. S. widziała go wcześniej, gdy był małym dzieckiem (zeznania Z. S. k. 221 i 224v. oraz P. A. k. 222v.).

Opisane okoliczności, w jakich doszło do spotkania, są o tyle istotne, że mają niewątpliwy wpływ na treść i charakter prowadzonych wówczas rozmów i oświadczeń. Budzi bowiem zasadnicze wątpliwości możność przypisania waloru testamentu wypowiedziom spadkodawczyni dotyczącym losów jego majątku na wypadek śmierci, złożonym nagle podczas przypadkowego spotkania, w trakcie towarzyskiej rozmowy, spożywania słodyczy, picia herbaty. Nie są to bowiem okoliczności cechujące się właściwą rzeczowością i powagą, jaka wiąże się z dokonaniem czynności prawnej testowania.

Jednocześnie z zeznań córki spadkodawczyni Z. S.wynika, że H. S., będąc osobą z niepełnym wykształceniem podstawowym (ukończyła cztery klasy), pracującą w przeszłości jako pomoc kuchenna, nie miała wiedzy na temat form testamentu, w szczególności formy testamentu ustnego. Nie zasługują na wiarę twierdzenia świadka A. A.jakoby spadkodawczyni wiedziała, że jej ustne oświadczenie ma moc testamentu ustnego (k. 48). Świadek nie wskazała podstaw takiego twierdzenia, a przeczą mu zeznania córki spadkodawczyni Z. S.(k. 220v.-221).

W ocenie Sądu Okręgowego powyższe okoliczności przemawiają za uznaniem, że oświadczenie H. S.nie miało charakteru stanowczego, skierowanego na wywołanie tym właśnie oświadczeniem skutków w zakresie porządku dziedziczenia po spadkodawczyni, co jest istotą czynności prawnej testowania. Należy zauważyć, że, jak zeznała Z. S., „temat mieszkania wyszedł spontanicznie, w luźnej rozmowie” (k. 220v.). Spadkodawczyni planowała, żeby mieszkanie otrzymali córka Z. S.i syn J. S.(k. 220v.), jednakże zgodnie z zeznaniami J. S.miało to nastąpić przez sporządzenie testamentu w formie aktu notarialnego (k. 78). Natomiast zasadniczym warunkiem skutecznego sporządzenia testamentu ustnego jest wola spadkodawcy testowania w tej formie – animus testandi (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 20 lipca 2007 r., I CSK 136/07, Legalis). Z uwagi na szczególny charakter tego testamentu, stanowiącego odstępstwo od formy zwykłej, nie można przypisywać jego cech każdej wypowiedzi spadkodawcy co do zamiarów w zakresie rozrządzeń na wypadek śmierci. W niniejszej sprawie, jak wskazano, H. S.nie mogła zdawać sobie sprawy ze szczególnych wymogów dotyczących tej formy testamentu, nie sposób więc przypisać jej woli testowania w ten sposób. Nie zmienia powyższego zapatrywania przypadkowa w istocie obecność trzech postronnych osób, wobec których spadkodawczyni złożyła oświadczenie, kierowane, według zeznań świadka L. A., głównie do córki (k. 223v.).

Co więcej, wymóg obecności trzech świadków spełniony jest wyłącznie, jeżeli osoby, do których kierowany jest testament, są w danej chwili świadome swej roli świadków testamentowych (postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 16 maja 2000 r., IV CKN 918/00, LEX nr 1221138). Sąd Okręgowy podziela wyrażane w orzecznictwie i doktrynie stanowisko, iż rolą świadka jest odebranie oświadczenia woli od testatora, a świadek powinien być świadomy swojej roli (por. uchwały Sądu Najwyższego: z dnia 21 marca 1966 r. III CO 9/66, OSNCP 1966/9/146, z dnia 26 kwietnia 2002 roku, III CZP 22/02, OSNC 2003/2/19 oraz z dnia 14 grudnia 2000 roku, I CKN 668/00, OSNC 2001/10/151, jak też E. Skowrońska-Bocian „Komentarz do kodeksu cywilnego. Księga czwarta. Spadki”., Wydawnictwo Prawnicze Warszawa 1995,str. 109 oraz J. Gwiazdomorski „Prawo spadkowe w zarysie”, PWN Warszawa 1985, str. 111). Osoby świadków testamentu nie muszą być specjalnie w tym celu wcześniej przywołane. Jednakże, bez wątpienia, do świadka musi być kierowane oświadczenie spadkodawcy i świadek musi być świadomy swojej roli, przyjmować oświadczoną mu wolę spadkodawcy. Zatem w ten sposób następuje ostatecznie „wezwanie” danej osoby do bycia świadkiem i tylko spełniającą ostatnio wymienione warunki osobę można uznać za świadka z pozytywnymi skutkami dla ważności testowania ze względu na jego wymaganą formę (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 1 czerwca 2000 roku, V CKN 67/00).

Tymczasem ze szczegółowych zeznań P. A. złożonych po odebraniu przyrzeczenia jednoznacznie wynika, że w czasie składania oświadczenia przez spadkodawczynię w dniu 7 lutego 2012 roku nie czuł się on świadkiem testamentu ustnego (k. 222v.). W świetle tych zeznań przeciwne zeznania świadka złożone bez przyrzeczenia przed Sądem pierwszej instancji nie zasługują na wiarę. Natomiast brak przymiotu świadka testamentu po stronie chociażby jednej z trzech osób, zdolnych do bycia świadkami, skutkuje nieważnością testamentu ustnego w myśl art. 958 k.c. Zgodnie z art. 952 § 1 k.c. testament ustny ma być bowiem sporządzony w obecności trzech świadków.

Zatem nawet, gdyby przyjąć, że oświadczenie H. S. stanowiło testament, co zdaniem Sądu Okręgowego nie jest uprawnione w okolicznościach sprawy, testament ten należałoby uznać za nieważny z uwagi na niespełnienie wymogu obecności trzech świadków, a także z przyczyn ustalonych już przez Sąd pierwszej instancji, to jest niewystapienia przesłanki obawy rychlej śmierci albo szczególnych okoliczności, wskutek których zachowanie zwykłej formy testamentu byłoby niemożliwe lub bardzo utrudnione.

W konsekwencji Sąd Rejonowy w zgodzie z art. 926 § 2 k.c. przyjął, że dziedziczenie po H. S. następuje według porządku ustawowego.

Z tych wszystkich względów i na podstawie art. 385 k.p.c. w związku z art. 13 § 2 kpc Sąd Okręgowy orzekł jak w sentencji.

Orzeczenie o kosztach postępowania odwoławczego uzasadnia art. 520 § 3 k.p.c. w związku z art. 391 § 1 k.p.c. i art. 13 § 2 k.p.c. oraz w związku z § 8 pkt 2 i § 12 ust. 1 pkt 1 w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (t.j. Dz. U. z 2013 roku poz. 490).

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Anna Lisiowska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Lublinie
Osoba, która wytworzyła informację:  Sędzia Sądu Okręgowego Iwona Tchórzewska,  Sędzia Sądu Okręgowego Anna Podolska-Kojtych ,  Sądu Okręgowego Anna Ścioch-Kozak
Data wytworzenia informacji: