Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

VIII U 303/23 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Lublinie z 2023-12-28

Sygn. akt VIII U 303/23

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 28 grudnia 2023 roku

Sąd Okręgowy w Lublinie VIII Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie następującym:

Przewodniczący Sędzia Iwona Jawor-Piszcz

Protokolant st.sekr. sąd Monika Zięba

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 14 grudnia 2023 roku

sprawy:

(...) spółki z o.o. z siedzibą w L.

(...)w L.

z udziałem ubezpieczonej J. S.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddziałowi w L.

o wysokość podstawy wymiaru składek

na skutek odwołań:

(...) spółki z o.o. z siedzibą w L.

(...) w L.

od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddziału w L.

z dnia 25 listopada 2022 roku nr (...)

z dnia 16 grudnia 2022 roku nr (...)

I.  oddala odwołania;

II.  zasądza od (...) spółki z o.o. z siedzibą w L. na rzecz Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddziału w L. kwotę 90 (dziewięćdziesiąt) złotych tytułem kosztów zastępstwa procesowego wraz z odsetkami w wysokości ustawowych odsetek za opóźnienie w spełnieniu świadczenia pieniężnego za czas po upływie tygodnia od dnia uprawomocnienia się orzeczenia do dnia zapłaty;

III.  zasądza od (...) w L. na rzecz Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddziału w L. kwotę 270 (dwieście siedemdziesiąt) złotych tytułem kosztów zastępstwa procesowego wraz z odsetkami w wysokości ustawowych odsetek za opóźnienie w spełnieniu świadczenia pieniężnego za czas po upływie tygodnia od dnia uprawomocnienia się orzeczenia do dnia zapłaty.

Sygn. akt VIII U 303/23

UZASADNIENIE

Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w L. decyzją z dnia 25 listopada 2022 roku, nr (...), stwierdził, że podstawa wymiaru składki i kwota składki na obowiązkowe ubezpieczenie zdrowotne J. S. z tytułu zatrudnienia na podstawie umowy zlecenia u płatnika (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością wynosi za okresy od lipca 2017 roku do października 2017 roku, od grudnia 2017 roku do stycznia 2018 roku, od marca 2018 roku do maja 2018 roku, od lipca 2018 roku do maja 2020 roku i od sierpnia 2020 roku do grudnia 2020 roku po 0,00 złotych w każdym miesiącu. W uzasadnieniu organ rentowy powołał się na wyniki kontroli u płatnika przeprowadzonej w zakresie prawidłowości i rzetelności obliczania składek na ubezpieczenia społeczne oraz innych składek. Przytoczył, że spółka (...) została zarejestrowana w KRS w grudniu 2013 roku pod adresem (...)-(...) L., ul. (...). Właścicielem 100 % udziałów spółki jest (...), która prowadzi działalność gospodarczą pod tym samym adresem. Oba podmioty w 2013 roku zawarły umowę o świadczenie usług i umowę licencyjną, zgodnie z którą spółka zobowiązała się świadczyć usługi na rzecz (...)-u. W latach 2016-2021 podmioty zawarły też umowy o podnajem i najem części lokalu użytkowego. Rozliczenie odbywało się na podstawie faktur za usługi licencyjne, marketingowe, HR, serwisowe oraz wydruk i opracowanie biuletynu. Jednocześnie z pracownikami (...)-u spółka (...) zawierała umowy zlecenia, w ramach których zlecano im czynności polegające m.in. na informowaniu zainteresowanych klientów o ofercie sklepu, przekazywaniu materiałów informacyjnych oraz reklamowych, sprzedaży towarów i wydawaniu klientom zakupionych towarów za pośrednictwem sklepu internetowego. Czynności te pracownicy wykonywali w miejscu, godzinach i dniach świadczenia pracy na rzecz (...)-u. Jak dalej wskazał organ warunkiem zatrudnienia na podstawie umowy o pracę w (...) było zawarcie umowy zlecenia ze spółką (...). Zdaniem organu zleceniobiorcy spółki faktycznie wykonywali pracę na rzecz swojego pracodawcy (...) im. (...) w rozumieniu art. 8 ust. 2a ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych. Działalność spółki jest bowiem powiązana osobowo i kapitałowo z działalnością (...)-u. Spółka została powołana przez (...), który jest jej właścicielem, prezesem zarządów jest ta sama osoba, a siedziba mieści się pod tym samym adresem.(...) udostępniała spółce część lokalu, jej klienci mogli zakupić towary na terenie oddziału, a asortyment był sprzedawany przez pracowników (...)-u w czasie i miejscu pracy na jej rzecz. Zleceniobiorcy realizując postanowienia umów o współpracy działali na korzyść swojego pracodawcy, wykonując usługi, których nie mógł wykonywać (...). W takiej sytuacji przychody osiągnięte przez ubezpieczoną z umowy zlecenia stanowią podstawę wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne odprowadzane przez pracodawcę (...) im. (...), zaś podstawa wymiaru składek na ubezpieczenie zdrowotne u zleceniodawcy wynosi 0,00 złotych (decyzja – akta ZUS dot. J. S.).

(...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością w L. złożyła odwołanie od powyższej decyzji, wnosząc o jej zmianę poprzez stwierdzenie, że do podstawy wymiaru składek na ubezpieczenie zdrowotne ubezpieczonej z tytułu zawartej umowy zlecenia zalicza się przychód uzyskany z tytułu tej umowy w okresach wskazanych w zaskarżonej decyzji. W ocenie odwołującej się Zakład Ubezpieczeń Społecznych dokonał błędnej wykładni art. 8 ust. 2a ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych. W pierwszej kolejności wskazano, że spółka (...) prowadzi działalność odrębną od (...)-u, której Kasa nie może wykonywać z racji ograniczeń ustawowych. Działalność ta prowadzona jest w wydzielonym lokalu objętym umową najmu, zaś zleceniobiorcy wykonują zadania w strukturze organizacyjnej całkowicie wyodrębnionej i niezależnej od (...)-u. Dodatkowo pomiędzy zleceniobiorcami a (...)-iem brak jest podległości służbowej, a więc niezbędnego elementu stosunku pracy. Zleceniobiorcy wykonują czynności samodzielnie. Czytelne rozdzielenie zadań wykonywanych w ramach umowy o pracę oraz umowy zlecenia nie pozwala zaś na zastosowanie art. 8 ust. 2a ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych. W podmiotach nie doszło do świadczenia tego samego rodzaju pracy, a więc brak jest bezpośredniego związku między korzyścią (...)-u, a wykonywaniem umowy zlecenia. W ocenie odwołującej się trudno uznać, aby realizacja czynności powierzonych w ramach umowy zlecenia wpływała na ilość udzielonych przez (...) pożyczek i kredytów. Kasa w żaden sposób nie uzyskuje rezultatu z wykonywanych czynności zlecenia (odwołanie k. 3-4).

W odpowiedzi na odwołanie organ rentowy wniósł o jego oddalenie, nie znajdując podstaw do zmiany decyzji (odpowiedź na odwołanie k. 5-7).

Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w L. decyzją z dnia 16 grudnia 2022 roku, nr (...), ustalił podstawę wymiaru składek na obowiązkowe ubezpieczenia emerytalne, rentowe, chorobowe, wypadkowe i zdrowotne oraz kwotę składek na obowiązkowe ubezpieczenie zdrowotne dla J. S. z tytułu zatrudnienia na podstawie umowy o pracę u płatnika składek (...), które wyniosły:

Okres

Podstawa wymiaru składek

Kwota składki na ubezpieczenie zdrowotne

ubezpieczenia społeczne

ubezpieczenie zdrowotne

07-2017

2 183,27 zł

1 883,94 zł

169,55 zł

08-2017

2 277,28 zł

1 965,07 zł

176,86 zł

09-2017

2 319,36 zł

2 001,38 zł

180,12 zł

10-2017

2 329,04 zł

2 009,73 zł

180,88 zł

12-2017

2 417,86 zł

2 086,37 zł

187,77 zł

01-2018

2 380,03 zł

2 053,73 zł

184,84 zł

03-2018

2 365,00 zł

2 040,76 zł

183,67 zł

04-2018

942,25 zł

1 646,83 zł

148,21 zł

05-2018

36,55 zł

917,40 zł

82,57 zł

07-2018

2 277,75 zł

1 965,47 zł

176,89 zł

08-2018

2 777,73 zł

2 396,90 zł

215,72 zł

09-2018

2 657,44 zł

2 293,10 zł

206,38 zł

10-2018

2 670,91 zł

2 304,73 zł

207,43 zł

11-2018

2 471,62 zł

2 132,77 zł

191,95 zł

12-2018

2 519,08 zł

2 173,71 zł

195,63 zł

01-2019

2 464,00 zł

2 126,18 zł

191,36 zł

02-2019

1 674,37 zł

2 072,36 zł

186,51 zł

03-2019

2 474,21 zł

2 135,00 zł

192,15 zł

04-2019

2 617,92 zł

2 259,00 zł

203,31 zł

05-2019

2 536,93 zł

2 189,13 zł

197,02 zł

06-2019

1 596,77 zł

2 073,10 zł

186,58 zł

07-2019

2 514,98 zł

2 170,18 zł

195,32 zł

08-2019

2 705,75 zł

2 334,79 zł

210,13 zł

09-2019

2 752,95 zł

2 375,52 zł

213,80 zł

10-2019

2 700,10 zł

2 329,92 zł

209,69 zł

11-2019

1 861,25 zł

2 132,39 zł

191,92 zł

12-2019

2 660,05 zł

2 295,36 zł

206,58 zł

01-2020

2 726,13 zł

2 352,38 zł

211,71 zł

02-2020

2 675,28 zł

2 308,50 zł

207,77 zł

03-2020

2 890,30 zł

2 494,05 zł

224,46 zł

04-2020

2 716,94 zł

2 344,45 zł

211,00 zł

05-2020

2 341,39 zł

2 020,39 zł

181,84 zł

08-2020

2 760,35 zł

2 381,90 zł

214,37 zł

09-2020

2 721,79 zł

2 348,63 zł

211,38 zł

10-2020

2 697,43 zł

2 327,61 zł

209,48 zł

11-2020

2 713,61 zł

2 341,58 zł

210,74 zł

12-2020

2 754,61 zł

2 376,95 zł

213,93 zł

W uzasadnieniu decyzji Zakład przytoczył wyniki kontroli u płatnika składek oraz powołał ustalone w jej toku okoliczności faktyczne, które były tożsame jak w przypadku uzasadnienia decyzji z dnia 25 listopada 2022 roku, nr (...). Zdaniem organu ubezpieczona, pomimo zawarcia umowy zlecenia ze spółką (...), w istocie wykonywała pracę na rzecz (...)-u, co wyczerpuje hipotezę art. 8 ust. 2a ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych. Z tego względu przychody ze stosunku cywilnoprawnego stanowiły podstawę wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne i zdrowotne u pracodawcy (decyzja – akta ZUS dot. J. S.).

(...) w L. złożyła odwołanie od powyższej decyzji, wnosząc o jej zmianę poprzez stwierdzenie, że do podstawy wymiaru składek na obowiązkowe ubezpieczenia społeczne i zdrowotne oraz do kwoty składek na ubezpieczenie zdrowotne ubezpieczonej nie wchodzi przychód uzyskany z tytułu umowy zlecenia ze spółką (...). W uzasadnieniu (...) powołał argumentację tożsamą jak spółka (...) w odwołaniu od decyzji z dnia 25 listopada 2022 roku, nr (...). Odwołująca się (...) akcentowała rozdzielność pomiędzy obydwoma podmiotami oraz brak osiągania korzyści uzyskanej z umowy zlecenia wykonywanej przez jej pracownika na rzecz spółki (odwołanie k. 21-22).

W odpowiedzi na odwołanie organ rentowy wniósł o jego oddalenie, powtarzając argumentację jak w decyzji (odpowiedź na odwołanie k. 23-25).

Postanowieniem z dnia 27 lutego 2023 roku Sąd Okręgowy połączył sprawy z obydwu powyższych odwołań do łącznego rozpoznania i rozstrzygnięcia (postanowienie k. 29).

W toku postępowania strony podtrzymały stanowiska. J. S. przyłączyła się do stanowiska (...)-u (protokoły rozprawy k. 66v, 106v).

Sąd Okręgowy w Lublinie ustalił, co następuje.

(...)w L. została zarejestrowana w Krajowym Rejestrze Sądowym z dniem 8 lutego 2002 roku. W skład jej zarządu wchodzi B. K. jako prezes, K. K. i H. K. jako wiceprezesi oraz członkowie zarządu B. P. (1) i B. S.. W skład rady nadzorczej wchodzą B. P. (2), S. K., M. R., J. G., L. O. oraz E. W.. Siedzibą podmiotu jest ul. (...) w L.. (...) prowadzi działalność zgodnie z celami i na warunkach określonych w art. 3 ustawy z dnia 5 listopada 2009 roku o spółdzielczych kasach oszczędnościowo-kredytowych (odpis z KRS).

J. S. została zatrudniona w (...)na podstawie umowy o pracę od dnia 7 maja 2009 roku, w pełnym wymiarze czasu pracy, na stanowisku kasjera – dysponenta. Jako miejsce wykonywania pracy wskazano oddziały w województwie (...) (umowy o pracę k. 53, 74 części B, świadectwo pracy k. 1 części C akt osobowych – k. 39).

J. S. pracowała w placówce (...)-u zlokalizowanej w miejscowości C., w której zatrudnionych było łącznie 2 pracowników wraz z ubezpieczoną. W ramach obowiązków pracowniczych zajmowała się obsługą klientów przy udzielaniu pożyczek, zakładaniu rachunków i lokat. Obsługiwała przy tym kasę fiskalną. Jej bezpośrednim przełożonym był kierownik oddziału (zeznania J. S. k. 66v, 67v).

(...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością została zarejestrowana w Krajowym Rejestrze Sądowym z dniem 10 grudnia 2013 roku. Właścicielem 100 % jej kapitału zakładowego w wysokości 100 000 złotych jest (...) w L.. W skład zarządu spółki wchodzi B. K. jako prezes oraz członkowie zarządu H. K. i M. B. (1). W skład rady nadzorczej wchodzą B. P. (1), K. K., B. S., J. G., A. J., S. K., L. O., B. P. (2), M. R. oraz E. W.. Siedzibą podmiotu jest ul. (...) w L.. W zamierzeniu funkcjonowanie spółki miało koncentrować się na działalności marketingowej i zarządzaniem zasobami ludzkimi świadczonych na rzecz (...)-u. W tym celu wyodrębniono w niej dział marketingu i dział HR, w których zatrudniono pracowników. Część z nich przeszło z (...) na zasadzie art. 23 ( 1) k.p., a część stanowiły osoby nowo zatrudnione (zeznania M. B. (1) k. 86-86v; zeznania B. P. (1) k. 88v; odpis z KRS).

W dniu 2 grudnia 2013 roku (...) w L. (usługobiorca) zawarła z (...) spółką z ograniczoną odpowiedzialnością w L. (usługodawca) umowę na świadczenie usług i umowę licencyjną. Zgodnie z postanowieniami umowy spółka zobowiązała się do świadczenia na rzecz (...)-u usługi marketingowej i usługi zarządzania polityką personalną (human resources - HR). Usługodawca jednocześnie udzielił usługobiorcy licencji wyłącznej na korzystanie z autorskich praw majątkowych do grupy oznaczeń słowno-graficznych (...), a także licencji wyłącznej na korzystanie ze znaków towarowych „Pożyczka jak M.”, „Pożyczki jak M.”, (...), (...) (...) (...), (...) Jako formę płatności za usługi ustalono miesięczne wynagrodzenie zryczałtowane (podstawowe), a w przypadku wykonywania usług dodatkowych wynagrodzenie ustalone w oparciu o stawkę godzinową. Wysokość wynagrodzenia podstawowego miała zostać ustalona w wysokości rzeczywistych kosztów bezpośrednich świadczenia usług netto, które zostaną powiększone o marżę zysku w wysokości 3 %. Dodatkowo usługodawca miał otrzymywać roczne wynagrodzenie netto za udzielenie licencji liczone od procentu przychodów z działalności podstawowej usługobiorcy w danym roku. Rozliczenie miało nastąpić na podstawie faktury. Osobami odpowiedzialnymi za realizację umowy po stronie usługodawcy zostali wyznaczeni B. K. i M. B. (1), a po stronie usługobiorcy B. P. (1) i K. K.. Umowa stanowiła także o zobowiązaniu do wzajemnego zachowania jako poufnych wszelkich informacji i danych, w których posiadanie weszły. Jednocześnie strony zostały upoważnione do ujawnienia informacji w całości lub w części wyłącznie swoim pracownikom, osobom współpracującym na podstawie umów cywilnoprawnych, zawodowym doradcom lub w sytuacji wymaganej przez tego przepisami prawa. Administratorem danych osobowych został wyznaczony usługobiorca, który powierzył usługodawcy przetwarzanie danych osobowych w celu i zakresie niezbędnym do wykonywania umowy.

W dniu 21 maja 2015 roku strony zawarły osobną umowę powierzenia przetwarzania danych osobowych. Przedmiotem umowy było powierzenie zleceniobiorcy ( spółce (...)) czynności przetwarzania danych teleadresowych zgromadzonych w „Bazie członków” (...), na którą to bazę składali się zrzeszeni członkowie (...). Celem umowy było wykonywanie przez zleceniobiorcę kampanii marketingowych wobec osób, które wyraziły zgodę na komunikację marketingową.

Ponadto w dniu 27 grudnia 2017 roku (...) (autor) zawarł ze spółką (...) (nabywca) umowę o przeniesienie autorskich praw majątkowych do programu komputerowego. Z dniem podpisania umowy (...) przeniósł na nabywcę całość autorskich praw majątkowych do programu komputerowego o handlowej nazwie (...) na wszystkich polach eksploatacji. Nabywca uzyskał możliwość m.in. rozpowszechniania, w tym użyczenia lub najmu programu komputerowego lub jego kopii. W tym samym dniu strony zawarły umowę licencyjną, w ramach której licencjodawca – spółka (...) udzieliła licencjobiorcy – (...)-owi licencji niewyłącznej na korzystanie z programu (...) i jego modułów (umowa o świadczenie usług, umowa powierzenia przetwarzania danych osobowych, umowa o przeniesienie autorskich praw majątkowych, umowa licencyjna k. 91).

Wraz z powołaniem spółki znak towarowy (...)-u został wniesiony aportem do jej aktywów, a następnie, zgodnie z powyższymi umowami, spółdzielnia mogła z niego korzystać za wynagrodzeniem. Wartość spółki (...) odpowiadała wycenie tego znaku towarowego. Z kolei program(...)początkowo był przystosowany wyłącznie na potrzeby obsługi działalności (...). Zakup programu przez spółkę pozwalał na zaliczenie go do wartości niematerialnych i amortyzację. Z tytułu licencji na jego wykorzystanie spółka otrzymywała od (...)-u około 10 000 złotych brutto miesięcznie. Wraz z rozwojem sieci sprzedaży osobom zatrudnionym na stanowiskach informatycznych podzielono wymiar czasu pracy na obydwa podmioty, po czym zajęły się one stworzeniem w programie osobnego modułu do obsługi działalności handlowej. Ostatecznie program został zmodyfikowany tak, aby mogły z niego korzystać osoby pracujące w spółdzielni, które jednocześnie prowadziły sprzedaż na podstawie umowy cywilnoprawnej zawartej ze spółką.

Realizacja umowy o świadczenie usług polegała na tym, że pracownicy działu marketingu spółki zamawiali usługi zewnętrzne, jak również świadczyli usługi własne celem reklamowania kontrahenta. Usługa była zawsze wcześniej zlecana przez zarząd (...)-u, pracownicy spółki nie decydowali samodzielnie o wyborze jej rodzaju i sposobie realizacji. Każdorazowo były one konsultowane z osobami decyzyjnymi (...). Obok tego spółka wykonywała usługi marketingowe i HR na rzecz podmiotów zewnętrznych, przy czym odbywało się to na podstawie jednorazowych umów. Jedynym stałym kontrahentem spółki był (...). Koszty tej działalności, wraz z naliczoną marżą w wysokości 3 %, były ponoszone przez (...) na podstawie wystawionej faktury VAT. Takie rozwiązanie wynikało z ograniczeń prawnych, które uniemożliwiały wykonanie działalności przewidzianej dla spółki z zakresu marketingu i HR bezpośrednio przez pracowników (...) (zeznania M. B. (1) k. 86-86v; zeznania B. P. (1) k. 88v).

Obok powyższych umów strony w dniu 2 grudnia 2013 roku zawarły umowę podnajmu części lokalu użytkowego. Na jej podstawie (...) (wynajmujący) oddał w podnajem spółce (...) (podnajemca) lokal niemieszkalny użytkowo-biurowy w postaci biura i magazynu przy ul. (...) w L., wyrażając zgodę na korzystanie przez podnajemcę ze wszystkich urządzeń niezbędnych do prowadzenia działalności gospodarczej. Umowa została aneksowana w dniu 1 grudnia 2015 roku, na podstawie czego wynajmujący udostępnił spółce powierzchnię reklamową w serwisie internetowym(...)poprzez umieszczenie na głównej stronie serwisu linku o treści Sklep (...) oraz umieszczenie podstrony, do której będzie prowadził ten link, zawierającej informacje o ofercie www.(...)

Następnie w dniu 1 stycznia 2016 roku strony zawarły umowę najmu lokalu użytkowego. Na jej podstawie (...) oddał spółce (...) lokal użytkowy, który miał być wykorzystywany z przeznaczeniem na prowadzenie działalności usługowo-handlowej. Wynajmujący wyraził zgodę, aby najemca umieścił w miejscu prowadzenia działalności, na elewacji oraz przed budynkiem, znaki związane ze swoją działalnością, jak również na montaż urządzeń i instalacji niezbędnych do funkcjonowania najemcy zgodnie z jego działalnością statutową (umowa podnajmu wraz z aneksem, umowa najmu k. 91).

Aneksowanie umowy podnajmu oraz zawarcie umowy najmu na cele usługowo-handlowe wiązało się z pomysłem stworzenia sieci sklepów detalicznych o nazwie (...), który miał wchodzić w strukturę organizacyjną spółki (...). Celem tego było zwiększenie przepływów finansowych spółki, a w efekcie zwiększenie wartości (...)-u. Do tej pory wycena spółki była skorelowana wyłącznie z wartością znaku towarowego, a ta uzależniona właśnie od przepływów finansowych. Ich zwiększenie powodowało równolegle zwiększenie wartości udziałów spółki, które były ujmowane w bilansie (...)-u po stronie pasywów w ramach funduszu z aktualizacji wyceny. W sytuacji, gdy wartość udziałów wzrosła, wzrastała również wartość kapitału własnego (...) To znajdowało zaś bezpośrednie przełożenie na współczynnik wypłacalności, jaki (...) musiał utrzymywać. Odpowiedni poziom tego współczynnika był głównym kryterium decydującym o możliwości dokonywania operacji finansowych i prowadzenia określonej działalności finansowej. Podlegał on kontroli przez Komisję Nadzoru Finansowego (zeznania M. B. (1) k. 86v, 87v).

Decyzję o uruchomieniu sklepów podjął zarząd spółki w osobach B. K., H. K. i M. B. (1). Na podstawie szeregu powyższych umów w placówkach zarządzanych przez (...) im. (...), w tym w miejscu zatrudnienia ubezpieczonej, postanowiono uruchomić sprzedaż detaliczną. Od początku zakładano, że tym segmentem działalności spółki będą zajmować się równolegle pracownicy (...)-u, co wiązało się z koniecznością zapewnienia ochrony danych osobowych i finansowych klientów(...). Dostęp do programu (...), gdzie wyodrębniono moduł handlowy dla sklepu, zawierał dane członków spółdzielni oraz wprowadzano do niego umowy zawierane z nimi w zakresie produktów finansowych.

Organizacją rozwoju sklepów zajmował się kierownik danej jednostki, zatrudniony przez (...), we współpracy z A. M., która pracowała w obydwu podmiotach. Ze strony spółki (...) od 2015 roku zajmowała się organizowaniem sklepu w danej placówce w punktach (...)-u, organizowaniem uruchomienia procedury sprzedaży oraz zapewnieniem i poszerzeniem asortymentu. Jako pracownik spółki podlegała bezpośrednio zarządowi, zaś jej podwładnymi były osoby zatrudnione w nowo utworzonym dziale handlowym, pozyskane w ramach zewnętrznej rekrutacji. Konkretny sklep powstawał z inicjatywy zarządu (...), bądź z inicjatywy pracowników (...)-u. Każdorazowo utworzenie (...)było konsultowane z zarządem (...), który musiał wyrazić pozytywną opinię. W razie akceptacji zarząd spółki zawierał umowę podnajmu powierzchni oraz dokonywał zakupu regału oraz gablot celem zorganizowania witryny sklepowej i punktu sprzedaży. Kolejno A. M. przyjeżdżała do danej placówki, gdzie nadzorowała rozstawienie mebli i asortymentu. Jednocześnie przywoziła ze sobą umowy zlecenia sporządzone przez pracowników (...)-u, w tym przez członka zarządu(...) B. P. (1), która nadzorowała dział kadr i płac. Niekiedy umowy były przygotowane już wcześniej i w zaklejonej kopercie wręczane A. M., która jedynie przedstawiała je pracownikom danego punktu do podpisu, po czym jeden egzemplarz zabierała z powrotem. Pracownicy nie konsultowali z nią treści umów, nie zadawali pytań odnośnie warunków wykonania stosunku cywilnoprawego. Po załatwieniu formalności A. M. szkoliła zleceniobiorców spółki (...) z obsługi kasy fiskalnej oraz odpowiedniego rozkładania towaru na półkach. Początkowo sprzedaż była ewidencjonowana za pośrednictwem kas fiskalnych oraz programu (...)z poziomu komputera używanego do obsługi (...)-u. Z czasem, od 2017 roku, do kolejnych punktów (...)-u sukcesywnie dostarczany był sprzęt komputerowy wraz z drukarką fiskalną, sprzężone z programem. Prowadzeniem rachunkowości i rozliczaniem działalności handlowej spółki (...) zajmował się jej główny księgowy M. B. (2), który był dodatkowo kontrolowany przez członka zarządu M. B. (1) odpowiadającą za cały dział księgowy (zeznania J. S. k. 66v-67; zeznania M. B. (1) k. 86v-87v; zeznania B. P. (1) k. 88v-89; zeznania A. M. – protokół rozprawy w sprawie VIII U 204/23 k. 91; zeznania M. P. – protokół rozprawy w sprawie VIII U 224/23 k. 108v-109; zeznania N. L. – protokół rozprawy w sprawie VIII U 239/23 k. 112-114).

J. S. w dniu 20 czerwca 2016 roku zawarła umowę zlecenia (jako zleceniobiorca) ze spółką (...) (zleceniodawcą). Przedmiotem umowy było wykonanie na rzecz spółki prac (usług) i czynności wymienionych w poszczególnych załącznikach do umowy. Zleceniobiorca zobowiązał się do wykonywania czynności osobiście, z wykorzystaniem materiałów i środków zapewnionych przez spółkę. Wynagrodzenie zostało określone według poszczególnych załączników do umowy. Sama umowa została zawarta na czas nieoznaczony z miesięcznym okresem wypowiedzenia. Umowa zawierała także postanowienia o zobowiązaniu do zachowaniu lojalności i określonych informacji poufnych, do których zaliczono m.in. informacje, materiały i dane, których rozpowszechnianie mogło naruszyć dobra osób trzecich, a także dane osobowe pracowników, podwykonawców i wszelkich innych osób, którymi spółka posługuje się przy wykonywaniu umowy.

Zgodnie z załącznikiem nr 2 do umowy ubezpieczona została zobowiązana do następujących czynności: informowanie zainteresowanych klientów o ofercie sklepu, przekazywanie materiałów informacyjnych oraz reklamowych o ofercie sklepu internetowego, sprzedaż towaru, wydawanie klientom sklepu zakupionych przez nich towarów za pośrednictwem sklepu internetowego, prowadzenie dokumentacji, przyjmowanie reklamacji i zwrotów towarów. Ustalono, że maksymalny czas wykonania zlecenia będzie wynosić 1 godzinę w miesiącu kalendarzowym, natomiast przedłużenie tego czasu wymagało uprzedniego poinformowania o tym i uzyskania zgody od jednego z dwóch pracowników spółdzielni. Zleceniobiorca został zobowiązany do sporządzenia i dołączenia zestawienia czasu wykonania zlecenia według wzoru. Załącznik określał też sposób wynagrodzenia oraz nakładał obowiązek obsługi kasy fiskalnej i wydawanie paragonu fiskalnego każdemu klientowi. Załącznik B do załącznika nr 2 stanowił o odpowiedzialności materialnej za powierzone mienie, w skład którego wchodziła kasa fiskalna (umowa zlecenia z załącznikami i aneksem k. 74).

W wydzielonym miejscu na terenie placówki, w której zatrudniona była ubezpieczona, postawione zostały regały z produktami oferowanymi przez spółkę (...), na które składały się głównie kosmetyki. Asortyment znajdował się w tym samym miejscu, w którym sprzedawane były produkty finansowe (...)-u. Witryna była widoczna dla przechodniów, którzy mogli zauważyć ją z zewnątrz, jak również dla osób znajdujących się w środku. Sklep był czynny w godzinach pracy placówki (...), a jego produkty dostępne były dla klientów (...) oraz dla osób niekorzystających z jej usług. Poza godzinami pracy placówki zleceniobiorcy nie mogli prowadzić sprzedaży w sklepie. W przypadku, gdy ktoś wyrażał zainteresowanie danym produktem, pracownik (...)-u odchodził od swojego stanowiska pracy i dokonywał sprzedaży. Sprzedaż rejestrowana była na osobnej kasie fiskalnej, z której ubezpieczona drukowała paragon. Dodatkowo osoby dokonujące sprzedaży ewidencjonowały je w programie (...)zainstalowanym na komputerach (...)-u, gdzie wyodrębniono zakładkę przeznaczoną dla sklepu (...). Z czasem, wraz z dostarczaniem sprzętu komputerowego i drukarek fiskalnych wyodrębniono osobne stanowisko komputerowe, przeznaczone wyłącznie dla obsługi (...). Wówczas sprzedaż była ewidencjonowana w programie sprzedażowym i magazynowym (...). Ubezpieczona nie miała określonego limitu sprzedaży. Pracownicy (...)-u, obok realizowania sprzedaży w sklepie (...), każdego dnia byli zobowiązani do wytworzenia raportu dziennego, tygodniowego i miesięcznego ze sprzedaży zarejestrowanej w kasie fiskalnej. Raport wysyłany był przez zleceniobiorcę do siedziby spółki pocztą tradycyjną. Tworzenie oraz wysyłanie raportów odbywało się w godzinach pracy na rzecz (...)-u. Dodatkowo ubezpieczeni - zleceniobiorcy zajmowali się zamawianiem produktów. W sytuacji, gdy na półkach brakowało asortymentu, dzwonili lub wysyłali wiadomość e-mail do magazynu z zapotrzebowaniem. Dla tych czynności wykorzystywali komputer lub telefon należący do (...)-u. Samodzielnie decydowali o rodzaju zamówienia, zaś asortyment był dostępny na platformie sprzedażowej. Następnie towar był przywożony przez kuriera, a jego odbiorem, rozpakowaniem i ułożeniem na półkach zajmowali się zleceniobiorcy. Również te czynności wykonywane były w czasie świadczenia pracy na rzecz (...)-u. W przypadku promocji J. S. otrzymywała z odpowiednim wyprzedzeniem e-maila od A. M., która określała rozmiar promocji i zakres objętych nią produktów. Na tej podstawie ubezpieczona umieszczała w sklepie plakaty informujące o promocjach, przygotowane przez dział graficzny spółki (...), a przy sprzedaży rejestrowała niższą cenę. Ponadto zleceniobiorcy uczestniczyli w inwentaryzacji asortymentu sklepu, która zajmowała około 15 minut i odbywała się poza godzinami jego otwarcia. J. S. nie miała przełożonego w zakresie wykonywania umowy zlecenia. Koordynacją obsługi sklepów (...) zajmowała się A. M., która przekazywała bieżące informacje co do cen, promocji, czy ustawienia produktów na półce. Konsultowała także bieżące problemy dotyczące reklamacji. W związku z realizowaniem umowy zlecenia pracodawca (...) nie wyznaczał ubezpieczonej godzin nadliczbowych, jak również nie otrzymywała ona dodatkowego wynagrodzenia z umowy o pracę (zeznania J. S. k. 67-68; zeznania M. B. (1) k. 86v-87v; zeznania B. P. (1) k. 88v-89; zeznania A. M. – protokół rozprawy w sprawie VIII U 204/23 k. 91; zeznania M. P. – protokół rozprawy w sprawie VIII U 224/23 k. 108v-109; zeznania N. L. – protokół rozprawy w sprawie VIII U 239/23 k. 112-114).

Ubezpieczona w ramach zlecenia sporządziła rachunki z wyliczonym wynagrodzeniem, zaś spółka (...) wykazała za nią następujące przychody, od którego naliczone zostały składki na ubezpieczenie zdrowotne:

miesiąc

przychód

miesiąc

przychód

07-2017

37,37 zł

05-2019

37,45 zł

08-2017

45,35 zł

06-2019

32,99 zł

09-2017

56,71 zł

07-2019

27,07 zł

10-2017

27,34 zł

08-2019

45,49 zł

12-2017

97,61 zł

09-2019

41,59 zł

01-2018

32,05 zł

10-2019

33,45 zł

03-2018

62,23 zł

11-2019

34,83 zł

04-2018

21,46 zł

12-2019

29,40 zł

05-2018

20,80 zł

01-2020

30,47 zł

07-2018

19,75 zł

02-2020

22,53 zł

08-2018

42,61 zł

03-2020

28,84 zł

09-2018

39,40 zł

04-2020

29,04 zł

10-2018

42,77 zł

05-2020

25,75 zł

11-2018

28,04 zł

08-2020

92,35 zł

12-2018

24,16 zł

09-2020

26,99 zł

01-2019

23,70 zł

10-2020

33,38 zł

02-2019

26,44 zł

11-2020

30,72 zł

03-2019

26,14 zł

12-2020

46,91 zł

04-2019

24,42 zł

Rachunki zostały wystawione według wzoru opracowanego przez zleceniodawcę, który stanowił załącznik do umowy zlecenia (zestawienie k. 37, wzór rachunku k. 49, rachunki akta kontroli).

W dniach od 14 marca 2017 roku do 22 marca 2017 roku Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w L. przeprowadził kontrolę u płatnika spółki (...), której przedmiotem były:

1.  prawidłowość i rzetelność obliczania składek na ubezpieczenia społeczne oraz innych składek, do których pobierania zobowiązany jest Zakład oraz zgłaszanie do ubezpieczeń społecznych i ubezpieczenia zdrowotnego;

2.  ustalenie uprawnień do świadczeń z ubezpieczeń społecznych i wypłacanie tych świadczeń oraz dokonywanie rozliczeń z tego tytułu;

3.  prawidłowość i terminowość opracowywania wniosków o świadczenia emerytalne i rentowe;

4.  wystawianie zaświadczeń lub zgłaszane danych dla celów ubezpieczeń społecznych.

Ustalenia kontroli zostały dokonane na podstawie dokumentów sporządzonych przed dniem rozpoczęcia kontroli. W zakresie punktu 1 kontrolą objęto okres od dnia 1 grudnia 2013 roku do dnia 31 grudnia 2016 roku, a w zakresie deklarowania składek okres od dnia 1 grudnia 2013 roku do dnia 28 lutego 2017 roku. Organ rentowy w toku kontroli posługiwał się rozliczeniami miesięcznymi składek złożonymi najpóźniej za miesiąc grudzień 2016 roku. W zakresie punktów 2-4 ustalono, że płatnik nie wykonywał ujętych tam czynności (protokół kontroli wraz z wykazem zbadanego materiału k. 91).

Ustaleń faktycznych w sprawie Sąd dokonał w oparciu o dowody z przesłuchania stron, w tym reprezentantów odwołujących się osób prawnych, a także świadków, przy czym w tym ostatnim przypadku w ramach dowodów z dokumentu w postaci protokołów rozpraw w sprawach VIII U 204/23 i VIII U 239/23. Ponadto Sąd posłużył się dowodami z dokumentów.

Całokształt materiału dowodowego, a zwłaszcza stanowiska stron co do dokumentów i stanowiska odwołujących się złożone w toku rozprawy utwierdzają w przekonaniu, że stan faktyczny w sprawie nie jest sporny. Istota sporu skupia się wokół oceny prawnej okoliczności faktycznych przez pryzmat przepisów prawa, na co zwracała uwagę B. P. (1), przesłuchana jako reprezentant (...)-u (k. 90v). Taki wniosek płynie też z oceny materiału dowodowego, zaś niewielkie dostrzeżone rozbieżności nie wpływały na kluczowe ustalenia i dotyczyły kwestii wtórnych dla rozstrzygnięcia.

Sąd za wiarygodne uznał zeznania ubezpieczonej J. S., zatrudnionej przez (...) im. (...) w placówce prowadzonej w miejscowości Ł., a jednocześnie zleceniobiorcy spółki (...). Ubezpieczona rzeczowo przedstawiła opis pracy wykonywanej na rzecz (...) w tym rodzaj swoich obowiązków, sposób wynagradzania oraz czas na nie przeznaczany. Przedstawione relacje nie odbiegały od powierzonego jej stanowiska pracy. Podobnie Sąd dał wiarę zeznaniom w części dotyczącej wykonywania obowiązków związanych z umową zlecenia. Ubezpieczona przedstawiła czym dokładnie się zajmowała w ramach obsługi sklepu (...), tj. sprzedażą bezpośrednią, rozliczeniami kasy fiskalnej, zamawianiem i rozkładaniem towaru, czy wdrażaniem promocji. Czas na to przeznaczony mieścił się w godzinach pracy na rzecz (...), jako że sklep otwarty był w czasie pracy punktu (...). Jedynie inwentaryzacja była wykonywana po godzinach. Zeznania te korespondowały z twierdzeniami świadka A. M. oraz członka zarządu (...).

Niemniej Sąd powziął wątpliwości co do stwierdzenia ubezpieczonej, że łączny czas przeznaczony na wszystkie opisane przez nią czynności wykonywane w ramach zlecenia faktycznie mógł zajmować około 1 godziny miesięcznie, zgodnie z umową (k. 68). Ubezpieczona opisała cały szereg czynności, zgodny również z tym co podała świadek A. M., N. L. i M. P., a który jest relatywnie szeroki i obejmuje niemal samodzielne prowadzenie punktu sprzedaży. Wątpliwe więc, aby ubezpieczona przeznaczała na to konkretnie jedną godzinę miesięcznie. Zresztą z samej treści zeznań wynika, że czas przeznaczany na konkretne czynności określała raczej orientacyjnie, ich wykonywanie odbywało się pomiędzy zadaniami wykonywanymi na rzecz (...), a w materiale dowodowym brak jest ewidencjonowania czasu przeznaczonego na te czynności. Z kolei N. L. przyznała wprost, że zleceniobiorcy przekraczali czas 1 godziny miesięcznie na wykonanie obowiązków. Nieścisłość ta, jak zaznaczono, nie ma większego znaczenia dla oceny całościowej. Jednak obrazuje to, że nawet przy niewielkich zakładanych obrotach zarząd (...)-u nie mógł przewidzieć czasu potrzebnego na prowadzenie sklepu, a pomimo tego w umowach z góry określono abstrakcyjnie czas potrzeby na wykonanie zlecenia, z możliwością jego wydłużenia. Oznacza to, że faktycznie czas jednej godziny w miesiącu kalendarzowym określono w oderwaniu od realiów konkretnego ubezpieczonego nawet w sytuacji, gdy obrót sklepu w danej placówce miał być w założeniu niewielki, a zysk ewentualnie generowany przez (...)nie był istotny dla realizacji przedsięwzięcia. W tym miejscu należy zauważyć iż dział spółki w zakresie prowadzenia sklepików de facto generował straty, pokrywane w ostatecznym rozliczeniu przez (...).

Sąd podzielił także zeznania M. B. (1), która pełniła funkcję głównej księgowej (...)-u, a także jest członkiem zarządu spółki (...). Jej twierdzenia okazały się kluczowe dla właściwego zrozumienia relacji łączących spółkę i spółdzielnię oraz stworzenia uwarunkowań prawnych w drodze szeregu umów o świadczenie usług, licencji i przekazania praw autorskich. Przedstawiciel spółki wskazał przyczyny podjęcia decyzji o stworzeniu całego mechanizmu powiązań i wyjaśnił treść umów. Pozwalało to na ustalenie, że rzeczywistym powodem powołania spółki, w której 100 % udziałów należy do (...)-u, było pośrednie zwiększenie wartości bilansowej spółdzielni, a co przekładało się na określenie współczynnika wypłacalności będącego istotnym kryterium działalności finansowej podlegającej ocenie KNF-u. Wyjaśnia to istotę powiązań pomiędzy podmiotami i rzutuje na właściwą ocenę mechanizmu stworzonego za pośrednictwem umów cywilnoprawnych, które były przedmiotem zaskarżonych decyzji. Potwierdza bowiem, że praca zleceniobiorców była wykorzystywana dla zwiększenia obrotów spółki, a co z powodu powiązań kapitałowych wpływało na sytuację pracodawcy.

Dodatkowo zeznania, w połączeniu z przesłuchaniem B. P. (1), pozwoliły ustalić, że istniały znaczne rozbieżności co do obydwu kategorii działalności prowadzonej przez spółkę, tj. działalności marketingowej i HR z jednej strony, a działalności handlowej z drugiej. Świadek wyjaśniła, że początkowo wyodrębniono w spółce dział marketingu i HR, do którego zatrudniono osoby w ramach umów o pracę, w tym w drodze przejęcia ze spółdzielni. Natomiast w pewnym momencie zarząd podjął decyzję o uruchomieniu działalności handlowej, do której nie mogli zostać wyznaczeni pracownicy (...)-u z powodu ograniczeń prawnych. Z jej zeznań wynika wprost, że od początku zakładano, iż obsługą sklepów (...) zajmą się pracownicy (...)-u. M. B. (1) powiązała to z wykorzystywaniem programu(...), w którym stworzono dodatkowy moduł dla obsługi sklepów. Jednocześnie za pośrednictwem tego programu był dostęp do bazy danych członków spółdzielni, na rzecz których świadczono usługi finansowe. Kluczowym aspektem była tu ochrona danych osobowych.

Z zeznań przedstawiciela spółki wynika też znaczny wpływ zarządu (...)-u na podejmowanie określonych decyzji przez spółkę (...). Zgodnie z jej twierdzeniami pracownicy działu marketingu i HR nie mieli swobody w opracowywaniu strategii marketingowej dla swojego klienta. Przesłuchana przedstawiła ponadto wzajemne powiązania pomiędzy organami obydwu osób prawnych, co wynika także z informacji z KRS. Wraz z B. P. (1) wyjaśniła, że niemal każdy członek zarządu spółdzielni i spółki kontrolował poszczególny dział w którymś z podmiotów. Natomiast z danych z KRS można odczytać, że w skład zarządu spółki, obok M. B. (1), wchodziły dwie osoby równolegle pełniące funkcję prezesa i wiceprezesa zarządu (...) (B. K. i H. K.). Z kolei w radzie nadzorczej spółki (...) zasiadało dalszych trzech członków zarządu (...) (B. P. (1), K. K. i B. S.), a ponadto siedmioro członków rady nadzorczej (...) (J. G., A. J., S. K., L. O., B. P. (2), M. R. i E. W.). M. B. (1) była więc jedyną osobą niepowiązaną korporacyjnie z obydwiema osobami prawnymi jednocześnie, jednak jak zeznała, obok wchodzenia w skład zarządu spółki i kierowania jej działem księgowym, również w (...)-u pełniła funkcję głównej księgowej. Jej powiązania miały więc istotny charakter funkcjonalny.

Zeznania M. B. (1) były zatem kompleksowe i przedstawiały fakty dotyczące funkcjonowania i współpracy obydwu podmiotów w zakresie niezbędnym dla kontroli sądowej zaskarżonych decyzji. Sąd nie podzielił natomiast zapatrywania przedstawiciela odwołującej się spółki co do braku możliwości rozliczenia składek na ubezpieczenia społeczne z tytułu umów zlecenia zawartych ze zleceniobiorcami spółki (...) przez (...). Przede wszystkim taka możliwość nie jest wyłączona z punktu widzenia przepisów ubezpieczeń społecznych, w tym rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Społecznej z dnia 18 grudnia 1998 roku w sprawie szczegółowych zasad ustalania podstawy wymiaru składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe (Dz.U. 2023, poz. 728, tekst jednolity), który określa przychody, jakie należy uwzględnić przy ustalaniu podstawy wymiaru składek. Przeszkód we właściwym rozliczeniu nie stanowi też rozporządzenie Rady Ministrów w sprawie szczegółowych zasad i trybu postępowania w sprawach rozliczania składek, do których poboru jest zobowiązany Zakład Ubezpieczeń Społecznych (Dz.U. 2022, poz. 1771, tekst jednolity), które precyzuje zasady składania deklaracji rozliczeniowych przez płatnika i raportów imiennych za ubezpieczonych. Przepisy tych aktów prawnych nie przewidują szczególnych zasad dla pracowników w rozumieniu art. 8 ust. 2a ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych. Natomiast zgodnie z ogólnymi zasadami podstawę wymiaru składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe ubezpieczonych stanowi przychód, a art. 18 ust. 1a ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych traktuje o uwzględnieniu przychodu dla osób wymienionych rozumieniu art. 8 ust. 2a ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych przez płatnika, którym jest pracodawca.

Odrębność podmiotów nie ma w tym wypadku znaczenia dla przepisów ubezpieczeniowych, zaś wątpliwości M. B. (1) z punktu widzenia przepisów o rachunkowości nie uchylają treści art. 8 ust. 2a przytoczonej ustawy i nie wpływają na ocenę prawną dokonaną przez pryzmat tego przepisu (zob. szerzej uchwała SN z dnia 2 września 2009 r., II UZP 6/09, OSNP 2010, nr 3-4, poz. 46 wraz z analizą uchwały: M. Szymanowski, Problem płatnika składek w świetle art. 8 ust. 2a ustawy z 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych [w:] Radca Prawny. Zeszyty Naukowe nr 4(29)/2021, str. 49-51).

Zeznania B. P. (1), która jest członkiem zarządu (...) im. (...), a także wchodzi w skład rady nadzorczej spółki (...), Sąd ocenił podobnie jak zeznania M. B. (1). B. P. (1) przedstawiła relacje, które były zgodne z zeznaniami przedstawiciela spółki, ubezpieczonej oraz świadka. Opisała zakres działalności spółki, motywy jej powołania i zatrudnienie części pracowników w ramach stosunków pracy. Przytoczyła również, że pracownik (...), z którym zawarta została umowa zlecenia, nie mógł wykonywać czynności w sklepie (...) poza godzinami pracy na rzecz (...), co wskazuje na silne powiązania pomiędzy obydwiema rodzajami działalności i rzeczywisty brak możliwości swobodnego realizowania zlecenia. Pomimo stwierdzenia, że gdy zleceniobiorca obsługiwał klienta w sklepie to nie mógł jednocześnie obsługiwać klientów (...)-u. Z tym, że z przedstawionego przez przesłuchaną opisu wynika, że gdyby nie pracownik (...)-u świadczący pracę w ramach godzin pracy na umowie o pracę, to klient (...) w ogóle nie mógłby zostać obsłużony. Równoległe działanie placówki finansowej i sklepu było więc powiązane organizacyjnie i funkcjonalnie.

Co istotne B. P. (1) przedstawiła różnice w przypadku funkcjonowania sklepu (...) w placówce w L., co tylko podkreśla powyższy wniosek. Jak wskazała w przypadku placówki w L. stworzono odrębne wejście i przestrzeń, a jego prowadzenie powierzono pracownikowi w ramach umowy o pracę. W tym jednym przypadku wyodrębniono organizacyjnie działalność handlową i w ten sposób zabezpieczono ochronę danych osobowych, czego nie dokonano w innych, ujętych w kontroli przypadkach.

Dodatkowo w/w wskazała, że była odpowiedzialna za przygotowanie umów zlecenia dla pracowników spółki, choć nie wyjaśniła podstawy takiego działania. Zatem to nie rzeczywisty zleceniodawca był odpowiedzialny za ustalanie warunków umowy.

Sąd dopuścił dowody z zeznań A. M. poprzez dołączenie zeznań złożonych w sprawie o sygn. akt VIII U 204/23, w postaci wyciągu z protokołu z dnia 8 listopada 2023 roku z tamtej sprawy, z zeznań N. L. poprzez dołączenie zeznań złożonych w sprawie o sygn. akt VIII U 239/23, w postaci ujawnienia zeznań z protokołu z dnia 4 lipca 2023 roku z tamtej sprawy, jak również z zeznań M. P. poprzez dołączenie zeznań złożonych w sprawie o sygn. akt VIII U 224/23, w postaci ujawnienia zeznań z protokołu z dnia 20 października 2023 roku z tamtej sprawy. Dopuszczenie dowodu z zeznań w tej formie nie narusza zasady bezpośredniości z art. 235 § 1 k.p.c., ponieważ to strony decydują o tym, jakie dowody (bezpośrednie, mniej lub bardziej pośrednie) zgłaszają na poparcie swych twierdzeń. Natomiast w rozpatrywanym przypadku nie zażądano przeprowadzenia dowodu z bezpośredniego przesłuchania przed sądem orzekającym, a obydwie strony zgodziły się na zaliczenie zeznań złożonych do sprawy VIII U 204/23 przez świadka A. M. i zeznań złożonych do sprawy VIII U 239/23 przez świadka N. L. (vide wyrok SN z dnia 30 maja 2008 r., III CSK 344/07, Lex nr 490435; wyrok SA w Gdańsku z dnia 19 czerwca 2020 r., I AGa 250/19, Lex nr 3113294).

Sąd uznał te zeznania za wiarygodne i przydatne dla ustaleń. A. M. wyjaśniła w jaki sposób organizowano utworzenie sklepu (...) w danym punkcie (...)-u, a także okoliczności zawierania umów ze zleceniobiorcami. Świadek potwierdziła, że umowy zostały wcześniej przygotowane przez pracowników (...)-u, co potwierdziła B. P. (1). Zanegowała przy tym, aby pracownicy (zleceniobiorcy) mieli jakikolwiek wpływ na kształtowanie treści umowy zlecenia. Wskazała też, że decyzje o lokalizacji sklepu (...) podejmował zarząd (...)-u, a nie zarząd spółki (...). Ponadto przedstawiła opis realizacji zlecenia oraz dokonywania rozliczeń przez zleceniobiorców. Relacje świadka są zatem zgodne z tym, co przedstawiły pozostałe przesłuchane osoby.

Podobnie Sąd potraktował zeznania N. L. i M. P.. W szczegółowy, kompleksowy sposób opisały organizację pracy sklepu (...) i rolę pracowników (...)-u w jego prowadzeniu. Zeznania te były zgodne z całokształtem materiału dowodowego. Ponadto obie potwierdziły, że w rzeczywistości pracownicy poświęcali więcej niż 1 godzinę miesięcznie na wykonanie zlecenia co wydaje się logiczne z przyczyn, o których Sąd wspomniał powyżej. Natomiast jeśli chodzi o okoliczność, na jaką organ rentowy wnosił o dopuszczenie dowodu z zeznań tych świadków, a mianowicie, że brak podpisania umowy zlecenia ze spółką (...) mógł spowodować rozwiązanie umowy o pracę ze (...)-iem, to w żaden sposób nie wynika to z przedstawionej relacji. Po pierwsze jak wyjaśniła N. L. po wypowiedzeniu przez nią umowy zlecenia nie rozwiązano z nią umowy o pracę, a początkowo przeniesiono do innego punktu. Po drugie zaś świadek nie wskazywała, aby ktokolwiek ze spółki lub spółdzielni sugerował konieczność zawarcia umowy zlecenia pod skutkiem rozwiązania umowy o pracę. Z zeznań N. L. wynika jedynie, że ona odebrała tę sytuację w taki sposób. Takiego samego stwierdzenia użyła w toku zeznań M. P.. Subiektywne przekonanie świadków nie może natomiast leżeć u podstaw ustaleń faktycznych.

Oceniając dowody z dokumentów Sąd uznał, że stanowiły one wiarygodny materiał dowodowy, a ich autentyczność i prawdziwość nie została skutecznie podważona w toku postępowania. Informacje z nich wynikające nie były sporne w sprawie, zarówno jak chodzi o umowy łączące spółdzielnię ze spółką, jak i umowę zlecenia zawartą z ubezpieczoną.

Sąd nie przyznał natomiast znaczącej wartości dowodowej wynikom kontroli przeprowadzonej u płatnika spółki (...) w 2017 roku, której wyniki zostały ujęte w protokole kontroli. Protokół kontroli z dnia 22 marca 2017 roku nie wpływa na odmienne potraktowanie materiału dowodowego, zaś sam dokument ma niewielkie znaczenie dla ustaleń faktycznych poczynionych na potrzeby kontroli decyzji ukierunkowanej brzmieniem zastosowanego przez organ przepisu prawnego, z kilku przyczyn. Po pierwsze w toku kontroli w 2017 roku prowadzonej wobec spółki (...) organ nie badał powiązań tego podmiotu ze (...)-iem, a umowy zlecenia nie były sprawdzane pod kątem realizacji umowy o współpracę. Przedmiot tamtej kontroli był odmienny od zakresu przedmiotowego decyzji zaskarżonych w niniejszym postępowaniu. Sama rzetelność i prawidłowość obliczania składek z umów zlecenia nie była kwestionowana. Sporne było jedynie przyporządkowanie przychodu do konkretnego tytułu ubezpieczeniowego, co stało się możliwe dopiero po przyjrzeniu się relacji obydwu podmiotów. Po drugie tylko pierwszy punkt zakresu kontroli jakkolwiek dotyczył obliczania składek na ubezpieczenia społeczne i zdrowotne, a pozostałe trzy punkty nie znajdują przełożenia na te kwestie. Natomiast jak wyraźnie wskazano w protokole w zakresie punktu 1 kontrolą objęto okres od dnia 1 grudnia 2013 roku do dnia 31 grudnia 2016 roku, a w zakresie deklarowania składek okres od dnia 1 grudnia 2013 roku do dnia 28 lutego 2017 roku. Wynika to również z wykazu zbadanego materiału, w którym wskazano rozliczenia miesięczne składek do grudnia 2016 roku. Tymczasem zaskarżone decyzje obejmują okres po dacie końcowej kontroli, a więc nie może ona mieć żadnego wpływu na ocenę okresu spornego. Okoliczność, że w czasie kontroli funkcjonowały już pierwsze sklepy (zeznania M. B. (1) k. 78) pozostaje bez znaczenia, ponieważ nie jest to równoznaczne z obsługą sklepu konkretnie przez ubezpieczoną będącą adresatem zaskarżonych decyzji. Po trzecie wreszcie z treści protokołu wynika, że kontrola obejmowała dokonywanie zgłoszeń do ubezpieczeń społecznych i ubezpieczenia zdrowotnego pracowników przejętych przez(...)od (...)-u na podstawie art. 23 1 kodeksu pracy, a więc dotyczyła pracowników tej spółki w rozumieniu ścisłym, z którymi nawiązany został stosunek pracy. Stąd m.in. w protokole znalazł się zapis o tym, że pracownicy spółki (...) nie wykonują lub nie wykonywali pracy na rzecz własnego pracodawcy na podstawie umów cywilnoprawnych zawartych z innym płatnikiem. Stąd dokument ten nie nosi za sobą dużej wartości dowodowej dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy.

W sprawie nie było kwestionowane matematyczne wyliczenia wysokości podstawy wymiaru składek poszczególnych pracowników płatnika. Spór sprowadzał się w istocie do oceny, czy w ustalonym, bezspornym stanie faktycznym, można zastosować normę z art. 8 ust. 2a ustawy systemowej.

Sąd Okręgowy w Lublinie zważył, co następuje.

Przechodząc do oceny ustalonego jak wyżej stanu faktycznego Sąd wskazuje, że zakres rozpoznania sprawy wyznaczony został właściwie przez jeden przepis zawarty w ustawie o systemie ubezpieczeń społecznych i sprowadza się do wykładni, a następnie zastosowania tego przepisu. Organ rentowy zastosował bowiem art. 8 ust. 2a ustawy z dnia 13 października 1998 roku o systemie ubezpieczeń społecznych (Dz.U. 2023, poz. 1230, tekst jednolity ze zmianami, zwana dalej ustawą systemową), który rozszerza definicję pracownika na gruncie przepisów ubezpieczeniowych. W myśl definicji z art. 8 ust. 1 ustawy systemowej za pracownika uważa się osobę pozostającą w stosunku pracy, z zastrzeżeniem ust. 2 i 2a. Opis stosunku pracy został zawarty w art. 22 § 1 ustawy z dnia 26 czerwca 1974 roku kodeks pracy (Dz.U. 2023, poz. 1465, tekst jednolity, zwana dalej k.p.), zgodnie z którym przez nawiązanie stosunku pracy pracownik zobowiązuje się do wykonywania pracy określonego rodzaju pracy na rzecz pracodawcy i pod jego kierownictwem oraz w miejscu i czasie wyznaczonym przez pracodawcę, a pracodawca do zatrudniania pracownika za wynagrodzeniem.

Natomiast art. 8 ust. 2a ustawy systemowej stanowi, że za pracownika, w rozumieniu tej ustawy, uważa się także osobę wykonującą pracę na podstawie umowy agencyjnej, umowy zlecenia lub innej umowy o świadczenie usług, do której zgodnie z Kodeksem cywilnym stosuje się przepisy dotyczące zlecenia, albo umowy o dzieło, jeżeli umowę taką zawarła z pracodawcą, z którym pozostaje w stosunku pracy, lub jeżeli w ramach takiej umowy wykonuje pracę na rzecz pracodawcy, z którym pozostaje w stosunku pracy.

Organ rentowy stwierdził, że w relacji zachodzącej pomiędzy pracownikami (...) którzy mieli zawarte umowy zlecenia ze spółką (...), realizuje się hipoteza z art. 8 ust. 2a in fine ustawy systemowej, ponieważ w istocie zleceniobiorcy wykonywali na podstawie umów zlecenia pracę na rzecz pracodawcy, tj. (...)-u. To rodzi odpowiednie konsekwencje dla ustalenia podstawy wymiaru składek, ponieważ potraktowanie zleceniobiorcy jako pracownika spowoduje, że przychód uzyskany w ramach zlecenia stanie się przychodem, od jakiego płatnik winien odprowadzić składki. Zgodnie z art. 18 ust. 1, a także art. 20 ust. 1 w zw. z art. 18 ust. 1 ustawy systemowej podstawę wymiaru składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe, chorobowe oraz wypadkowe pracowników stanowi przychód. Natomiast zgodnie z art. 81 ust. 1 i 6 ustawy z dnia 27 sierpnia 2004 roku o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych (Dz.U.2022, poz. 2561, tekst jednolity ze zmianami) do ustalenia podstawy wymiaru składek na ubezpieczenie zdrowotne pracowników stosuje się przepisy określające podstawę wymiaru składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe tych osób, przy czym podstawę pomniejsza się o kwoty składek na ubezpieczenia emerytalne, rentowe i chorobowe finansowanych przez ubezpieczonych niebędących płatnikami składek, potrąconych przez płatników ze środków ubezpieczonego, zgodnie z przepisami o systemie ubezpieczeń społecznych. Uzupełniając ten wątek należy wskazać, że przychód definiowany jest w art. 4 pkt 9 ustawy systemowej jako przychód w rozumieniu przepisów o podatku dochodowym od osób fizycznych z tytułu m.in. zatrudnienia w ramach stosunku pracy lub umowy zlecenia. Natomiast zgodnie z art. 18 ust. 1a ustawy systemowej w przypadku ubezpieczonych, o których mowa w art. 8 ust. 2a, w podstawie wymiaru składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe uwzględnia się również przychód z tytułu umowy agencyjnej, umowy zlecenia lub innej umowy o świadczenie usług, do której zgodnie z Kodeksem cywilnym stosuje się przepisy dotyczące zlecenia albo umowy o dzieło.

Z uwagi na wydanie decyzji wymiarowych wobec spółdzielni (...), jak również wobec spółki (...), stosownym jest przytoczenie treści art. 9 ust. 1 ustawy systemowej, zgodnie z którym osoby, o których mowa m.in. w art. 6 ust. 1 pkt 1 (pracownicy), spełniające jednocześnie warunki do objęcia ich obowiązkowo ubezpieczeniami emerytalnym i rentowymi z innych tytułów, są obejmowane ubezpieczeniami tylko z tytułu stosunku pracy, umowy agencyjnej, umowy zlecenia lub innej umowy o świadczenie usług, do której zgodnie z Kodeksem cywilnym stosuje się przepisy dotyczące zlecenia. Przepis ust. 1a precyzuje, że jeśli podstawa wymiaru składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe z tytułu stosunku pracy pracowników jest niższa od wynagrodzenia minimalnego, to podlegają również obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu i rentowym z innych tytułów. Zatem osoba zatrudniona na umowę o pracę i osiągająca wynagrodzenie wyższe od minimalnego, która jednocześnie wykonuje umowę zlecenia, nie podlega ubezpieczeniom społecznym z umowy zlecenia. Stąd spółka (...) nie wykazywała podstawy wymiaru składek na te ubezpieczenia. Inaczej jest w przypadku ubezpieczenia zdrowotnego, gdzie z zasady tytuł do tego ubezpieczenia nie podlega zbiegowi. Zastosowanie do zleceniobiorców ma art. 66 ust. 1 pkt 1 lit. e) ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych w przedmiocie podlegania ubezpieczeniu zdrowotnemu, zaś art. 82 ust. 1 ustawy stanowi, że w przypadku gdy ubezpieczony uzyskuje przychody z więcej niż jednego tytułu do objęcia obowiązkiem ubezpieczenia zdrowotnego, o którym mowa w art. 66 ust. 1, składka na ubezpieczenie zdrowotne opłacana jest z każdego z tych tytułów odrębnie. Organ rentowy uznając, że ubezpieczeni byli pracownikami spółdzielni (...) w rozumieniu art. 8 ust. 2a ustawy systemowej, w konsekwencji zaskarżonymi decyzjami ustalił, że spółka (...) nie miała obowiązku odprowadzać za nich składek na ubezpieczenia zdrowotne i tym samym określił 0,00 złotych podstawy wymiaru i składki odprowadzonej na to ubezpieczenie.

Analizując treść odwołań od obydwu rodzajów decyzji stwierdzić można, że spór w istocie sprowadzał się do właściwej oceny prawnej stanu faktycznego i poprawności zastosowania wobec niego art. 8 ust. 2a ustawy systemowej. Zdaniem Sądu nie sposób przypisać organowi rentowemu błędnej wykładni tego przepisu, gdyż norma prawna została prawidłowo zdekodowana, a ponadto właściwie zastosowana w przypadku spółdzielni oraz spółki. Organ oparł się na poglądach orzecznictwa, które na przestrzeni lat wypracowało jednolite stanowisko, przy czym swoistym podsumowaniem tego są dwie uchwały Sądu Najwyższego akcentujące dwa aspekty omawianego przepisu: przedmiotowy i podmiotowy. Pierwszy z nich wyjaśniony został w uchwale Sądu Najwyższego z dnia 26 sierpnia 2021 roku w sprawie III UZP 3/21 (OSNP 2022, nr 2, poz. 17), gdzie Sąd ten, dokonując historycznej analizy stanów faktycznych i poglądów zaprezentowanych na przestrzeni lat podsumował, że wystarczającą przesłanką zastosowania art. 8 ust. 2a ustawy systemowej jest korzystanie przez pracodawcę z wymiernych rezultatów pracy swojego pracownika, wynagradzanego przez osobę trzecią ze środków pozyskanych od pracodawcy na podstawie umowy łączącej pracodawcę z osobą trzecią. Jak jednak podkreślił, przepływy finansowe mogą mieć różny tytuł i różną postać. Sąd podkreślił, że należy brać pod uwagę również elementy woli pracodawcy, która nie jest pozbawiona wpływu na to, komu faktycznie osoba trzecia powierzy wykonanie umowy cywilnoprawnej, a co za tym idzie, czy przychód jego pracownika z tytułu umowy cywilnoprawnej zawartej ze zleceniodawcą będzie podlegał obowiązkom z tytułu składek na ubezpieczenia społeczne. W ocenie Sądu Najwyższego wykonywanie umowy zlecenia nawet w innym miejscu niż siedziba pracodawcy, poza godzinami pracy i w zakresie odbiegającym od czynności stanowiących obowiązki pracownicze osoby, która zawarła umowę zlecenia z osobą trzecią, jest bez doniosłości prawnej dla oceny spełnienia warunków do zastosowania art. 8 ust. 2a ustawy systemowej. Nie jest bowiem wymagane, aby pracownik wykonywał w ramach umowy cywilnoprawnej takie same czy nawet podobne czynności do tych, jakie wykonuje w ramach stosunku pracy. Mogą to być czynności również o zupełnie odmiennym charakterze. Istotne jest, że korzyści z jego pracy uzyskuje pracodawca. Sąd zwrócił też uwagę na doniosłość przepływów finansowych pomiędzy podmiotami. Konieczne jest bowiem stwierdzenie, że z punktu widzenia przepływów finansowych to pracodawca przekazuje osobie trzeciej środki na sfinansowanie określonego zadania, stanowiącego przedmiot swojej własnej działalności, a osoba trzecia, wywiązując się z przyjętego zobowiązania, zatrudnia pracowników pracodawcy. W takim przypadku pracodawca w sensie organizacyjnym jest odbiorcą pracy swoich pracowników, a w sensie prawnym - nabywcą zamówionej przez siebie usługi. Natomiast w odwrotnym przypadku, gdy pracodawca sprzedaje usługi innemu podmiotowi, które wykonują jego pracownicy, nie ma zastosowania norma z art. 8 ust. 2a ustawy systemowej.

W innej zaś uchwale podjętej w dniu 26 sierpnia 2021 roku w sprawie III UZP 6/21 (OSNP 2022, nr 1, poz. 7) Sąd Najwyższy ujął temat od strony podmiotowej. Również podkreślił, że finansowanie przez pracodawcę w jakikolwiek sposób wynagrodzenia z tytułu świadczenia na jego rzecz pracy przez pracownika na podstawie umowy zawartej z osobą trzecią przemawia (ale nie przesądza) za zastosowaniem art. 8 ust. 2a ustawy systemowej, a brak takiego finansowania przemawia przeciwko zastosowaniu tego przepisu, jednak dodał, że taki wniosek można wyprowadzić, o ile nie stwierdzi się w danym stanie faktycznym dodatkowych okoliczności wskazujących na działania sprzeczne z celami tego przepisu. Dla poszukiwania takich okoliczności można odnieść się do celu przepisu, ponieważ Sąd Najwyższy już na początku rozważań podkreślił, że prawidłowa wykładnia art. 8 ust. 2a ustawy systemowej wymaga wykorzystania wykładni celowościowej w sposób dalej idący niż dotychczas. Wskazał, że wprowadzenie omawianej regulacji do porządku prawnego miało na celu wyeliminowanie sytuacji, w której pracodawca z wykorzystaniem umów cywilnoprawnych starałby się ominąć ograniczenia w zakresie powierzania pracownikom zadań przekraczających normatywny czas pracy, bądź obowiązku odprowadzenia składek od dodatkowo wypracowanego przychodu. Pokłosiem tego jest zapobieganie tworzeniu powiązań gospodarczych, w których jeden podmiot przekazuje swoich pracowników (na podstawie umów cywilnoprawnych), innemu podmiotowi, aby za jego pośrednictwem świadczyli pracę na rzecz pracodawcy. Nie można jednak zwrotu ustawowego „na rzecz pracodawcy” sprowadzać wyłącznie do uzyskiwania jakichkolwiek korzyści osiąganych przez pracodawcę. Okoliczność, że płatnik w istocie jest beneficjentem pracy świadczonej przez pracownika-zleceniobiorcę, nie jest wystarczająca. Rozwijając wątek wzajemnych powiązań ekonomicznych Sąd Najwyższy odniósł się do mechanizmu, w którym pracownik-zleceniobiorca jest wynagradzany przez osobę trzecią, ale ze środków pozyskanych od pracodawcy na podstawie umowy łączącej pracodawcę z osobą trzecią. Zaznaczył, że w procesie wykładni art. 8 ust. 2a ustawy systemowej należy zbadać powiązania kapitałowo-organizacyjne pomiędzy podmiotami gospodarczymi, których efektem jest praca zleceniobiorcy, której w ostatecznym rozrachunku rezultat „zawłaszcza” pracodawca bez względu na rodzaj wykonywanych czynności przez pracownika wynikających z umowy zawartej z osobą trzecią oraz niezależnie od tożsamości rodzaju działalności prowadzonej przez pracodawcę i osobę trzecią. Taka sytuacja jest widoczna zwłaszcza, gdy istnieją wspomniane powiązania kapitałowo-organizacyjne.

Biorąc to wszystko pod uwagę należy dojść do wniosku, że norma z art. 8 ust. 2a ustaw systemowej wykreowała bardzo szerokie pojęcie pracownika, co w konkretnym stanie faktycznym może nakazać traktowanie aktywności w ramach umowy cywilnoprawnej zawartej z osobą trzecią tak, jak gdyby była wykonywana w ramach umowy o pracę. Można stwierdzić, że aktywność ta stanowi działanie na rzecz pracodawcy tym bardziej, im silniej rodzaj pracy (zlecenia) pozostaje w funkcjonalnym związku z podstawowymi obowiązkami ze stosunku pracy. Z zachowaniem ujęcia przedmiotowego i podmiotowego wzajemnych stosunków konieczne jest stwierdzenie bezpośredniego związku między korzyścią pracodawcy, która jest wymierna i związana z realizacją celów statutowych, a pracami wykonywanymi przez jego pracowników na podstawie umów cywilnoprawnych zawieranych z innym podmiotem. Zatem pracodawca, wskutek podwykonawstwa, musi ostatecznie zawłaszczyć rezultat pracy wykonanej przez swego pracownika (wyrok SA w Szczecinie z dnia 12 maja 2022 r., III AUa 360/21, Lex nr 3440733; wyrok SA w Poznaniu z dnia 9 listopada 2022 r., III AUa 1221/20, Lex nr 3480526).

Szerokie ujęcie przedmiotowe i podmiotowe hipotezy przepisu art. 8 ust. 2a ustawy systemowej, w powiązaniu z art. 18 ust. 1a tej ustawy, nakazuje traktować zleceniobiorcę jak pracownika, ale wyłącznie na gruncie przepisów prawa ubezpieczeń społecznych. Nie chodzi o to, że zleceniobiorcy traktowani są jak pracownicy per se, a zleceniodawca jako pracodawca per se, w całym tego słowa znaczeniu. Przepis wprowadza domniemanie prawne uznania zleceniobiorcy za pracownika, jednak ma to charakter wyłącznie porządkujący dla ustalenia podstawy wymiaru składek. Istotnym zagadnieniem prawnym dla wykładni przepisu jest bowiem nie charakter wiążących stosunków prawnych w „trójkącie umów”, ale wykonywanie zlecenia na rzecz pracodawcy, z którym zleceniobiorca (wykonawca) pozostaje w stosunku pracy. Przepis art. 8 ust. 2a ustawy systemowej in fine wręcz wprost stwierdza rozdzielność obydwu stosunków zobowiązaniowych i nie zrównuje stosunku pracy ze stosunkiem cywilnoprawnym. W innym przypadku sytuacja byłaby klarowana, a sprawa dotyczyłaby samego tytułu podlegania ubezpieczeniom społecznym, który nie jest sporny. Kluczowy w wykładni przepisu akcent został położony na relacje, jakie zachodzą pomiędzy zleceniobiorcą (pracownikiem) a zleceniodawcą oraz zleceniobiorcą (pracownikiem) a pracodawcą, w której to zleceniobiorca musi wykonywać stosunek cywilnoprawny na rzecz „pierwotnego pracodawcy”. Sam stosunek cywilnoprawny nie jest tu kontestowany. Chodzi więc o to, że zleceniobiorca nie jest pracownikiem, ale jest tak traktowany wyłącznie dla potrzeby ustalenia podstawy wymiaru składki zgodnie z art. 18 ust. 1a ustawy systemowej. Dywagacje na temat braku cech z art. 22 § 1 k.p. przy wykonywaniu umowy zlecenia na rzecz (...) czy braku możliwości prawnej nawiązania stosunku pracy przez (...), skutkującej nieważnością zatrudnienia, są więc zbędne. Godzi się przy okazji zauważyć, że powołany przez skarżących art. 58 k.c. stanowi o nieważności czynności prawnej, a nie o nieważności stosunku wynikającego z mocy ustawy. Tymczasem zarówno umowa o pracę ubezpieczonej ze (...)-iem, jak i umowa zlecenia ze spółką (...), są ważne i skuteczne z punktu widzenia przepisów kodeksu pracy i przepisów kodeksu cywilnego. Ustawa nadaje im jedynie odmienny skutek w wąsko zakreślonej dziedzinie odnoszącej się do podstawy wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne.

Odnosząc powyższe do ustaleń faktycznych poczynionych w sprawie Sąd Okręgowy uznał, że odpowiadają one przesłankom uznania ubezpieczonej za pracownika w rozumieniu art. 8 ust. 2a ustawy systemowej. Wszystkie zaprezentowane wyżej wyniki wykładni przepisu można bezpośrednio odnieść do sytuacji odwołujących się spółdzielni i spółki, zaś poszczególne elementy, składające się na wzajemne powiązania pomiędzy tymi podmiotami, pozwalają uznać, że pracownicy tego pierwszego wykonywali pracę na rzecz swojego pracodawcy, która została im powierzona za pośrednictwem umów zlecenia zawartych z tym drugim. Zarówno podmiotowe, jak i przedmiotowe ujęcie stanu faktycznego jednoznacznie za takim stwierdzeniem przemawia. W zakresie tego pierwszego należy zwrócić uwagę przede wszystkim na ścisłe powiązania kapitałowo-organizacyjne, a także korporacyjne pomiędzy odwołującymi się osobami prawnymi. Przede wszystkim jedynym właścicielem udziałów spółki (...) jest(...) co oznacza, że w całości kontroluje kapitał, jakim dysponuje spółka. Dodatkowo (...) jest władny wykonywać niezależnie wszystkie prawa i obowiązki przewidziane dla wspólników według kodeksu spółek handlowych, a także ma wpływ na skład zarządu i rady nadzorczej. Obrazuje to skład obydwu tych organów w przypadku spółki (...), gdzie dwóch spośród trzech członków zarządu wchodzi w skład zarządu (...)-u, zaś wszyscy członkowie rady nadzorczej są jednocześnie członkami zarządu lub rady nadzorczej (...)-u. Natomiast jedyny członek zarządu spółki, który nie wchodzi w skład organów spółdzielni, pełni funkcję głównej księgowej (...)-u.

Powiązania są zatem jednoznaczne, a tego rodzaju uwaga nie jest bez znaczenia dla dalszej oceny. Wzajemne relacje podmiotowe pozwalają na całkowitą kontrolę działań spółki za pośrednictwem spółdzielni. O ile nie jest to sytuacja niezgodna z prawem, o tyle wywiera przesądzający wpływ na możliwość podejmowania decyzji, również w zakresie przedsięwzięć gospodarczych, przez spółkę. Takie sytuacje miały miejsce, ponieważ z materiału dowodowego jednoznacznie wynika, że zarząd spółdzielni bezpośrednio zlecał pracownikom spółki kolejne zadania w ramach umowy o świadczenie usług. O ile to zarząd spółki podjął decyzję o powstaniu sklepów (...), o tyle to zarząd (...)-u musiał zezwolić na ich zlokalizowanie w placówkach spółdzielni. W rzeczywistości z powodu tożsamości osób decyzyjnych konieczność wyrażenia zgody była fikcyjna. Zatem te same osoby decydowały o przepływach finansowych, a uruchomienie całej procedury i strategii przewidzianej dla danego punktu odbywało się po przeanalizowaniu przedsięwzięcia ze strony (...)-u, a nie ze strony spółki. Te same bowiem osoby decydowały o opłacalności uruchomienia sklepu w danym miejscu, o podnajęciu lokalu użytkowego, o przeznaczeniu powierzchni reklamowej w lokalu (...)-u, czy o wyposażeniu spółki w odpowiednie oprogramowanie.

Ustalenie stosunku kapitałowego zachodzącego pomiędzy spółką i spółdzielnią miało natomiast niebagatelne, jeśli nie decydujące znaczenie dla oceny zasadności kontrolowanych decyzji. Spółka (...) nie została bowiem utworzona wyłącznie dlatego, że pracownicy (...)-u nie mogli wykonywać zadań marketingowych lub handlowych bezpośrednio na rzecz (...). Właściwym powodem powołania spółki było kreowanie za jej pomocą dodatkowych przepływów finansowych, które oddziaływały na sytuację spółdzielni. Udziały spółki były kwalifikowane do funduszu z aktualizacji wyceny rzeczowych aktywów trwałych, o którym mowa w ustawie z dnia 29 września 1994 roku o rachunkowości (Dz.U. 2023, poz. 120, tekst jednolity ze zmianami). Ten fundusz z kolei stanowi fundusz własny (...)-u zgodnie z art. 24 ust. 2 pkt 3 ustawy z dnia 5 listopada 2009 roku o spółdzielczych kasach oszczędnościowo-kredytowych (Dz.U. 2023, poz. 1278, tekst jednolity ze zmianami). Fundusz własny zaś stanowi jeden z elementów wyliczenia współczynnika wypłacalności. Stosownie do § 3 pkt 1 rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 27 sierpnia 2013 roku w sprawie współczynnika wypłacalności spółdzielczej kasy oszczędnościowo-kredytowej (Dz.U. 2013, poz. 1102) współczynnik ten oblicza się w procentach jako pomnożony przez 100 ułamek, którego licznikiem jest wartość funduszy własnych. Zatem im wyższa wartość bilansowa funduszy własnych, tym wyższy może okazać się współczynnik wypłacalności. Jednocześnie ustawa z 2009 roku w art. 24 ust. 5 wymaga, aby współczynnik ten był utrzymywany na poziomie co najmniej 5 %. Faktyczna wysokość współczynnika wchodzi zaś w zakres informacji sprawozdawczych przekazywanych przez spółdzielnię do Komisji Nadzoru Finansowego.

Przy bliższym spojrzeniu na powyższe przepisy, z uwzględnieniem mechanizmu powiązań, jakie spółdzielnia wytworzyła wraz ze spółką, jasne staje się, że jakiekolwiek działania komercyjne, które wpływać będą na zwiększenie wyniku finansowego spółki, zwiększą wartość jej udziałów, a tym samym zwiększą wartość bilansową spółdzielni. Tym samym również działalność związana z prowadzeniem sklepów (...), która wykonywana była przez zleceniobiorców spółki (...), poprzez opisany wyżej schemat, w rezultacie przynosiła korzyść pracodawcy, a zatem była wykonywana na jego rzecz. Korzyść nie wyrażała się w bezpośrednim zysku netto ze sprzedaży, ale w kreowaniu obrotów, co wpływało na wycenę wartości udziałów spółki, stanowiących fundusz własny (...). Była to dodatkowa gałąź, obok usług marketingu i HR, potencjalnie zwiększająca wartość spółki, a przy tym do jej realizacji wykorzystano pracowników spółdzielni. W sytuacji, gdyby zadania związane z prowadzeniem sklepów realizowali zleceniobiorcy „z zewnątrz”, to co prawda nie burzyłoby to tak zbudowanej architektury powiązań kapitałowych, ale wówczas nie ziściłaby się przesłanka z art. 8 ust. 2a ustawy systemowej, bowiem nie występowałby w niej pracodawca. Natomiast gdyby prowadzenie sklepów spółki powierzyć pracownikowi (...)-u w ramach dodatkowego, bądź podzielonego etatu (zmiana zakresu obowiązków nie była możliwa z powodu ograniczeń prawnych) albo pracownikowi spółki (...), to przesłanka by się nie ziściła z powodu braku stosunku cywilnoprawnego.

Gdyby więc nie działanie pracowników (...)-u, to obroty spółki nie mogłyby się zwiększyć, a spółdzielnia nie byłaby beneficjentem tych działań (w segmencie handlu detalicznego) i nie miałoby to wpływu na jej pasywa. Co istotne, ostateczny wynik finansowy tej działalności nie ma znaczenia. Nawet okresowe przynoszenie straty nie może przesądzać o wyłączeniu art. 8 ust. 2a ustawy systemowej i świadczyć o braku korzyści. Pojęcie korzyści nie powinno być bowiem rozumiane statycznie, jako bezpośredni w danym momencie konkretny efekt działań pracownika, realizowany w „trójkącie umów”. Należy przypisać jej opcję dynamiczną, przez autonomiczne rozumienie korzyści, które w momencie rozpoczęcia działań nie jest jeszcze widoczne, lecz jest realizowane. Innymi słowy chodzi o przysparzanie korzyści pracodawcy, które należy czytać nie tylko jako rzeczywisty zysk już w momencie pracy pracownika, ale oceniać przez pryzmat potencjalnych zysków (spodziewanych, wysoce prawdopodobnych), jakie w niedalekiej przyszłości przyniesie praca danej osoby, nawet wówczas gdy jest to praca zespołowa, w której wyodrębnienie pojedynczego rezultatu pracy nie składa się na gotowy produkt lub usługę (wyrok SN z dnia 17 stycznia 2019 r., II UK 477/17, OSNP 2020, nr 6, poz. 16).

Powyższa konstatacja w szerokim zakresie wyczerpuje zagadnienie i jednoznacznie świadczy o tym, że zleceniobiorcy spółki (...) wykonywali pracę na rzecz swojego pracodawcy (...). Niemniej, zgodnie z wnioskami uchwały III UZP 6/21, nie jest to wystarczająca i samodzielnie przesądzająca konkluzja. Dla zobrazowania sytuacji wzajemnych ścisłych powiązań pomiędzy pracą pracowników (...)-u a wykonywaniem przez nich umów zlecenia należy też przytoczyć okoliczności towarzyszące, składające się na element przedmiotowy. W pierwszej kolejności zwraca uwagę sama organizacja sieci sklepów (...). Od początku były one uruchamiane w punktach działalności (...)-u, co wynikało z powiązań pomiędzy obydwiema osobami prawnymi. Zarząd spółki, przynajmniej na początkowym etapie, nie planował uruchomienia sieci sprzedaży niezależnej, ogólnodostępnej, a jedynie chciał wykorzystać infrastrukturę, w którą wyposażył ją w istocie (...). Nawet jeśli regały sklepowe zostały zakupione przez spółkę, to należy pamiętać, że właścicielem jej środków była spółdzielnia. Dodatkowo spółdzielnia wynajęła spółce (...) przestrzeń, na której można było zorganizować sprzedaż, a dodatkowo udostępniła przestrzeń na reklamę tak fizyczną, na elewacji budynków, jak i cyfrową poprzez zamieszczenie reklamy na swojej stronie internetowej wraz z linkiem prowadzącym do strony internetowej sklepu (...). Zatem w sposób bezpośredni to (...) decydował tak o otwarciu danego sklepu, jak i o jego reklamie, natomiast w sposób pośredni o jego zaopatrzeniu.

Jednocześnie sklep był otwarty wyłącznie w godzinach pracy punktu (...), co było od początku zamierzone, wymagane i przestrzegane. Zleceniobiorcy nie mieli możliwości realizowania zlecenia po godzinach pracy etatowej. To właściwie uniemożliwiało im jakąkolwiek swobodę w wykonywaniu czynności, zaś pracodawca akceptował ten stan rzeczy i zezwalał na łączenie zatrudnienia pracowniczego z wykonywaniem stosunku cywilnoprawnego. Nie przekonuje Sądu argument, że wynikało to z niewielkiego nakładu czasu pracy potrzebnego dla realizacji zlecenia. Taki argument nie broni się w świetle ustaleń, zgodnie z którymi nie było ograniczeń co do klientów i ilości sprzedaży, tj. towar był oferowany zarówno osobom zainteresowanym usługami (...), które pojawiły się w placówce z powodu usług finansowych, jak i osobom przypadkowo zainteresowanym witryną sklepową. Innymi słowy z materiału dowodowego płynie jednoznaczny wniosek, że prowadzono sprzedaż otwartą, a w takim przypadku ilość związanej z tym pracy była uzależniona od bieżącego zainteresowania. Dodatkowo obok sprzedaży pracownicy zostali zobowiązani do tworzenia raportów fiskalnych, zarówno dobowych, jak i tygodniowych oraz miesięcznych, do wysyłki dokumentów do siedziby spółki, do wykonywania zamówień z magazynu, czy do wypakowania i ustawienia towaru na półkach. W istocie odpowiada to pełnej obsłudze sklepu znajdującego się na terenie placówki (...), przez pracownika zatrudnionego przez spółdzielnię, w godzinach pracy wykonywanej na rzecz Kasy. Powyższe w powiązaniu z brakiem różnicowania wymiaru wykonywania umowy zlecenia od sytuacji rynkowej , faktycznego zainteresowania produktami sklepiku, skutkuje, że określenie z góry jednej godziny miesięcznie na wykonywanie tych wszystkich obowiązków w ramach zlecenia należy poczytywać jako zapis fikcyjny, odstający od realiów. Trudno bowiem oczekiwać, aby przy tego rodzaju zmiennej, płynnej – bo uzależnionej od aktualnego zapotrzebowania – działalności sprzedażowej zleceniobiorca mógł wykonać je konkretnie w czasie wyznaczonym umową zlecenia. To zaś powoduje, że w efekcie pracodawca kształtował rzeczywisty czas wykonywania zlecenia poprzez akceptację realizacji sprzedaży w godzinach pracy na umowę o pracę.

Co prawda umowa przewidywała możliwość przekroczenia wyznaczonych godzin wykonania zobowiązania, jednak strona odwołująca się w drodze wniosków dowodowych nie zaoferowała żadnych środków potwierdzających, aby taka sytuacja miała miejsce i rzeczywiście w przypadku przekroczenia godziny wykonywania zlecenia zleceniobiorcy składali stosowne wnioski. Znamienne jest, że wniosek zleceniobiorcy o przedłużenie maksymalnego czasu wykonania zlecenia nie miał być kierowany do osób zatrudnionych przez spółkę, tylko do osób zatrudnionych przez spółdzielnię, co sugeruje nazwa domeny serwera poczty elektronicznej określona w wymienionych w umowie adresach e-mail ( nazwa_użytkownika@zimbra.skok-chmiel.pl). Jedną z tych osób była A. M. – zatrudniona w obydwu podmiotach. Jest to kolejne potwierdzenie wniosku, że to nie zleceniodawca, ale pierwotny pracodawca decydował o faktycznym czasie pracy na rzecz sklepu.

Wzajemne powiązania również na tym polu, związanym ze swoistym korzystaniem z pracowników kontrahenta przez spółkę (...), były znacznie silniejsze niż określone wymiarem jedynie 1 godziny w miesiącu, nawet przy faktycznej realizacji sprzedaży przy niewielkim obrocie. Przedsięwzięcie uruchomienia sklepu nie mogło bowiem z góry zakładać jego obrotów, zaś sytuacja zleceniobiorców określona była abstrakcyjnie, w oderwaniu od uwarunkowań rynku lokalnego.

Istotne znaczenie w sprawie mają również relacje wewnętrzne pomiędzy pracownikami (...)-u i spółki. Przede wszystkim zarząd spółdzielni zdecydował od początku, że prowadzenie sklepów zostanie powierzone pracownikom konkretnych punktów. To miało zapobiegać nieuprawnionemu dostępowi do danych osobowych członków spółdzielni. Pracownicy mieli dostęp do takich danych, w przeciwieństwie do osób postronnych, które mogłyby zostać zatrudnione celem obsługi sklepu. Płyną z tego dwie konsekwencje. Po pierwsze obydwa podmioty łączyły umowy regulujące przetwarzanie i ochronę danych osobowych. Zgodnie z umową z dnia 21 maja 2015 roku spółce (...) powierzono czynności przetwarzania danych teleadresowych zgromadzonych w „Bazie członków” (...), na którą to bazę składali się zrzeszeni członkowie (...). Zatem w pierwszej kolejności spółka, celem realizowania swoich działań, miała dostęp do bazy danych zgromadzonych przez (...). Spółka nie musiała tworzyć własnej bazy klientów, co ułatwiało jej rozpoczęcie działalności. Po drugie art. 9e ustawy o spółdzielczych kasach oszczędnościowo-kredytowych nakłada na (...) obowiązek zachowania tajemnicy zawodowej obejmującej wszystkie informacje dotyczące czynności związanych z jej działalnością (ust. 1). Dostęp do danych objętych tajemnicą mają wyłącznie członkowie organów kasy oraz osoby pozostające z kasą w stosunku pracy (ust. 2). To w praktyce – z powodu sposobu zorganizowania sklepu w punktach (...)-u – uniemożliwiało powierzenie prowadzenia sprzedaży osobom innym niż pracownicy. Działalność handlowa prowadzona przez kontrahenta nie wchodzi bowiem w katalog wyjątków z art. 9f powołanej ustawy. Stworzono zatem mechanizm, w którym z jednej strony zabezpieczono dane osobowe, a z drugiej strony mogło to mieć miejsce jedynie w okolicznościach realizacji zlecenia przez pracowników (...)-u.

Sytuacja obrazująca różnicę w tym zakresie zachodziła w przypadku sklepu (...) funkcjonującego na terenie placówki (...)-u w L.. W tym wypadku zorganizowano oddzielne wejścia, a do prowadzenia sklepu zatrudniono osobę na umowę o pracę, która nie była powiązana ze spółdzielnią. Jednak taka możliwość istniała wyłącznie z powodu organizacyjnego oddzielenia punktu sprzedaży od punktu usług finansowych. Nie było natomiast realne, aby uruchomić sklep (...) w dowolnej placówce, bez zapewnienia takich warunków odrębności. We wszystkich pozostałych przypadkach, aby w ogóle otworzyć sklep, musiały zatem istnieć powiązania pomiędzy zleceniobiorcami a spółdzielnią. Powiązaniem tym był stosunek pracy. Inaczej było wyłącznie w przypadku sklepu w L., który to przypadek można potraktować jako wyjątek potwierdzający regułę. Skoro więc zleceniobiorca nie miał innej możliwości, jak korzystać z pracy osób zatrudnionych w placówkach (...), to potwierdza to wykonywanie pracy w istocie na rzecz spółdzielni, która była odpowiedzialna za utworzenie sklepu pod względem kapitałowym i organizacyjnym.

Kolejnym elementem to potwierdzającym jest wykorzystanie do obsługi klientów sklepu (...) programu (...). Oprogramowanie zostało stworzone przez pracowników spółdzielni i od samego początku zapewnione kontrahentowi poprzez przeniesienie na spółkę całości autorskich praw majątkowych do programu. Nie pozostało to obojętne dla faktycznej możliwości wykorzystania programu, ponieważ przeniesienie łączyło się z jednoczesnym udzieleniem licencji spółdzielni. W rezultacie obydwa podmioty korzystały z jednego programu, a na potrzeby obsługi sklepu stworzono jedynie dodatkowy moduł. Oznacza to, że faktycznie to nie spółdzielnia korzystała z programu spółki, ale spółka z programu stworzonego na potrzeby obsługi produktów finansowych, gdzie pierwotnie znajdowały się dane członków (...)-u (por. stan faktyczny z przytoczonego wyżej wyroku SN, sygn. akt II UK 477/17). To również wpływało na brak możliwości powierzenia prowadzenia sklepu osobom niezwiązanym stosunkiem pracy z Kasą z uwagi na ochronę tajemnicy zawodowej i danych osobowych.

Sytuacja związana ze wspólnym korzystaniem z programu (...) uwidacznia jeszcze jeden kluczowy aspekt, a mianowicie faktyczne finansowanie przez spółdzielnię działalności spółki (co zostało zaznaczone przy okazji oceny powiązań kapitałowych), a więc pośrednio również wynagrodzeń za umowy zlecenia. Skonstruowany przez obydwa podmioty schemat powodował, że udzielenie przez spółkę (...) licencji na korzystanie z programu dla (...)-u stanowiło dźwignię finansującą działalność spółki. Dźwignia ta składała się z trzech filarów. Pierwszym była właśnie opłata licencyjna za wykorzystanie programu.

Drugim była licencja wyłączna na korzystanie z autorskich praw majątkowych do grupy oznaczeń słowno-graficznych (...) oraz licencji wyłącznej na korzystanie ze znaków towarowych. Za to spółka (...) otrzymywała roczne wynagrodzenie netto liczone od procentu przychodów z działalności podstawowej usługobiorcy w danym roku. Zwraca uwagę, że zwłaszcza w tym przypadku otrzymywanie wynagrodzenia zostało powiązane z elementem całkowicie niezależnym od spółki (...). Spółka nie miała bowiem żadnego wpływu na ostateczne przychody, jakie osiągnie (...), a pomimo tego w ten sposób skonstruowano wysokość wynagrodzenia. Oznacza to, że przychodów spółki – przynajmniej w istotnym zakresie – nie powiązano z jej przedsięwzięciami podejmowanymi na rynku w związku z prowadzoną przez nią działalnością gospodarczą, ale z wynikami finansowymi innej osoby prawnej. W efekcie przychód spółki, w sporym zakresie, był niezależny od działalności spółki. Od sytuacji braku wpływu spółki (...) na wysokość przychodów spółdzielni należy odróżnić pośredni wpływ na wartość pasywów tej ostatniej poprzez wycenę udziałów. Ustalenie przychodu, czy szerzej wyniku finansowego, a ustalenie wartości bilansowej to odmienne kategorie, zaś wynagrodzenie za korzystanie ze znaków towarowych uzależniono od pierwszej z nich.

Powyższej oceny nie zmienia trzeci filar finansujący działanie spółki, a mianowicie świadczenie usług marketingowych i HR. Z ustaleń wynika, że jedynym stałym klientem w tym obszarze był (...), zaś zlecenia zewnętrzne były jednorazowe, krótkoterminowe i nie wpływały istotnie na stan finansów spółki. Natomiast od spółdzielni za te usługi spółka uzyskiwała wynagrodzenie w wysokości rzeczywistych kosztów bezpośrednich świadczenia usług netto, powiększonych o marżę zysku w wysokości 3 % (co następnie aneksowano). Te trzy sytuacje przekonują, że w istocie to (...) z własnych środków w przeważającej mierze finansowała działalność spółki (...). Tym samym pośrednio wypłacała wynagrodzenie zleceniobiorcom, co w praktyce świadczy o wykonywaniu zlecenia na jej rzecz.

Uzupełniając powyższe wywody końcowo można zwrócić uwagę na kolejny wątek, który dodatkowo unaocznia podnoszoną problematykę. Analizując historię współpracy spółdzielni ze spółką można wyodrębnić jej dwie płaszczyzny. Pierwsza dotyczyła działalności marketingowej, która była wykonywana przez zależną spółkę na zlecenie osób decyzyjnych (...)-u. Trzeba zauważyć, że cała strategia tej współpracy wiązała się ze ścisłym nadzorem zarządu(...), który w istocie samodzielnie decydował o konkretnych działaniach, ale z powodu ograniczeń prawnych nie mógł powierzyć ich swoim pracownikom. Z tego względu zawarto szereg umów dotyczących współpracy w zakresie marketingu i HR, a także udzielono odpowiednich licencji. Rzecz w tym, że tego rodzaju działania były realizowane przez wyodrębnione działy spółki, która w tym celu zatrudniła własnych pracowników, zgłoszonych do ubezpieczenia społecznego z własnego tytułu pracowniczego. Ta płaszczyzna współpracy nie budziła wątpliwości organu rentowego i można do niego odnieść wszelkie uwagi pełnomocnika odwołujących się w zakresie odrębności obydwu rodzajów prac i braku podległości organom (...)-u. Zupełnie inaczej sytuacja wyglądała przy drugiej dziedzinie współpracy, jakim było prowadzenie sklepu (...) w placówkach (...)-u. W tym zakresie mają już zastosowanie wszystkie przytoczone przez Sąd rozważania, a sposób wykonania współpracy na tej płaszczyźnie znacznie odbiega od współpracy w zakresie marketingu i HR. Na gruncie rozpatrywanej sprawy, wyznaczonej zakresem zaskarżonych decyzji, badaniu Sądu co prawda nie podlega współpraca będąca podstawowym przedmiotem umowy z dnia 2 grudnia 2013 roku, jednak przytoczenie tego wątku miało na celu zobrazowanie zasadniczych różnic w kształtowaniu się wzajemnych stosunków powiązań, prowadzących do realizowania pracy na rzecz pracodawcy za pośrednictwem umowy zlecenia. W przypadku działalności marketingu i HR taka sytuacja, przynajmniej w zakresie przedstawionym przez przedstawicieli obydwu podmiotów, nie miała miejsca, w przeciwieństwie do prowadzenia sklepu.

Podsumowując powyższe rozważania należy stwierdzić, że ubezpieczoną wskazaną w zaskarżonych decyzjach należy traktować jako pracownika (...)w rozumieniu art. 8 ust. 2a ustawy systemowej. Wypracowany przez nią przychód na podstawie czynności określonych w umowach zlecenia ze spółką (...) powinien zostać uwzględniony w podstawie wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne przez (...). Zestawienie opisanych wyżej okoliczności przekonuje, że w ramach zlecenia wykonywała ona pracę na rzecz pracodawcy, który był beneficjentem tej pracy. Z tych względów zaskarżona decyzja z dnia 16 grudnia 2022 roku okazała się prawidłowa, a odwołanie od niej podlegało oddaleniu.

Konsekwentnie również zaskarżona decyzja z dnia 25 listopada 2022 roku okazała się prawidłowa, ponieważ spółka (...) nie była obowiązana do ustalania podstawy wymiaru składek na ubezpieczenie zdrowotne i opłacania składek na to ubezpieczenie za pracowników (...)-u. Przychód z umowy zlecenia powinien bowiem w całości wchodzić do podstawy wymiaru składek określonych przez spółdzielnię. Zatem także odwołanie od tej decyzji podlegało oddaleniu.

Orzeczenie o kosztach Sąd Okręgowy oparł na zasadzie ogólnej odpowiedzialności za wynik procesu, wyrażonej w art. 98 § 1 k.p.c., zgodnie z którą strona przegrywająca sprawę obowiązana jest zwrócić przeciwnikowi na jego żądanie koszty niezbędne do celowego dochodzenia praw i celowej obrony (koszty procesu). Jak stanowi § 1 1 zd. 1 przepisu od kwoty zasądzonej tytułem zwrotu kosztów procesu należą się odsetki, w wysokości odsetek ustawowych za opóźnienie w spełnieniu świadczenia pieniężnego, za czas od dnia uprawomocnienia się orzeczenia, którym je zasądzono, do dnia zapłaty. Stosownie do art. 99 k.p.c. w zw. art. 98 § 3 k.p.c. do niezbędnych kosztów procesu strony reprezentowanej przez radcę prawnego zalicza się wynagrodzenie, jednak nie wyższe niż stawki opłat określone w odrębnych przepisach.

Na koszty procesu w niniejszej sprawie składało się wynagrodzenie pełnomocnika organu rentowego, którego wysokość Sąd ustalił zgodnie przepisami rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz.U. 2023, poz. 1935, tekst jednolity), uwzględniając wartość przedmiotu sporu odrębnie dla każdej z dwóch połączonych spraw.

Spółka (...) złożyła dowołanie od decyzji z dnia 25 listopada 2022 roku ustalającej podstawę wymiaru składek na ubezpieczenie zdrowotne. W tej sprawie wartość przedmiotu sporu wynosiła 122 złote (k. 5), w związku z czym zgodnie z § 2 pkt 1 rozporządzenia należało zastosować stawkę w kwocie 90 złotych. W tej sytuacji Sąd zasądził od (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w L. na rzecz Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddziału w L. kwotę 90 złotych tytułem kosztów zastępstwa procesowego wraz z odsetkami w wysokości ustawowych odsetek za opóźnienie w spełnieniu świadczenia pieniężnego za czas od dnia uprawomocnienia się orzeczenia do dnia zapłaty.

(...) złożyła dowołanie od decyzji z dnia 16 grudnia 2022 roku ustalającej podstawę wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne i zdrowotne oraz wysokość składki na ubezpieczenie zdrowotne. W tej sprawie wartość przedmiotu sporu wynosiła 518 złotych (k. 23), w związku z czym zgodnie z § 2 pkt 2 rozporządzenia należało zastosować stawkę w kwocie 270 złotych. W tej sytuacji Sąd zasądził od (...) w L. na rzecz Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddziału w L. kwotę 270 złotych tytułem kosztów zastępstwa procesowego wraz z odsetkami w wysokości ustawowych odsetek za opóźnienie w spełnieniu świadczenia pieniężnego za czas od dnia uprawomocnienia się orzeczenia do dnia zapłaty.

Mając powyższe na uwadze Sąd Okręgowy w Lublinie, na podstawie powołanych przepisów oraz art. 477 14 § 1 k.p.c., orzekł jak w sentencji wyroku.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Iwona Kurkiewicz
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Lublinie
Osoba, która wytworzyła informację:  Sędzia Iwona Jawor-Piszcz
Data wytworzenia informacji: